Strajki we Francji - możliwość zwolnienia przewoźnika z odpowiedzialności za opóźnienia
- Napisał Beniamin Niedbalski
- Kategoria: Ekspert radzi - prawo transportowe dla opornych
Podczas realizacji międzynarodowego przewozu towarów z miejscem dostawy we Francji, kierowca został zatrzymany przez blokadę drogową w ramach akcji protestacyjnej na jednej z autostrad. Zatrzymanie pojazdu nastąpiło w sposób nagły, niedający się przewidzieć. Skutkiem postoju było jednodniowe opóźnienie na miejscu załadunku, przez co zleceniodawca chce obciążyć Przewoźnika kwotą 10.000 euro. Jednocześnie kierowca przekroczył przewidziany czas pracy, co zostało odnotowanie w tachografie zamontowanym w pojeździe. Czy w takiej sytuacji Przewoźnik jest zobowiązany do zapłaty kwoty we wskazanej wyżej wysokości oraz czy istnieje ryzyko nałożenia mandatu przez odpowiednią inspekcję drogową w zakresie przekroczenia czasu pracy przez kierowcę?
Odpowiedź eksperta: Biorąc pod uwagę skalę przewozów międzynarodowych oraz kabotażowych realizowanych przez rodzimych przewoźników na rynku francuskim (zob. Transport – wyniki działalności w 2017 r.) problemy tych ostatnich wynikające z opóźnienia w dostarczeniu towaru wydają się naturalną konsekwencją prowadzonych protestów przez tzw. żółte kamizelki. Mając na względzie charakter odpowiedzialności przewoźnika za szkody transportowe, jego odpowiedzialność nie jest absolutna i istnieje szereg przepisów, na które może powołać się przewoźnik w sporze z osobą uprawnioną do dochodzenia odszkodowania, chcąc uwolnić się od odpowiedzialności m.in. za szkody spowodowane opóźnieniem w przewozie.
Okoliczności zwalniające przewoźnika z odpowiedzialności
W przypadku przewozów międzynarodowych zastosowanie znajdzie konwencja CMR. Odpowiedzialność przewoźnika drogowego w międzynarodowych przewozach drogowych limitowana jest przyczynami zwalniającymi (egzoneracyjnymi). Zgodnie z art. 17 ust. 2 konwencji CMR „Przewoźnik jest zwolniony od tej odpowiedzialności, jeżeli zaginięcie, uszkodzenie lub opóźnienie spowodowane zostało winą osoby uprawnionej, jej zleceniem nie wynikającym z winy przewoźnika, wadą własną towaru lub okolicznościami, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec.”
W przypadku szkód spowodowanych opóźnieniem w przewozie, którego przyczyną był strajk, należałoby bliżej przyjrzeć się ostatniej okoliczności zwalniającej, o której mowa w wyżej zacytowanym przepisie - okoliczności, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec. Sama konwencja CMR nie zawiera zamkniętego katalogu zdarzeń, które można zaliczyć do powyższych okoliczności, jednakże należy wskazać, iż chodzi tu o takie okoliczności, którym możemy przypisać cechy nieuniknioności i przemożności. Przewoźnicy najczęściej powołują się na omawianą okoliczność w przypadku, gdy szkoda wynikła ze stanu pojazdu, warunków atmosferycznych czy kradzieży i rozboju.
Odnosząc się do wskazanego stanu faktycznego, jeżeli strajk tzw. żółtych kamizelek nie był planowany na wybranej przez przewoźnika trasie przewozu, a pomimo tego wystąpiło zablokowanie drogi, które uniemożliwiło dostarczenie towaru zgodnie z ustaleniami, należy przyjąć, iż co do zasady nie dało się tego uniknąć. W tym miejscu należy również zaznaczyć, że generalnie strajki oraz protesty są zapowiadane z wyprzedzeniem i przewoźnik jako profesjonalista powinien śledzić komunikaty dot. możliwości występowania utrudnień z tego tytułu.
Drugim warunkiem, którego spełnienie warunkuje możliwość skutecznego powołania się na omawianą okoliczność wyłączającą odpowiedzialność przewoźnika jest udowodnienie przez przewoźnika braku możliwości zapobieżenia skutkom strajku – podjęcie czynności, które pomimo wystąpienia przeszkód w przewozie zmierzałyby do minimalizacji szkody (np. zawrócenie z drogi, na której prowadzony jest protest, wybranie alternatywnej trasy). Jeżeli środek transportu znajdujący się na zablokowanej drodze, nie ma możliwości zjechania z niej w taki sposób, aby nie doszło do opóźnienia bądź jego ograniczenia omawiany warunek należy uznać za spełniony.
Dodatkowo fakt zablokowania środka transportu na skutek strajku powinien być rozpatrywany w świetle art. 14 konwencji CMR – jako przeszkoda w przewozie. W przypadku wystąpienia przeszkody, przewoźnik powinien zwrócić się do osoby uprawnionej do rozporządzania towarem o stosowne instrukcje, a następnie zgodnie z nimi postępować (jeżeli przesyłka nie dotarła do miejsca odbioru, uprawnionym do rozporządzania towarem będzie co do zasady nadawca). Zakładając, że stosowne instrukcje zostały wydane, przewoźnik powinien zgodnie z nimi postępować, natomiast w przypadku ich braku, powinien podjąć środki, jakie wydają mu się najlepsze w interesie osoby uprawnionej do rozporządzania towarem.
Reasumując, moim zdaniem, biorąc pod uwagę powyższe argumenty, strajk, którego nie dało się uniknąć i którego skutkom nie można było zapobiec należy uznać co do zasady za okoliczność wyłączającą odpowiedzialność przewoźnika z tytułu opóźnienia w przewozie.
Termin zgłoszenia roszczenia oraz wysokość odszkodowania
Nie każdy strajk prowadzony w ramach akcji tzw. żółtych kamizelek będzie mógł zostać uznany za okoliczność egzoneracyjną w rozumieniu art. 17 ust. 2 konwencji CMR i przewoźnik zostanie uznany za podmiot odpowiedzialny za szkodę co do zasady. Nawet w powyższej sytuacji przewoźnik powinien po pierwsze, upewnić się, że osoba uprawniona do dochodzenia odszkodowania zgłosiła przewoźnikowi w powyższym zakresie zastrzeżenie w terminie 21 dni, liczonym od dnia postawienia towaru do dyspozycji odbiorcy (zob. art. 30 ust. 3 konwencji CMR). W przeciwnym razie dojdzie do wygaśnięcia roszczeń wobec przewoźnika.
Po drugie, nawet, gdy roszczenia zostaną zgłoszone w przewidzianym przez konwencję CMR terminie, ograniczeniom podlega również wysokość samego odszkodowania – zgodnie z art. 23 ust. 5 konwencji CMR „W razie opóźnienia dostawy, jeżeli osoba uprawniona udowodni, że wynikła stąd dla niej szkoda, przewoźnik obowiązany jest zapłacić odszkodowanie, które nie może przewyższyć kwoty przewoźnego.” W przedmiotowym faktycznym, nawet jeżeli uznać, że przewoźnik jest odpowiedzialny za szkodę w przewozie, a osoba uprawniona zgłosiła roszczenie w terminie 21 dni, to ograniczeniu może podlegać również wysokość odszkodowania do kwoty przewoźnego. Co istotne, okoliczność opóźnienia, powstałej szkody jak i samego jej rozmiaru powinny zostać udowodnione przez uprawnionego.
Problematyka przekroczenia dopuszczalnych norm czasu pracy kierowcy
Zgodnie z art. 12 rozporządzenia 561/2006 „Pod warunkiem, że nie zagraża to bezpieczeństwu drogowemu oraz umożliwia osiągnięcie przez pojazd odpowiedniego miejsca postoju, kierowca może odstąpić od przepisów art. 6–9 w zakresie niezbędnym dla zapewnienia bezpieczeństwa osób, pojazdu lub ładunku. Kierowca wskazuje powody takiego odstępstwa odręcznie na wykresówce urządzenia rejestrującego lub na wydruku z urządzenia rejestrującego, albo na planie pracy najpóźniej po przybyciu do miejsca pozwalającego na postój.”
W przypadku, gdy pojazd został zatrzymany w sposób nagły, niezależny od woli kierowcy oraz ewidentnie nieunikniony i niedający się przewidzieć (por. wyrok NSA z 24.02.2015 r., II GSK 10/14) należy stwierdzić, iż kierowca posiadał uprawnienie do odstępstwa od stosowania przepisów art. 6-9 art. 12 rozporządzenia 561/2006. Dodatkowo kierowca powinien pamiętać o odpowiednim udokumentowaniu powyższej okoliczności.
Podsumowanie
Odpowiedzialność przewoźnika drogowego za szkody spowodowane opóźnieniem w przewozie, ukształtowana przez przepisy konwencji CMR, nie ma charakteru odpowiedzialności absolutnej, a przewoźnik posiada szereg argumentów, które może podnosić w sporze z osobą uprawnioną. W przypadku strajków istnieje realna szansa na uznanie, że była to okoliczność, której przewoźnik nie mógł zapobiec i nie mógł uniknąć (art. 17 ust. 2 konwencji CMR).
Nawet jeżeli przewoźnik uzna swoją odpowiedzialność co do zasady, powinien zweryfikować termin zgłoszenia roszczenia z tytułu szkody spowodowanej opóźnieniem w przewozie (art. 30 ust. 3 konwencji CMR), jej odpowiednie udokumentowanie oraz żądaną kwotę (art. 23 ust. 5 konwencji CMR). Protest tzw. żółtych kamizelek może rodzić również odpowiedzialność administracyjną po stronie przewoźnika z tytułu przekroczenia przewidzianych przez rozporządzenie 561/2006 norm czasu pracy kierowców. Również w tej sytuacji przewoźnik nie jest bezbronny i powinien powołać się na art. 12 wyżej wymienionego rozporządzenia.
Podstawa prawna:
- Konwencja o Umowie Międzynarodowego Przewozu Drogowego Towarów (CMR) i Protokół podpisania sporządzone w Genewie dnia 19 maja 1956 r.
- Rozporządzenie (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego
Stan prawny publikacji (data): 2018-11-26
Beniamin Niedbalski
Prawnik, absolwent Uniwersytetu SWPS w Poznaniu, przygotowuje rozprawę doktorską z zakresu prawa transportowego. Prelegent na licznych konferencjach naukowych oraz szkoleniach poświęconych wyżej wymienionej tematyce. Doświadczenie zawodowe zdobywał w renomowanych kancelariach prawnych, oddziale legalizacji zatrudnienia cudzoziemców w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu, wydziale prawnym Inspekcji Transportu Drogowego oraz spółce transportowej. Posługuje się językiem angielskim, rosyjskim oraz niemieckim. Prywatnie miłośnik muzyki oraz podróży.
Porady prawne są dostarczane przez ekspertów portalu www.prawoilogistyka.pl, którzy specjalizują się w prawie przewozowym, prawnych aspektach obrotu z zagranicą i prawa celnego, w tym trade compliance i compliance w transporcie.
Najnowsze od Beniamin Niedbalski
- Niefabryczne instalacje gazowe w ciężarówkach już nie tak opłacalne
- Pakiet Mobilności - kłopotliwy powrót kierowcy do bazy firmy
- Wydłużenie czasu jazdy już możliwe
- Czasowe odstępstwa w zakresie czasu pracy kierowców w związku z pandemią koronawirusa
- Dodatkowa odpowiedzialność karna za jazdę na tzw. magnesie