Praktyczne aspekty i korzyści współpracy z dostawcą usług co-packingowych

Producent zdecydował się na przeniesienie etapu pakowania realizowanego w fabryce do operatora świadczącego usługi co-packingowe głównie z powodu niewystarczających zasobów ludzkich w okresach przygotowania do świątecznych wzrostów sprzedaży. Zadaniem FM Logistic było wykonanie całego procesu w taki sposób, aby finalny produkt wyglądał dokładnie tak jak ten zjeżdżający z linii automatycznej w fabryce klienta.

Wyzwania R&D

Zaplanowanie operacji na każdym jej etapie jest kluczowe dla powodzenia całego projektu. Nawet w przypadku procesów, które producent już realizował, konieczne jest dostosowanie ich do warunków, jakie oferuje operator.

– Nasz klient pakował produkt za pomocą linii automatycznej i to do niej dostosowane były pudełka i sposób ich montażu. Przy pracy manualnej zaistniała konieczność użycia kleju na gorąco. Testy pokazały, że to rozwiązanie zupełnie się nie sprawdza. Opakowania nie spełniały wymogów estetycznych, a sam proces zajmował zbyt wiele czasu i generował duże koszty – tłumaczy Kamil Małota, co-packing manager w FM Logistic. Eksperci R&D FM Logistic w porozumieniu z działem projektowym klienta opracowali więc inny wzór opakowania, zmieniając sposób zamykania.

– Współpraca na tym etapie była bardzo ważna, bo wykorzystując doświadczenie obu stron, stworzyliśmy optymalne rozwiązanie. Aby mieć pewność, że wszystko działa zgodnie z planem, przygotowaliśmy najpierw partię testową. Gdy wyniki były zadowalające, mogliśmy rozpocząć pakowanie – podkreśla Kamil Małota.

Korzystne rozwiązania

Zastosowanie innego wykrojnika przyspieszyło proces i wyeliminowało zagrożenia związane z BHP. Nowe rozwiązanie wpłynęło też pozytywnie na i estetykę i ekologię. Zaproponowany sposób zamykania pudełek nie wymaga użycia kleju czy taśmy, co sprawia, że całe opakowanie jest łatwiejsze do segregacji i recyklingu. Opracowany przez ekspertów sposób zamykania opakowań jest też doskonałym zabezpieczeniem dla zawartości, nie można ich bowiem otworzyć bez pozostawienia śladu. To ważne w przypadku kartonów, w których jest określona liczba produktów. Konsument ma bowiem pewność, że biorąc dowolny karton z półki, w środku znajdzie właściwą liczbę produktów, a to wpływa na wiarygodność producenta.

Zlecony co-packing to realne profity

Przekazanie co-packingu doświadczonemu operatorowi pozwoliło producentowi słodyczy rozwijać produkcję bez obaw, że nie sprosta wymaganiom czasowym związanych ze świątecznymi peakami sprzedażowymi. Przewagą, jaką daje współpraca z co-packerem jest bowiem elastyczność. Klient zleca wykonanie konkretnego wolumenu, a to operator odpowiada za przygotowanie odpowiedniej powierzchni, infrastruktury i zespołu.

– Pierwszy co-packing dla naszego klienta zrealizowaliśmy w 2020 roku. Przygotowaliśmy wtedy blisko 51 tys. opakowań. Przez kolejne lata wolumen sukcesywnie rósł, by w roku 2023 osiągnąć poziom 60 tys. sztuk. Wszystko w ściśle określonych przez klienta terminach. Producent nie musiał w tym czasie zajmować się dostosowaniem linii do rosnącej produkcji czy skompletowaniem odpowiedniego zespołu. To było nasze zadanie. Klient otrzymał gwarancję realizacji produkcji na czas, a maszynę, która wcześniej obsługiwała ten proces, mógł wykorzystać do pakowania innych produktów i tym samym zwiększyć obsługiwane wolumeny – zauważa Kamil Małota.

Niewątpliwą korzyścią dla klienta jest fakt, że ponosi on koszty tylko w momencie, gdy faktycznie korzysta z usługi co-packingowej.

– Jest to szczególnie ważne w przypadku producentów towarów sezonowych. Sprzedaż słodyczy osiąga bowiem szczyt w okolicy świąt, co więcej dotyczy to głównie towarów w okolicznościowych opakowaniach – mówi Kamil Małota. Gdyby producent chciał realizować co-packing we własnym zakresie, musiałby utrzymywać linię, która często nie byłaby używana w pozostałej części roku, lub zaplanować produkcję na cały rok i magazynować towar, który czekałby na transport do sklepu wiele miesięcy.

– Korzyścią, którą coraz bardziej doceniają i podkreślają nasi klienci, jest stałe wsparcie działu R&D. Współpraca w tym obszarze owocuje często nowymi, lepszymi rozwiązaniami. Prowadzi to też do zwiększenia efektywności i konkurencyjności rynkowej – podkreśla Kamil Małota. Jest to wyjątkowo istotne w przypadku wprowadzania na rynek nowych towarów.

FM Logistic posiadający wieloletnie doświadczenie w usługach co-packingowych oraz rozbudowaną infrastrukturę i zespół może przygotować linię co-packingową w konkretnej lokalizacji szybko i sprawnie, bez konieczności nagłego poszukiwania nowego zespołu czy inwestycji w sprzęt. Może korzystać z zasobów i doświadczeń, ponieważ obsługuje klientów z wielu branż, na wielu platformach, ma zatem za sobą wiele wdrożeń, wiele rozwiązanych sytuacji problemowych, a to procentuje. Wszystko to pozwala operatorowi optymalizować koszty, tak by zaproponować klientom jak najlepsze warunki współpracy.

– Często już na etapie poznawania oczekiwań klienta widzimy, które elementy możemy zoptymalizować i usprawnić tak, by przyspieszyć proces i zmniejszyć koszty operacyjne – wyjaśnia Kamil Małota z FM Logistic.

Rozwiązanie strategiczne dla producentów FMCG

Co-packing zlecony operatorowi logistycznemu to dostęp do szerokiego zakresu rozwiązań i technologii niezbędnych do efektywnego przygotowania produktów do sprzedaży. To również dostęp do wiedzy eksperckiej, technicznej i fachowego doradztwa. Dzięki współpracy z operatorem producenci mogą szybko reagować na zmieniające się trendy oraz potrzeby rynku, zachowując przy tym wysoką jakość i terminowość usług. Wszystko to sprawia, że co-packing staje się strategicznym narzędziem wspierającym rozwój i konkurencyjność firm w branży FMCG.

Artykuł pochodzi z numeru 2/2024 czasopisma Logistyka.
Numer dostępny jest pod linkiem.