Witam,
w ramach projektu mam przygotować i zaplanować możliwie jak najbardziej realistyczny (dokumenty przewozowe, kosztorys, wybór środka transportu etc.) przewóz whisky marki Jack Daniels z Lynchburga (stan Tennessee w U.S.A) do Brukseli w Belgii. Będę wdzięczny za wszelką pomoc, dotyczącą wcześniej wspomnianych rzeczy oraz warunków przewozu whisky (przede wszystkim, w czym ją przewozić). Również wszelkimi materiałami na ten temat nie pogardzę.

Postaram się odświeżyć temat. Może za drugim razem się uda.

Witam,

obawiam się, że redakcja portalu niestety nie dysponuje takimi materiałami. Kluczowe pytania na jakie należy sobie odpowiedzieć, to jaka ilość tego produktu i w jakim terminie ma zostać przewieziona z Tennessee do Belgii? To w znacznym stopniu będzie warunkowało wybór środków transportu. Należałoby też sprawdzić model dystrybucji tego trunku w Europie. Może przecież się okazać, że alkohol jest rozlewany i butelkowany, np. w którymś z państw Unii Europejskiej i import bezpośrednio z USA jest po prostu nieopłacalny? To oczywiście tylko hipotetyczne rozważania. Przede wszystkim należy zapoznać się z prawodawstwem UE i Belgii w zakresie importu alkoholu, który będzie obłożony cłem i akcyzą. Transport z USA z pewnością będzie się odbywał drogą morską, chyba, że chodzi o sprowadzenie małej ilości produktu - wówczas w grę wejdzie jeszcze transport lotniczy.
Najłatwiej jest oczywiście powierzyć transakcję profesjonalistom, czyli firmom spedycyjnym, które za klienta zajmą się zorganizowaniem przewozu z zagranicy i dopełnieniem wszelkich formalności.
Myślę, że pomocna może być lektura dokumentów zebranych na stronie www Izby Administracji Skarbowej.

Pozdrawiam
ŁP

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Od czasu rozpoczęcia tematu mój projekt znacząco ruszył do przodu. Zdecydowałem się na transport 10 EUR whisky ciężarówką z Tennessee do Portu w Południowej Luizjanie i przeładunek do kontenera chłodniczego stamtąd do portu w Antwerpii, następnie przeładunek na ciężarówkę do Brukseli. Termin nie ma znaczenia, cały przewóz jest hipotetyczny. Oczywiście ma Pan racje, Jack Daniels ma swoje rozlewnie w Europie, ale celem mojego projektu jest zaplanowanie przewozu tego trunku właśnie z USA do Belgii nie patrząc na opłacalność. W tym projekcie mam właśnie przedstawić owe "dopełnienie wszelkich formalności"