Kryzys finansowy a funkcjonowanie i prognozy rozwoju rynku tsl w niemczech
- Marek GOGOŁKIEWICZ
- Kategoria: E-gospodarka
W referacie przedstawiono podstawowe aspekty funkcjonowania sektora TSL (transport, spedycja, logistyka) w Niemczech w czasie ostatniego kryzysu finansowego. Zaprezentowano wnioski z kroków podjętych przez państwo niemieckie w celu ochrony swojej gospodarki. Głównym elementem referatu są wyniki badania ankietowego przeprowadzonego wśród niemieckich przedsiębiorstw TSL. Głównym celem badań była ocena obecnej kondycji oraz perspektyw rozwoju sektora TSL w Niemczech z punktu widzenia samych uczestników rynku.
1. WSTĘP
W 2010 roku Bank Światowy ogłosił Niemcy mianem międzynarodowego lidera branży logistycznej. Przedsiębiorstwa transportowe i przewozowe ze 155 państw uczestniczących w ankiecie „Connection to Compete 2010” na pierwsze miejsce w kategorii „logistyka“ wybrały właśnie Niemcy.[1] Roczne dochody tego sektora szacowane są na poziomie ponad 200 mld euro, a zatrudnienie przewyższa dynamiką wzrostu wszystkie inne gałęzie gospodarki.
Według informacji niemieckiego Towarzystwa Handlu Zagranicznego i Promocji Inwestycji (GTAI) w obszarze logistyki zatrudnionych jest blisko 2,65 mln specjalistów z różnych dziedzin.[3] Znakomite wyniki znajdują odzwierciedlenie także w optymistycznych prognozach dotyczących dalszego rozwoju.
Sukces Niemiec nie jest przypadkowy, wynika z wieloletnich doświadczeń oraz funkcjonowania gospodarki na bazie solidnych fundamentów ekonomicznych. Sektor TSL zaczął się bowiem rozwijać jeszcze przed zjednoczeniem Niemiec, w ramach gospodarki materiałowej. Silna pozycja rynkowa Niemiec, wynika przede wszystkim z ich atrakcyjnej lokalizacji geograficznej. Położone w centrum kontynentu europejskiego, nie tylko same pozyskują dobra do produkcji i konsumpcji, ale pełnią także funkcję kraju tranzytowego. Z racji dostępu do Morza Bałtyckiego i Północnego posiadają rozbudowaną sieć portów oceanicznych i związanych z nimi punktów lądowych, dzięki którym importują i eksportują na rynek ogólnoeuropejski oraz światowy.
Niemcy prowadząc gospodarkę otwartą, muszą liczyć się z działaniem czynników zewnętrznych, które nie zawsze sprzyjają rozwojowi. Potencjalną niewiadomą stanowi globalizacja, której Niemcy są beneficjentami od wielu już lat. Niemniej wiąże się ona z nową kulturą finansową opartą m.in. na krótkiej perspektywie inwestowania czy inwestycjach wysokiego ryzyka, co dla konserwatywnego i zorientowanego na stabilność państwa jest trudne do zaakceptowania. (...)
W 2010 roku Bank Światowy ogłosił Niemcy mianem międzynarodowego lidera branży logistycznej. Przedsiębiorstwa transportowe i przewozowe ze 155 państw uczestniczących w ankiecie „Connection to Compete 2010” na pierwsze miejsce w kategorii „logistyka“ wybrały właśnie Niemcy.[1] Roczne dochody tego sektora szacowane są na poziomie ponad 200 mld euro, a zatrudnienie przewyższa dynamiką wzrostu wszystkie inne gałęzie gospodarki.
Według informacji niemieckiego Towarzystwa Handlu Zagranicznego i Promocji Inwestycji (GTAI) w obszarze logistyki zatrudnionych jest blisko 2,65 mln specjalistów z różnych dziedzin.[3] Znakomite wyniki znajdują odzwierciedlenie także w optymistycznych prognozach dotyczących dalszego rozwoju.
Sukces Niemiec nie jest przypadkowy, wynika z wieloletnich doświadczeń oraz funkcjonowania gospodarki na bazie solidnych fundamentów ekonomicznych. Sektor TSL zaczął się bowiem rozwijać jeszcze przed zjednoczeniem Niemiec, w ramach gospodarki materiałowej. Silna pozycja rynkowa Niemiec, wynika przede wszystkim z ich atrakcyjnej lokalizacji geograficznej. Położone w centrum kontynentu europejskiego, nie tylko same pozyskują dobra do produkcji i konsumpcji, ale pełnią także funkcję kraju tranzytowego. Z racji dostępu do Morza Bałtyckiego i Północnego posiadają rozbudowaną sieć portów oceanicznych i związanych z nimi punktów lądowych, dzięki którym importują i eksportują na rynek ogólnoeuropejski oraz światowy.
Niemcy prowadząc gospodarkę otwartą, muszą liczyć się z działaniem czynników zewnętrznych, które nie zawsze sprzyjają rozwojowi. Potencjalną niewiadomą stanowi globalizacja, której Niemcy są beneficjentami od wielu już lat. Niemniej wiąże się ona z nową kulturą finansową opartą m.in. na krótkiej perspektywie inwestowania czy inwestycjach wysokiego ryzyka, co dla konserwatywnego i zorientowanego na stabilność państwa jest trudne do zaakceptowania. (...)
Artykuł zawiera 38326 znaków.
Źródło: Czasopismo Logistyka 2/2012
Zaloguj się by skomentować