Witajcie,
Przedstawię krótko specyfikę problemu. Jesteśmy firmą działającą w branży FMCG. Kiedyś posiadaliśmy głównie produkty w opakowaniu 15 i 30 kg. Wraz z rozwojem firmy i ogólną specyfiką rynku,lista naszych produktów wynosi już około 3000 różnych asortymentów. Gramatury produktów (praktycznie w każdym przedziale występują) wahają się od 0,1 kg do 30 kg. Podam przykład, iż średnia norma paletowa dla realizacji jednego zlecenia wynosiła kiedyś 700 kg, obecnie jest to 430 kg.
Dostawy głównie realizowane są za pośrednictwem aut o ładowności do 2-3t. Kompletacja zamówień odbywa się na paletach EUR. W przeszłości zamówienia do trasy były układane według kolejności zamówień na trasy (na jednej trasie jest średnio 20 punktów). Co jest rzeczą całkowicie logiczną. Natomiast wraz ze wzrostem liczby wrażliwego na transport asortymentu, system uwzględnia kolejność zamówień, ale również podpowiada który asortyment powinien być na spodzie palety (cięższy na dole, lżejszy na górze). Wszystkie te działania są w celu optymalizacji wielkości palety i minimalizacji kosztów dostaw oraz bezpieczeństwa przewozu wyrobów. Natomiast jesteśmy już w takim momencie, iż pomału przewoźnicy zaczynają się skarżyć, że większość prac magazynowych to oni muszą wykonywać na ograniczonej wielkości skrzyni ładunkowej auta. Dodam, że do 1 klienta średnio wysyłamy około 17 pozycji asortymentowych i na 1 palecie jest towar do około 5 różnych klientów.
Jakieś pomysły, żeby to usprawnić? Coś innego niż standard, 1/4, 1/2, całej palety i żeby nie ingerować w zmniejszenie tonażu na palecie/aucie?
Dodam, że do zabezpieczeń jednostki ładunkowej używamy tylko podkładek tekturowych, oraz folii stretch. Najczęściej paleta wygląda tak, że na dole są worki 15-30kg, później wiaderka 5-10kg, a na górze wrażliwe i delikatne produkty o gramaturze 1-2 kg.