Zaloguj się

Krucha logistyka czyli jak polskie dekoracje trafiają do domów w całej Europie?

  •  Oprac. M.T.
  • Kategoria: Logistyka

Choć grudzień przyciąga uwagę klientów i generuje największy ruch w sklepach, logistyczny sezon świąteczny rozpoczyna się znacznie wcześniej. Już we wrześniu i październiku setki ciężarówek wyruszają w trasy z choinkami, ozdobami, światełkami, szklanymi bombkami i innymi dekoracjami. To intensywny okres, który wymaga od operatorów wyjątkowej precyzji i koncentracji. Skala i różnorodność przesyłek są ogromne — od lekkich, masowych ozdób z Azji po ręcznie robione bombki i dekoracje premium. Jak dokładnie wygląda transport paletowy delikatnych świątecznych ozdób od producenta, przez sklepy, do naszych domów? Wyjaśnia ekspert Geis PL.

Rynek dekoracji świątecznych w naszym regionie dynamicznie się zmienia. Choć polskie sklepy nadal w dużej mierze opierają się na imporcie z Chin, jego skala stopniowo maleje. W 2023 roku do Polski trafiły dekoracje bożonarodzeniowe o wartości 46,7 mln euro, z czego 36,2 mln euro stanowiły towary z Chin. To wciąż dominująca część rynku, jednak import chińskich ozdób spadł rok do roku o 17 proc. [1]

Co istotne, rośnie znaczenie polskiej produkcji. W 2023 roku wartość eksportu bombek bożonarodzeniowych wyniosła 68,2 mln euro, co dało Polsce trzecie miejsce w Europie i piąte na świecie. Największymi odbiorcami pozostają Niemcy (15,6 mln euro), Stany Zjednoczone (14,8 mln euro) i Francja (4,3 mln euro). Coraz częściej również Polacy wybierają krajową produkcję podczas zakupów.[2]

To pokazuje, że polskie dekoracje nie tylko z powodzeniem konkurują na rodzimym rynku, ale również pokonują tysiące kilometrów, trafiając do międzynarodowych sieci handlowych i dystrybutorów.

Końcówka listopada i grudzień to dla branży jeden z najbardziej wymagających okresów w roku. W tym czasie intensywnie realizowane są dostawy do sieci handlowych, marketów budowlanych, e-commerce oraz centrów dystrybucyjnych. W praktyce oznacza to wzrost aktywności klientów o 40–80 proc. rok do roku, przy czym kluczowe dostawy rozpoczynają się już we wrześniu i październiku.
– mówi Sławomir Augustyniak, Dyrektor FTL w Geis PL.

Rzemiosło wraca do łask

Polskie świąteczne dekoracje to znacznie więcej niż masowe, plastikowe ozdoby. Coraz większą część rynku stanowią produkty delikatne i premium — szklane bombki, porcelana, rękodzieło czy specjalistyczne oświetlenie. Rodzime wyroby zdobywają uznanie za wysoką jakość, trwałość oraz mniejszy ślad węglowy w porównaniu z importem.

Jednocześnie rośnie zainteresowanie krótkimi seriami i unikatowym wzornictwem, co sprawia, że operatorzy logistyczni coraz częściej obsługują niewielkie, wymagające szczególnej ostrożności partie towarów od lokalnych manufaktur i rzemieślników. Warto zaznaczyć, że transport delikatnych dekoracji w okresie świątecznym to jedno z największych wyzwań dla branży logistycznej. Operatorzy muszą utrzymać najwyższe standardy jakości nawet przy wzroście wolumenów sięgającym kilkudziesięciu procent.

Krucha przesyłka – logistyczne wyzwanie sezonu

Transport delikatnych przedmiotów, takich jak szklane bombki, porcelana czy rękodzieło, jest jednym z najbardziej wymagających segmentów branży logistycznej. Według danych branżowych aż 25 proc. uszkodzonych przesyłek towarów delikatnych wynika z niewłaściwego pakowania lub nieodpowiedniego obchodzenia się z nimi[3]. W związku z tym, ich transport wiąże się z dodatkowymi wydatkami na specjalistyczne opakowania, stabilizację ładunku i systemy monitoringu. Firmy specjalizujące się w logistyce delikatnej odnotowują nawet o 30 proc. wyższe koszty operacyjne niż operatorzy zajmujący się przesyłkami standardowymi[4]. Opóźnienia lub uszkodzenia mogą prowadzić do strat finansowych oraz osłabić relacje z klientami.

Efektywna logistyka delikatnych towarów opiera się na kilku kluczowych etapach. Pierwszym z nich jest dokładna ocena potencjalnych ryzyk, w tym zagrożeń mechanicznych, klimatycznych oraz wynikających z błędów ludzkich. Następnie opracowywane są plany awaryjne, uwzględniające alternatywne trasy, zabezpieczenie transportu i strategie szybkiej reakcji. Ważnym elementem jest wdrożenie systemów monitorujących, które kontrolują temperaturę, wilgotność i stabilność ładunku w czasie rzeczywistym, a także regularna analiza efektywności przyjętych rozwiązań. Dostosowanie floty do specyfiki przewożonych produktów, zwłaszcza tych wymagających chłodzenia lub precyzyjnej kontroli warunków, minimalizuje ryzyko uszkodzeń i pozwala na szybką reakcję w sytuacjach kryzysowych.

Coraz częściej realizujemy dostawy dla mniejszych producentów i manufaktur, których asortyment wymaga indywidualnego podejścia. To produkty wyjątkowo wrażliwe, często pakowane jednostkowo, które muszą dotrzeć do odbiorcy w nienaruszonym stanie. Stosujemy kartony i wypełnienia specjalnie polecane przez nas klientom w zależności od charakteru zamówienia, kontrolę temperatury i wilgotności dla wybranych grup towarów oraz szkolenia kierowców i personelu przeładunkowego w zakresie obsługi ładunków kruchych. Dzięki temu minimalizujemy ryzyko uszkodzeń nawet przy intensywnym obciążeniu sezonowym.
– podkreśla Sławomir Augustyniak.

Sytuację dodatkowo komplikuje presja czasu – wielu klientów oczekuje dostaw przed 6 grudnia lub tuż przed głównym szczytem zakupowym, co oznacza obsługę dużych i jednocześnie bardzo zróżnicowanych wolumenów w krótkim czasie, w tym przesyłek niestandardowych, takich jak zestawy prezentowe, dekoracje ceramiczne czy wyroby rękodzielnicze. Zmieniające się preferencje konsumentów wpływają również na organizację magazynów. Produkty sezonowe wymagają szybkiej rotacji, precyzyjnego planowania przestrzeni i elastycznego zarządzania strefami składowania. W szczycie każdy metr magazynu jest na wagę złota, a liczba załadunków i wysyłek rośnie skokowo.

Sezon świąteczny to dla nas test zdolności operacyjnych i logistycznej precyzji. Każda paleta pełna zarówno delikatnych ozdób, jak i niestandardowych zestawów, wymaga indywidualnego podejścia, a czas realizacji jest kluczowy.
– uzupełnia Sławomir Augustyniak.

Podsumowując, okres świąteczny to dla branży logistycznej wyjątkowe wyzwanie. Rosnące wolumeny, różnorodność przesyłek i oczekiwania czasowe klientów wymuszają precyzyjne planowanie i najwyższe standardy obsługi. Jednocześnie rośnie znaczenie polskiej produkcji i krótkich serii premium, co stawia dodatkowe wymagania przed operatorami logistycznymi. Skuteczne zarządzanie magazynem i transportem w tym okresie wymaga elastyczności, doświadczenia oraz dbałości o jakość na każdym etapie — od pakowania po dostawę do odbiorcy.

[1] Polska jest trzecim co do wielkości eksporterem szklanych błyskotek w Europie – Trade.gov.pl
[2] Polska jest trzecim co do wielkości eksporterem szklanych błyskotek w Europie – Trade.gov.pl
[3] Worldwide Fragile Logistics Market Research Report 2025, Forecast to 2032 - PW Consulting
[4] Worldwide Fragile Logistics Market Research Report 2025, Forecast to 2032 - PW Consulting

Źródło: Grupe Geis

Ostatnio zmieniany w środa, 17 grudzień 2025 07:05
Więcej w tej kategorii: « Przegląd ADR w praktyce DACHSER
Zaloguj się by skomentować