Z własnego doświadczenia powiem, że jeśli ktoś naprawdę chce wiązać się z branżą TSL na dłużej to nie ma rzeczy nie do zrobienia. Tak jak ktoś napisał wcześniej "pracodawca rozpozna ambitnego pracownika i go wykształci". A od siebie dopowiem, że jak będzie tzw."okienko transferowe" na wyższy pułap w firmie to się o tym dowiesz, zrobisz studia zaoczne i cyk. Ścieżka rozwoju zawodowego jest długa i szeroka a może i szef sam Cię wyśle choćby i na kursy doszkalające.

Na dobry początek warto odbyć we własnym zakresie chociaż podstawowy kurs kwalifikacji wstępnej na przewóz rzeczy i osób. Zawsze to atut w staraniu się o pracę, ponieważ można zdobyć wiedzę teoretyczną potrzebną na wielu stanowiskach. Wiedzę typowo uczelnianą można zawsze zdobyć już po podjęciu pracy na studiach zaocznych.

Moim zdaniem dużo ważniejsze od wykształcenia jest doświadczenie, języki obce czy umiejętności miękkie