Zaloguj się

WIEDZA

Wincenty Nieszokoć - polski prekursor logistyki

Wincenty Nieszokoć (1792 - 1865?), żołnierz napoleoński, artylerzysta, po utworzeniu Królestwa Kongresowego był podporucznikiem 4 kompanii artylerii lekkiej, a następnie porucznikiem przydzielonym do Dyrekcji Materiału Artyleryjskiego.
Wtajemniczony w plan wywołania powstania, postanowił wziąć w nim udział. W początkowej fazie powstania spotkał się z Piotrem Wysockim. Na pytanie: "dokąd idzie?" Nieszokoć odpowiedział: "do obozu, po armaty". Wysocki polecił: "Spiesz się, Ojczyzna na ciebie czeka". Nieszokoć udał się w kierunku Woli. Będąc na Lesznie, wezwał lud warszawski do uwolnienia więźniów politycznych. W Powstaniu Listopadowym organizował produkcję dział i prochu. W bitwie pod Grochowem, kapitan Nieszokoć dowodził 6 baterią pozycyjną, która wytrwała do końca boju. 9 września 1831 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Orderu Virtuti Militari. Po upadku powstania udał się na emigrację do Francji. W Mont-de-Marsan opublikował dwie książki, a trzecią w Paryżu. Aktywnie uczestniczył w życiu politycznym polskiej emigracji. Pracował również jako inżynier w Senegalu.

Jules Dupuit - prekursor logistyki w gospodarce

Za prekursora logistyki w gospodarce uważa się Francuza, Jules'a Dupuit. Jego osiągnięcia teoretyczne i praktyczne nie ograniczały się tylko do logistyki, ale również obejmowały inżynierię komunikacyjną, hydrologię i ekonomię.

Nauka o logistyce

W wywiadzie opublikowanym w poprzednim wydaniu czasopisma "Logistyka", prof. Lech Bukowski przedstawił ważną informację dotyczącą nauki o logistyce. Decyzję o tym, czy logistyka może być uznana za naukę, musi podjąć kompetentne grono, które wpisze nową dyscyplinę naukową do odpowiedniej klasyfikacji. Jeśli tak, to taką decyzję trzeba podjąć jak najszybciej. I wcale nie dlatego, że ktoś inny może być pierwszy, bo kto mógł, to dawno już to zrobił, nie tylko za naszymi zachodnimi granicami.

Zarządzanie ryzykiem: odpowiedzialność i kształtowanie poziomu zabezpieczeń

Nieodłącznym elementem każdej strategii zarządzania winno być zapewnienie bezpieczeństwa. Znakiem obecnych czasów stała się bowiem powszechność zagrożeń oraz ich niespotykana dotąd intensyfikacja. W sferze działalności gospodarczej na zagrożenia naturalne (klęski żywiołowe, kataklizmy) oraz ostatnio - terroryzm (jako przykład działań celowych nakierowanych na wywołanie zakłóceń), nakładają się skutki zmian o charakterze politycznym i ekonomicznym. Oprócz rozwoju procesów globalizacji, występuje tendencja do zaostrzania się konkurencji na światowych rynkach, eksplozja informatycznych i elektronicznych technologii (na przykład RFID), upowszechnianie się zjawiska koncentracji, łączenia i przejmowania firm (transakcje typu mergers and acquisitions, M&A), czy wdrażanie nowych koncepcji w zakresie zarządzania (między innymi zarządzanie łańcuchami dostaw). Związane z tym zagrożenia (i ryzyko) wynikają z bezpośrednich działań twórców biznesu i z podejmowanych przez nich decyzji, zarówno na poziomie operacyjnym, jak i strategicznym.

Outsourcing jako kreatywne narzędzie w zarządzaniu organizacjami wielokulturowymi

Obszarem tematycznym artykułu pozostaje wskazanie wybranych aspektów zastosowania outsourcingu w zarządzaniu organizacjami wielokulturowymi. Uwzględnianie aspektów kultury w organizacjach zdecydowanie determinuje proces globalizacji. Stoner definiuje pojęcie globalizacji jako zjawisko, które obejmuje trzy wzajemnie powiązane czynniki - bliskość (między innymi wynikająca ze współczesnych technologii komunikacji, systemów logistycznych), lokalizację (między innymi poprzez wykorzystanie międzynarodowego podziału pracy, lokalizacji surowców energetycznych) i postawę (poprzez pragnienie wyrabiania umiejętności uczestniczenia w gospodarce światowej).

Carl Phillip Gottlieb von Clausewitz - o logistyce

George Cyrus Thorpe w swoim opracowaniu Czysta logistyka. Nauka o przygotowaniu wojny rozpatruje problematykę logistyki, opierając się na rozważaniach Clausewitza. Wobec tego, nieodzowne jest poznanie poglądów na logistykę tego pruskiego teoretyka wojny, generała i pisarza.

Czy logistyka może i powinna stać się nauką: Wywiad z prof. zw. dr. hab. Lechem Bukowskim [...]

Iwo Nowak: Od pewnego czasu pojawiają się w zagranicznych i krajowych środowiskach, związanych z logistyką, głosy, wskazujące na potrzebę rozważenia, czy logistyka mogłaby stać się nauką. Dlatego chciałbym zapytać Pana Profesora, czy logistyka ma już na tyle wypracowane solidne podstawy, by rzeczywiście stać się nauką?
Prof. Lech Bukowski: Nie mogę w tym momencie odpowiedzieć jednoznacznie ani tak, ani nie, lecz chciałbym przybliżyć problem w sposób kompleksowy. Zakładam, że nie musimy dyskutować, co to w ogóle jest nauka i że wszyscy zainteresowani problemem to wiedzą. Natomiast trzy aspekty trzeba w nauce wyróżnić. Pierwszy, to badania o charakterze naukowym, które w obszarze szeroko rozumianej logistyki są prowadzone od 25 - 30 lat na świecie, w Europie i Polsce. Jeśli pod tym względem rozpatrzymy naukowość logistyki, to odpowiedź jest twierdząca. Ale trzeba podkreślić, że badania dotyczące logistyki są zogniskowane na innych, uznanych już obszarach nauki, jak transport, badania operacyjne, zarządzanie, budowa i eksploatacja maszyn itd. To metoda, zwana w literaturze fachowej zapożyczaniem pewnych teorii do rozwiązywania nowych zagadnień, zadań i problemów w innych obszarach. Drugi aspekt związany jest z podziałem nauki na dziedziny i dyscypliny naukowe. I tu cała sprawa jest złożona i niejednoznaczna.

George Cyrus Thorpe - "Czysta logistyka"

Kariera pułkownika G. С Thorpe'a
George Cyrus Thorpe urodził się w 1875 roku. Karierę oficera piechoty morskiej rozpoczął w stopniu podporucznika podczas wojny amerykańsko - hiszpańskiej. W działaniach bojowych na Filipinach, wykazał się męstwem i awansował 8 kwietnia 1899 roku na stopień porucznika. Niestety został ranny w stopę i zaczął poważnie chorować. 23 lipca 1900 roku otrzymał awans na stopień kapitana. W kolejnych latach, Thorpe służył w Indiach Zachodnich, na Kubie i w strefie Kanału Panamskiego, we Flotach Atlantyku i Pacyfiku, Portsmouth, New Hampshire. Ukończył studia w Wyższej Szkole Morskiej Sztuki Wojennej, Akademii Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych i Wyższej Szkole Sztabu Generalnego. Ponadto studiował psychologię i prawo międzynarodowe na Uniwersytecie Browna i Nowojorskim, uzyskując licencjat z prawa oraz licencjat i magisterium z nauk humanistycznych. W latach 1917-1919, Thorpe stacjonował w Santo Domingo. Dowodząc pułkiem, opracował model kształcenia kadr na potrzeby sił zbrojnych, który przedłożył Sekretarzowi Marynarki Wojennej. Niestety jego propozycja spotkała się z nikłym zainteresowaniem, gdyż trwała pierwsza wojna światowa. Później był szefem sztabu brygady, a następnie komendantem Gwardii Narodowej Dominikany. Jako pułkownik z doskonałą opinią mógł liczyć na kolejny awans. Jednak zły stan zdrowia uczynił go niezdolnym do dalszej służby wojskowej, dlatego w 1923 roku odszedł z armii. Thorpe pracował także w sądownictwie w Massachusetts i New Hampshire. W ostatnich latach życia opublikował kilka artykułów, jednak nie dotyczyły one wojskowości. Zmarł w 1936 roku.

Poszukiwanie nowej dyscypliny nauki

XII Konferencja Logistyki Stosowanej, która odbyła się w końcu 2008 roku w Zakopanem, stwarza okazję by zadać pytanie o pożytek, jaki przyniosłoby uznanie logistyki za samodzielną dyscyplinę naukową. Od kilku już lat podejmuje się tam wysiłki, by przybliżyć tę wyczekiwaną chwilę.
Bez wątpienia pożytek będą mieli ci, co chcieliby zdobywać stopnie i tytuły naukowe z dodatkiem słowa "logistyka". W ramach tak zwanej instytucjonalnej nauki, będą mogły być formułowane, a następnie uznawane, tak zwane paradygmaty, czyli to, w co wierzy większość uczonych. Dzięki poddaniu ich naukowej krytyce można byłoby posługiwać się nimi, jak wzorcami właściwego stosowania logistyki.

Subskrybuj to źródło RSS