Ostatnie lata przyniosły zasadnicze zmiany struktury i funkcjonowania sektora logistycznego. Transformacja tej sfery działalności gospodarczej, związana przede wszystkim z rozwojem technologicznym oraz zmieniającymi się uwarunkowaniami rynkowymi, dotyczy zarówno logistyki wojskowej, jak i ukształtowanej na jej podstawach logistyki cywilnej. Pomimo różnorodności definiowania współczesnej istoty logistyki, znaczna większość autorów przyznaje, że jej korzenie wywodzą się ze sfery militarnej. Wypracowane podczas działań zbrojnych logistyczne rozwiązania i mechanizmy przenoszone były stopniowo z powodzeniem na grunt cywilny. Przez długie lata to właśnie logistyka wojskowa stanowiła wzór i źródło inspiracji dla teoretyków i praktyków zajmujących się organizacją przepływów fizycznych i informacyjnych w gospodarce narodowej. Współcześnie, w dobie powszechnego rachunku ekonomicznego, proporcje te odwracają się i obecnie coraz częściej rozwiązania ze sfery cywilnej przenoszone są do obszaru zabezpieczenia logistycznego sił zbrojnych.
Celem artykułu jest scharakteryzowanie wzajemnych relacji łączących logistykę wojskową i cywilną oraz próba wskazania potencjalnej, szerokiej współpracy tych dziedzin w perspektywie 2030 roku.
Od zarania dziejów ludzkości człowiek tworzył magazyny. Ich rozwój postępował stopniowo wraz z rozwojem cywilizacji na świecie. Proces rozwoju trwa cały czas i będzie trwał nadal. Nowoczesne magazyny będą stale powstawały, by zaspokoić potrzeby ludzkości, której liczba na świecie stale rośnie. Ma to wpływ na stan środowiska naturalnego, a nasza planeta nie jest przecież z gumy. W oparciu o 35 letnią obserwację zmian zachodzących w ramach infrastruktury magazynowej, pragnę zaprezentować Państwu wizję tego, jak też magazyn będzie mógł wyglądać w roku 2030.
W publikacjach angielskojęzycznych humanitarian logistics, to jest logistykę humanitarną, możemy zdefiniować jako: "[...] planowanie, wdrażanie i kontrola skutecznie opłacalnego przepływu i magazynowania towarów i materiałów, jak również zarządzania wszystkimi informacjami z tym związanymi, z punktu ich pochodzenia do punktu konsumpcji w celu złagodzenia cierpienia ludzi". Podobną definicję logistyki humanitarnej prezentuje A. Thomas, L. Kopczak; jest to "[...] proces planowania, wprowadzania, a następnie kontrolowania skutecznego, kosztowo efektywnego przepływu, magazynowania i dostarczania różnego rodzaju dóbr, a także potrzebnej informacji z punktu ich pochodzenia do punktu konsumpcji, w celu złagodzenia cierpienia bezbronnych ludzi". Ten przepływ obejmuje szeroki zakres działań, włącznie z przygotowaniem, planowaniem, pozyskaniem dóbr, transportem, magazynowaniem, obserwacją i monitoringiem, rozdziałem oraz czynnościami celnymi. W nieco wcześniejszym opracowaniu, A. Thomas definiuje logistykę humanitarną jako "[...] proces planowania, wdrażania i kontrolowania wydajnego, racjonalnego i efektywnego finansowo przepływu i składowania dóbr i materiałów oraz powiązanych z nimi informacji z punktu początkowego do docelowego, którego celem jest zaspokojenie oczekiwań ostatecznego beneficjenta".
Minęło ponad 6 lat od 1 maja 2004 roku, czyli od wejścia Polski do Unii Europejskiej, a niektórzy z nas nadal nie zdają sobie sprawy z obowiązku stosowania unijnego prawa. Dlatego poniżej wymienimy i krótko scharakteryzujemy dyrektywy, z jakimi możemy spotkać się w logistyce.