W logistyce nie ma spokoju
Od półtora tygodnia w polskich szkołach trwają wakacje, co oznacza rozpoczęcie corocznego, wielkiego przedsięwzięcia logistycznego, zwanego wyjazdami urlopowymi we wszelkich możliwych kierunkach. Przemieszczaniu się tysięcy osób podczas dwóch letnich miesięcy towarzyszy transport olbrzymiej liczby kilogramów bagaży osobistych oraz ton towarów przeznaczonych do zabezpieczenia wszelkich potrzeb socjalno-bytowych i innych zachcianek urlopowiczów. Dodatkowo trwa mobilizacja personelu placówek usługowych, handlowych i pobytowych, jak i personelu służb ratowniczych, policji, administracji samorządowej i państwowej, zajmujących się szeroko rozumianą obsługą wypoczywających osób, również pod względem ich bezpieczeństwa.
Letni czas, dla jednych oznaczający wakacyjne leniuchowanie i oderwanie się od spraw zawodowych, dla innych jest okresem wytężonych zmagań, a logistyka jest doskonałym tego potwierdzeniem. Dopiero co spółka Volkswagen Poznań uruchomiła tuż przy swoim zakładzie ("wypuszczającym" na cały świat modele VW Caddy i VW Transporter) centrum logistyczne - wielkie jak 6 boisk piłkarskich i mieszczące blisko 10.000 pojemników z częściami do montażu samochodów, a już w miniony czwartek SKODA zaprezentowała swój najmniejszy model - dwukołowy pojazd KLEMENT z napędem elektrycznym, który może nieco "zamieszać" w sferze indywidualnej, ekologicznej mikromobilności - zwłaszcza na terenach zatłoczonych aglomeracji miejskich. Pojazd ten, tylko wizualnie przypominający rower, posiada m.in. system odzyskiwania energii z hamowania oraz hydrauliczne hamulce z ABS. W ubiegły piątek nasi przewoźnicy drogowi zorganizowali natomiast akcję protestacyjną przeciwko tzw. unijnemu pakietowi mobilności, który przewiduje m.in. zasadę delegowania pracowników i ustalenia płacy minimalnej dla kierowców (część branży transportowej domaga się dla wszystkich kierowców w UE stawki na jednolitym poziomie 10 euro za godzinę pracy). Jednak, mimo wysuwanych przez protestujących 12 postulatów, istotnych dla branży transportowej - zwłaszcza wywodzącej się z naszej części Europy - akcja, w której zapowiadało udział 7.000 spedytorów i firm przewozowych oraz 90% z 11.000 ankietowanych kierowców ciężarówek, przeszła właściwie bez medialnego echa. No, ale skoro nie zakładano blokad dróg i tworzenia zatorów komunikacyjnych, to i ekip telewizyjnych zabrakło…
Miniony, logistyczny weekend zamknęła niedziela, studząc grubo ponad 30-stopniowym, afrykańskim ukropem (w cieniu) wszelką, nie tylko logistyczną, inicjatywę i kreatywność do jakichkolwiek działań. Pozostawało tylko czekać na poniedziałkowe spadki temperatur siedząc w klimatyzowanym pomieszczeniu i obserwować świat za oknem, paląc np. fajkę wodną. Skąd ta myśl? Stąd, że w miniony weekend w Grodzisku Mazowieckim inwestor ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich otworzył fabrykę tytoniu do fajek wodnych, która ma zaopatrywać całą Europę w ten produkt. A to pachnie na kilometr nie tylko tytoniem, ale i logistyką produkcji oraz dystrybucji w międzynarodowej skali…
Iwo Nowak
Z wykształcenia historyk i antropolog kulturowy; w latach 90. ub. wieku kierował poznańskim Oddziałem Polskiej Agencji Prasowej. Na przełomie XX i XXI w. pracował w administracji samorządowej w Swarzędzu, skąd przeszedł w 2001 r. do Instytutu Logistyki i Magazynowania, gdzie w latach 2002-2018 był redaktorem naczelnym ogólnopolskiego czasopisma "Logistyka". W roku 2008 rozpoczął studia III stopnia na Akademii Obrony Narodowej w Warszawie, zakończone obroną pracy doktorskiej na Wydziale Zarządzania i Dowodzenia tej uczelni (obecnie Akademia Sztuki Wojennej) z obszaru nauk społecznych, w specjalności logistyka. Jest rzeczoznawcą Ministerstwa Edukacji Narodowej w zakresie podręczników do kształcenia w zawodzie technik logistyk. Jest także autorem ponad 400 artykułów i współautorem kilku książek poświęconych logistyce i cyfryzacji.