Mobbing - jak postępować w razie zgłoszenia nękania przez pracownika?
- Napisała Marta Matuszewska
- Kategoria: Ekspert radzi - prawo transportowe dla opornych
Pracownik kilkukrotnie zgłosił Prezesowi firmy, że jest nękany psychicznie i jest stosowany wobec niego mobbing. Sprawa nie jest jednoznaczna, ponieważ nie udało się znaleźć potwierdzenia stosowania mobbingu. Mało tego, przełożony pracownika sądzi, że oskarżenia są bezpodstawne. Co należy zrobić w takiej sytuacji? Czy bezpodstawne oskarżenia o mobbing mogą posłużyć jako powód wytoczenia sprawy o pomówienie pracodawcy?
Odpowiedź eksperta: Zanim podjęte zostaną działania przeciwko samemu pracownikowi, pracodawca powinien się upewnić, że podjął wszelkie niezbędne działania aby zapobiec mobbingowi. Wydaje się jednak prawdopodobne, że pracownik chce skorzystać z prawa do odszkodowania po rozwiązaniu umowy o pracę, na podstawie art. 94(3) § 4 Kodeksu pracy.
Pracodawca ma ustawowy obowiązek przeciwdziałania mobbingowi, co obejmuje:
- działania prewencyjne, aby zjawisko mobbingu nie wystąpiło w zakładzie pracy,
- obowiązek neutralizacji zjawiska, które już zaistniało,
- zobowiązanie do naprawienia szkód jeżeli mobbing takie szkody wyrządził.
Działania prewencyjne powinny polegać na odpowiednich regulacjach umieszczonych w regulaminie pracy. Regulacje wewnętrzne powinny być dostosowane do potrzeb polityki antymobbingowej. Kolejnym działaniem powinno być zorganizowanie szkolenia pracowników i kadry zarządzającej w obszarze samego zjawiska mobbingu i ryzyka z nim związanego.
Co do obowiązku neutralizacji zaistniałego konfliktu, działania należy podjąć po otrzymaniu informacji o mobbingu. W pierwszej kolejność pracodawca powinien spotkać się z pracownikiem, który wysuwa oskarżenia. Na spotkaniu powinna być kadrowa i należałoby ze spotkania spisać protokół, który wszyscy obecni podpiszą. Należałoby się dowiedzieć o co i kogo oskarża i jakie dowody ma na poparcie swoich twierdzeń. Następnie pracodawca powinien się spotkać z tym, kogo pracownik oskarża o mobbing i innymi świadkami, by zweryfikować jego wersję. Te spotkania również powinny odbywać się w obecności kadrowej i powinien z nich być spisany protokół. Dopiero po zebraniu materiału dowodowego można podjąć decyzję co do dalszych kroków.
Jeżeli chodzi o wytoczenie sprawy przeciwko pracownikowi, to dotyczyłaby ona naruszenia dóbr osobistych. Przepis Kodeksu Cywilnego stanowi, że jeśli dobro osobiste jest zagrożone cudzym działaniem, to osoba, której dobro korzysta z ochrony prawnej może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. Oznacza to, że musi wystąpić zagrożenie dobra cudzym działaniem (może to polegać na wykonywaniu czynności, które w przyszłości niewątpliwie doprowadzą do takiego naruszenia) oraz bezprawność działania (zachowanie to musi naruszać dobra osobiste, a nie musi być przestępstwem). Z licznego orzecznictwa wynika, że o bezprawności można mówić, kiedy zachowanie sprawcy naruszenia dóbr osobistych pozostaje w sprzeczności przepisami ustawy lub zasadami współżycia społecznego, a ochrona dóbr osobistych każdego człowieka ma taki zakres, jaki daje się pogodzić z dobrami osobistymi innych ludzi.
W orzecznictwie sądów przeważa pogląd, zgodnie z którym przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, decydujące znaczenie ma nie tyle subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej, lecz to jaką reakcję wywołuje w społeczeństwie zdarzenie, stanowiące podstawę tego żądania. Oznacza to, że naruszenie dobrego imienia musi szkalować osobę w oczach innych ludzi, czyli jeśli ktoś w głębi serca nie lubi w stosunku do siebie określenia, które jest powszechne, nie jest obraźliwe i w zasadzie jest w odbiorze obojętne dla innych osób, to nie można z tego wywodzić, że doszło do naruszenia dobrego imienia. Bo nie ma ono charakteru obiektywnego, a jest jedynie odczuciem subiektywnym.
Poza tym zainicjować sprawę o naruszenie dóbr osobistych może osoba, której dobra zostały naruszone. W tej sytuacji wydaje się, że jeżeli doszło do naruszenia dobrego imienia, to raczej osoby, którą pracownik oskarża o mobbing, a nie samego pracodawcy. Przynajmniej dopóki ta informacja nie zostanie rozpowszechniona na zewnątrz.
Oczywiście by temu zapobiec, można pracownika pouczyć o konsekwencjach ewentualnego naruszenia dobrego imienia. W sytuacji, w której do naruszenia dobra osobistego już doszło, poszkodowany może żądać, aby naruszyciel:
1. dopełnił wszelkich czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia,
2. złożył oświadczenie woli odpowiedniej treści i w określonej formie,
3. zapłacił zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych lub przekazał odpowiednią sumę pieniężną na wskazany cel społeczny,
4. naprawił szkodę majątkową będącą skutkiem naruszenia dóbr osobistych.
Podstawa prawna:
Stan prawny publikacji (data): 2018-01-08
Marta Matuszewska
Radca prawny zajmujący się obsługą prawną przedsiębiorstw w zakresie transportu, spedycji, logistyki w całym łańcuchu dostaw. Posiada doświadczenie w obsłudze przewoźników oraz podmiotów zajmujących się logistyką i spedycją. Doradza także przedsiębiorcom korzystającym z usług przewoźników i innych podmiotów z branży.
Ekspert, z-ca redaktora naczelnego i Project Manager portalu www.PrawoiLogistyka.pl. Wykładowca w Wyższej Szkole Logistyki w Poznaniu. Wieloletni pracownik Instytutu Logistyki i Magazynowania. Szkoleniowiec, który biegle posługuje się językiem angielskim. Jako zwolennik nowoczesnych rozwiązań, współtwórca projektu iRadcowie w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Poznaniu. Prywatnie miłośnik podróży.
Porady prawne są dostarczane przez ekspertów portalu www.prawoilogistyka.pl, którzy specjalizują się w prawie przewozowym, prawnych aspektach obrotu z zagranicą i prawa celnego, w tym trade compliance i compliance w transporcie.