Minimalizacja kosztów związanych z opóźnieniami pociągów w obszarach sieci kolejowej
- Andrzej Wolfenburg
- Kategoria: Transport i spedycja
Koszty opóźnień pociągów, które są ponoszone przez klientów kolei były w niewielkim stopniu zauważane i uwzględniane przez samą kolej. Dotyczy to zarówno opóźnień pociągów pasażerskich jak i towarowych. Sytuacja ta zmieniła się, ze względu na wejście w życie przepisów rozporządzenia nr 1371/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 października 2007 roku w sprawie praw i obowiązków pasażerów w ruchu kolejowym, którego kolejne przepisy zaczęły obowiązywać od 1 lipca 2011 roku.
Dotyczy to art. 17, który zapewnia osobom korzystającym z usług przewoźników kolejowych odszkodowanie pieniężne w przypadku opóźnień pociągów. Skutki opóźnień pociągów spółki Intercity nie są już tylko ponoszone przez klientów kolei, ale dotykają samego przewoźnika.
Szacowanie kosztów opóźnień pociągów pasażerskich
Koszty nie refundowane przez przewoźnika
Wartość jednej minuty opóźnienia odpowiada stratom jakie ponoszą strony uczestniczące w procesie transportowym w stosunku do sytuacji, w której takie opóźnienie nie wystąpiłoby. Oczywiście wartość tej jednostkowej straty może zależeć także od wartości samego opóźnienia. Małe opóźnienia (rzędu pojedynczych minut) przeważnie nie wywołują poważnego skutku ekonomicznego w postaci w postaci naruszenia terminu dostarczenia towarów, czy utraty połączeń na stacjach węzłowych. Takie małe opóźnienia mogą być łatwo zniwelowane przez zastosowanie skróconych czasów jazdy, czy skróconych czasów postojów opóźnionego pociągu. Większe opróżnienia mogą wywoływać poważne skutki. Dla pasażerów może to być utrata skomunikowań, a więc znaczne wydłużenie czasów podróży. Dla towarów może nastąpić przekroczenie terminu dostawy towarów, a więc konieczność zapłacenia kar umownych, czy utrata wiarygodności jako dostawcy. W naszych warunkach istotne jest chociaż zgrubne oszacowanie wartości jednej minuty opóźnienia pociągu danej kategorii. W tym celu autor zastosował metodę substytucji omówioną w pracy [1]. W ruchu pasażerskim przyjmuje się w tej metodzie, że czas stracony na opóźnienia ma wartość równą wartości zarobków, które w tym czasie mogłyby być uzyskane przez pasażera lub w przypadku, gdyby pasażer nie zamierzał wykorzystać tego czasu na działalność zarobkową, stanowi wartość czasu wolnego przez niego ocenianą, którą pasażer utracił.
W przypadku ruchu towarowego, towary docierają do odbiorcy z opóźnieniem, dlatego, aby zachować ciągłość produkcji musi on dysponować rezerwami magazynowymi, których utrzymanie kosztuje. Dla zarządcy struktury opóźnienie jednego z pociągów może prowadzić do opóźnienia innych pociągów, zakłócić obrót taboru, plan pracy drużyn konduktorskich i trakcyjnych, a więc wywołać dalsze straty. W celu powstrzymania propagacji opóźnień dyspozytor podejmujący decyzje dotyczące regulacji ruchu musi kierować się odpowiednią instrukcją (Ir-1), która mówi, że opóźnione pociągi należy wyprawiać z takim wyliczeniem, aby pociągi jadące z rozkładem jazdy nie doznawały opóźnień. Poprzednia instrukcja R-1 zawierała jeszcze zapis, że kolizje (konflikty) między pociągami powinny być rozwiązywane zgodnie z priorytetami (stopniami pierwszeństwa) przyporządkowanymi do poszczególnych pociągów. W instrukcji R-1 sformułowano także ważne odstępstwo od tej zasady: "... od zasady tej można odstąpić (...), gdy nieznaczne i nieszkodliwe opóźnienie pociągów wyższego stopnia przyczyni się do wydatnego zmniejszenia opóźnień pociągów niższego stopnia". Aby dyspozytor czy system komputerowy go wspomagający mógł minimalizować opóźnienia pociągów, musi mieć możność stosowania tej zasady, dlatego należy rozważyć jej przywrócenie. (...)
Artykuł zawiera 22210 znaków.
Źródło: Czasopismo Logistyka