Problem w tym, że moja PROMOTORKA powiedziała, że ona do spraw tematu, zakresu pracy, itp. się... nie wtrąca... "Nie chce nic narzucać i prosiła żeby jej nawet o takie rzeczy nie pytać".
Co do tych fabryk, to owszem, chciałem mieć praktykę w fabryce Fiata ale jak byłem tam na "wycieczce" żeby się dowiedzieć co i w jaki sposób to wszystko działa to powiedzieli mi że wszystkiego nie mogą mi powiedzieć.. Jakbym był pracownikiem to tak...
Chciałem wtedy zdobyć też jakieś materiały na temat dostaw/realizacji zamówień, eksportu tych wyprodukowanych samochodów. Niestety... Pracownikiem trzeba być. Zaufania do ludzi z zewnątrz nie maja (co mnie nie dziwi) bo kto wie co się z tym później stanie...