Zaloguj się

WIEDZA

E-fulfilment - elektroniczna obsługa zamówienia

Lata 90. ubiegłego stulecia zapoczątkowały dynamiczny rozwój technologii informatycznych, przejawiający się między innymi zwiększeniem mocy obliczeniowej komputerów, pojemności nośników pamięci elektronicznej czy przepustowości sieci teletransmisyjnych. Dużo lepsze parametry sprzętu komputerowego dawały większe możliwości twórcom oprogramowania. Powstające aplikacje stawały się coraz dojrzalsze funkcjonalnie, dając użytkownikom niespotykane dotąd możliwości, ale i bardziej wymagające w stosunku do wykorzystywanych zasobów. Spirala rozwoju została nakręcona, włączając do wyścigu coraz nowsze rozwiązania, urzeczywistniające wizję "globalnej wioski" i wpisujące się w obraz ery informacji, jaki rysuje się dla XXI w. Wspomniane aplikacje, czyli konkretne rozwiązania teleinformatyczne, wspomagają różne sfery życia człowieka, tworząc z nich "e-obszary" (e-administracja, e-gospodarka, e-zdrowie, e-turystyka, itp.), w których podstawową rolę odgrywają procesy komunikacyjne, a wartością samą w sobie staje się informacja. E-rozwiązania przenoszą ich użytkowników (ludzi, podmioty gospodarcze, instytucje, jednostki administracji rządowej i samorządowej, itd.) na poziom e-relacji (C2C, B2B, B2C, G2B, A2B, G2G), tworząc coraz gęstszą sieć układu informacyjnego oraz nową jakość współpracy.

Inkubacja MSP

E-gospodarka na rynku
W 2006 roku udział przedsiębiorstw posiadających dostęp do Internetu wynosił prawie 89% (wykres. 1). Jednak tylko niewielka grupa firm posiadała zautomatyzowane procesy elektronicznej wymiany informacji ze swoimi partnerami. Dotyczyło to zarówno sfery dostaw jak i realizacji otrzymywanych zamówień. Dlaczego dysproporcja pomiędzy wykorzystaniem systemów komputerowych i dostępu do Internetu jest tak duża w porównaniu z ilością firm wykorzystujących elektroniczną wymianę dokumentów? Czy przedsiębiorstwa nie dostrzegają korzyści, jakie płyną z automatyzacji procesów wymiany danych, czy nie chcą angażować środków na rozwój tego obszaru działalności organizacyjnej, czy też może nie dostrzegają potrzeb lub boją się, że wdrożenie systemów automatycznej wymiany danych może przerosnąć możliwości i umiejętności pracowników firmy? Tego nie można jednoznacznie stwierdzić, chociaż brak wdrożenia odpowiednich systemów jest na pewno wypadkową wielu przyczyn w tym również wymienionych.

Subskrybuj to źródło RSS