Cześć

Stoję przed wyborem tematu pracy inżynierskiej na kierunku Logistyka. Mam możliwość zaproponowania swojego tematu.

Prosiłbym o zdanie co sądzicie o takich tematach:
1."Analiza transportu zewnetrznego w wybranej firmie"
2. "Rozwój i ocena transportu w polsce"

Z jakiej literatury mógłbym skorzystać ?

Chętnie wysłucham propozycji innych tematów.

Dzięki
Pozdrawiam.

Witam,

wg mnie łatwiej będzie można zrealizować drugi proponowany przez Pana temat.
W pierwszym przypadku należałoby uzyskać dostęp do informacji z wybranej firmy, a z tym zazwyczaj studenci mają duży problem.
Może jednak w przypadku wyboru drugiego wariantu warto zawęzić ten temat do wybranej gałęzi transportu, np. do transportu drogowego lub kolejowego?
Proponuję skonsultować te kwestie z promotorem.
Potrzebnych informacji można spróbować poszukać np. w następujących książkach:
- Stajniak M., Hajdul M., Foltyński M., Krupa A., Transport i spedycja, ILiM, Poznań 2007,
- Rydzkowski W., Wojewódzka-Król K. [red.], Transport. Wydanie piąte zmienione, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2009,
- Neider J., Transport międzynarodowy, Warszawa 2008,
- Współczesne technologie transportowe, red. L. Mindur, Politechnika Radomska, Warszawa 2002,
- Jacyna M. [red.], System Logistyczny Polski. Uwarunkowania techniczno-technologiczne komodalności transportu, Warszawa 2012,
- Rucińska D. [red. nauk.], Polski rynek usług transportowych. Funkcjonowanie - przemiany - rozwój, Warszawa 2012.

Oczywiście warto także przejrzeć czasopisma branżowe, np. Logistykę, Polską Gazetę Transportową itd.

Pozdrawiam
ŁP

Drugi temat wydaje mi się trochę zbyt ogólny i jakby trochę dziwny jak na pracę inżynierską. No ale jak promotor zaakceptuje to nie ma się co z nim przepychać
Tylko tak jak napisał Łukasz - zawęź to do jakiejś konkretnej gałęzi transportu i ram czasowych (np. po okresie transformacji, czyli po 1990 roku). Bo z tak sformułowanym tematem to powinieneś rozpocząć swoją pracę od tego jak król Popiel wiózł polną drogą wozem rzepę na postrzyżyny do syna Piasta, Siemowita
A później się to wszystko tak rozwineło, że teraz mamy autostrady