Kto odpowiada za tzw. "rozjechanie się" towaru na paletach podczas transportu?
- Napisał Beniamin Niedbalski
- Kategoria: Ekspert radzi - prawo transportowe dla opornych
Podczas międzynarodowego transportu dachówki jedna z palet "rozjechała" się, przez co uszkodzeniu uległ przewożony na niej towar. Kierowca wcześniej brał udział w załadunku. Co zrobić w takiej sytuacji? Kto ponosi odpowiedzialność za uszkodzenia i jak się ewentualnie bronić przed zarzutami kontrahenta?
Odpowiedź eksperta: Przedstawiona powyżej sytuacja wskazuje, iż towar został uszkodzony podczas przewozu. Z racji tego, że była to dachówka, możliwość spięcia towaru jest ograniczona ze względu na jej kruchość i możliwość zgniecenia, stąd kierowcy bardzo często zbyt delikatnie ją zabezpieczają lub nie używają do tego odpowiednich narzędzi (maty, kliny, narożniki), które pomogłyby odpowiednio zabezpieczyć załadunek.
W kwestii prawnej należałoby rozstrzygnąć na kim spoczywał obowiązek prawidłowego załadunku przesyłki.
Z racji tego, że był to przewóz międzynarodowy, powinniśmy stosować konwencję CMR. Jednakże z uwagi na fakt, iż konwencja CMR nie zawiera regulacji w tym zakresie, zastosowanie znajdzie prawo przewozowe. Zgodnie z art. 43 § 1 prawa przewozowego, jeżeli umowa lub przepis szczególny nie stanowią inaczej, czynności ładunkowe należą odpowiednio do obowiązków nadawcy lub odbiorcy. W tym miejscu jednym z argumentów jaki może zostać podniesiony jest to, że załadunek nie został prawidłowo wykonany, gdyż towar "rozjechał się podczas transportu" nie ze względu na niewłaściwe zabezpieczenie, tylko ze względu na niewłaściwy załadunek. W praktyce istnieją techniki ładunkowe, które mogą zapobiec właśnie takiemu przemieszczaniu się towaru podczas przewozu (np. odpowiednie ustawienie palet, "zaparcie jednej palety o drugą").
Pomimo braku jednoznacznej regulacji wydaje się oczywistym, że to na przewoźniku ciąży obowiązek odpowiedniego zabezpieczenia towaru. Broniąc się przed zarzutami ze strony kontrahenta należałoby wykazać, że towar został w sposób odpowiedni zabezpieczony przy użyciu adekwatnych środków (pasy, maty antypoślizgowe, narożniki itp.). Zgodnie z art. 17 ust. 4 uwzględniając postanowienia artykułu 18, ustępy 2 do 5, przewoźnik jest zwolniony od swej odpowiedzialności, jeżeli zaginięcie lub uszkodzenie towaru powstało ze szczególnego niebezpieczeństwa wynikającego z jednej lub kilku następujących przyczyn (enumeratywnie wymienionych w art. 17 ust. 4 lit. a-f konwencji CMR).
Biorąc pod uwagę, iż obowiązek prawidłowego załadunku leżał po stronie nadawcy przewoźnik mógłby się powołać na:
- art. 17 ust. 4 lit. b konwencji CMR - brak lub wadliwe opakowanie, jeżeli towary, ze względu na swe naturalne właściwości, w razie braku lub wadliwego opakowania, narażone są na zaginięcie lub uszkodzenie. Opakowanie dachówki do transportu powinno być odpowiednie (towar powinien być przytwierdzony do palety, a nie tylko na niej położony oraz owinięty folią tak aby całość nadawała się do transportu - jeżeli dachówka nie była zabezpieczona w ten sposób, zabezpieczenie towaru przed przemieszczeniem jest w znacznym stopniu utrudnione;
- art. 17 ust. 4 lit. c konwencji CMR - manipulowanie, ładowanie, rozmieszczenie lub wyładowanie towaru przez nadawcę lub przez odbiorcę albo przez osoby działające na rachunek nadawcy lub odbiorcy. W powołaniu na ten przepis przewoźnik mógłby podnieść, iż szkoda wynikła również z nieodpowiedniego rozmieszczenia towaru na naczepie, gdyż załadowca wiedząc, iż towar ma skłonności do przemieszczania się podczas przewozu powinien tak ustawić palety, żeby towar znajdujący się na nich był zablokowany;
- art. 17 ust. 4 lit. d konwencji CMR - naturalne właściwości niektórych towarów, mogące powodować całkowite lub częściowe ich zaginięcie albo uszkodzenie, w szczególności przez połamanie, rdzę, samoistne wewnętrzne zepsucie, wyschnięcie, wyciek, normalny ubytek lub działanie robactwa i gryzoni. Powołując się na ten przepis również istnieje możliwość obrony tezy, że to nie przewoźnik ponosi odpowiedzialność za uszkodzenie, gdyż kruchość dachówki jest jej naturalną właściwością i po prostu część może ulec uszkodzeniu w postaci na przykład połamania.
Podstawowe zagrożenie wynika stąd, że kierowca przewoźnika uczestniczył w załadunku i sąd może uznać, że ze względu na tę okoliczność możliwość powołania się na zwolnienie od odpowiedzialności za uszkodzenie towaru ze względu na rozmieszczenie czy ładowanie jest wyłączona. Ponadto przy ustalaniu czy towar został odpowiednio zabezpieczony (przy uwzględnieniu jego naturalnych właściwości) przewoźnik może spotkać się z argumentem, że wymagało to użycia adekwatnych środków, które można było przewidzieć, ponieważ wiedział jaki towar będzie przewoził (zaakceptował zlecenie w którym wskazano rodzaj przewożonego towaru).
Podstawa prawna:
- Konwencja o Umowie Międzynarodowego Przewozu Drogowego Towarów (CMR) i Protokół podpisania sporządzone w Genewie dnia 19 maja 1956 r.
- Ustawa z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe
Stan prawny publikacji (data): 2018-01-08
Beniamin Niedbalski
Prawnik, absolwent Uniwersytetu SWPS w Poznaniu, przygotowuje rozprawę doktorską z zakresu prawa transportowego. Prelegent na licznych konferencjach naukowych oraz szkoleniach poświęconych wyżej wymienionej tematyce. Doświadczenie zawodowe zdobywał w renomowanych kancelariach prawnych, oddziale legalizacji zatrudnienia cudzoziemców w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu, wydziale prawnym Inspekcji Transportu Drogowego oraz spółce transportowej. Posługuje się językiem angielskim, rosyjskim oraz niemieckim. Prywatnie miłośnik muzyki oraz podróży.
Porady prawne są dostarczane przez ekspertów portalu www.prawoilogistyka.pl, którzy specjalizują się w prawie przewozowym, prawnych aspektach obrotu z zagranicą i prawa celnego, w tym trade compliance i compliance w transporcie.
Najnowsze od Beniamin Niedbalski
- Niefabryczne instalacje gazowe w ciężarówkach już nie tak opłacalne
- Pakiet Mobilności - kłopotliwy powrót kierowcy do bazy firmy
- Wydłużenie czasu jazdy już możliwe
- Czasowe odstępstwa w zakresie czasu pracy kierowców w związku z pandemią koronawirusa
- Dodatkowa odpowiedzialność karna za jazdę na tzw. magnesie