Rzeczywistość (po)pandemiczna przyniosła dynamiczne zmiany w branży TSL. Kłopoty z utrzymaniem łańcuchów dostaw w ciągu ostatnich kilkudziesięciu miesięcy, szybsza niż kiedykolwiek zrobotyzowana automatyzacja procesów, rosnący popyt ze strony operatorów logistycznych 3PL, ale także nowe przyzwyczajenia zakupowe doprowadziły do istotnej zmiany trendów w tym sektorze w bardzo krótkim czasie. A to przekłada się na dostępność i rodzaj miejsc pracy. Czy dziś technik logistyk łatwo znajdzie zatrudnienie? Jakie wymagania stawiają pracodawcy przed osobami na to stanowisko?

Do niedawna nie zastanawialiśmy się, czym są łańcuchy dostaw i jak są zorganizowane. Pandemia i wojna w Ukrainie odwróciły ten stan o 180 stopni. Gdy okazało się, że na rzecz, którą kiedyś można było kupić od ręki, teraz trzeba czekać czasem nawet rok – jak np. na rower – uświadomiliśmy sobie skalę niewidzialnych nici, łączących nasz świat. Dlatego zwłaszcza teraz, gdy coraz częściej mierzymy się z „czarnymi łabędziami”, kluczowego znaczenia nabiera digitalizacja logistyki. Pomagają w tym standardy GS1, globalnej organizacji non-for-profit, której misją jest dostarczanie nowoczesnych rozwiązań zarządzania logistyką i sprzedażą dla biznesu oraz ułatwianie życia konsumentom.

Grupa Volkswagen co roku informuje o postępach w zakresie przejrzystości i ograniczania ryzyka w swoich łańcuchach dostaw surowców. Raport skupia się na szesnastu surowcach wysokiego ryzyka, w tym tych służących do produkcji akumulatorów, takich jak m.in. lit i kobalt. W nowym raporcie Volkswagen po raz pierwszy ujawnia swoich dostawców cyny, tantalu, wolframu i złota oraz kraje ich pochodzenia. Członek zarządu Grupy Volkswagen odpowiedzialny za zakupy, Murat Aksel: „Pokonać globalne wyzwania oraz odnieść sukces w obszarze ochrony środowiska i praw człowieka możemy jedynie wtedy, gdy będziemy współpracować ze wszystkimi zainteresowanymi stronami i naszymi partnerami biznesowymi w całym łańcuchu dostaw”

Sprzedaż online w Polsce każdego roku rośnie nawet o około 20%. Wielkość rynku szacuje się natomiast na 50 mld zł, ale to nie wszystko. Według PMR, 2022 rok będzie rekordowy – prognozy wskazują, że e-commerce urośnie do 72 mld zł.

Okazuje się, że szybsze wycofywanie ze sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi to lepsza perspektywa dla europejskiego przemysłu motoryzacyjnego i związanych z nim miejsc pracy. Analiza finansowa sześciu producentów samochodów wykazała, że przechodząc na pojazdy elektryczne szybciej niż wynika to z ich obecnych planów, stoją oni przed szansą zwiększenia swojej wartości rynkowej i zysku. Okazuje się, że rezygnacja z modelu biznesowego opartego na produkcji samochodów silnikami spalinowymi jeszcze w tej dekadzie mogłaby zaowocować zwiększeniem wartości akcji spółek o dodatkowe 800 mld euro. Wyniki analizy są sprzeczne z narracją branży motoryzacyjnej, która twierdzi, że europejskie dążenie do sprzedaży wyłącznie samochodów o zerowej emisji w 2035 r. uderzyłoby w rentowność firm i oznaczało utratę miejsc pracy.