Wysoka jakość danych o produktach, czy jest o co "walczyć"
- Rafał Kałuża
- Kategoria: Wieści z GS1
Skuteczne dostarczanie na rynek produktów w oderwaniu od przepływu informacji pomiędzy dostawcą a jego partnerami handlowymi jest praktycznie niemożliwe.
Błędy w numerach GTIN, wymiarach, wagach i innych parametrach opisujących produkt a także nieaktualność danych powodują perturbacje w procesach zakupowych, logistyki, magazynowania, zarządzania zapasami, rozliczeń finansowych czy sprzedaży i obsługi klienta. Z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wynika, iż 80% informacji produktowych w sieciach, jest niezgodna z tymi, które znajdują się w bazach danych u producentów.
W Polsce do wymiany informacji o produktach z sieciami handlowymi wykorzystywane są wewnętrzne, "excelowe" karty produktowe, które różnią się miedzy sobą zawartością informacyjną, formatem danych i układem graficznym, co stanowi duże utrudnienie w ich przygotowaniu. Alternatywą jest wykorzystanie przez sieci wspólnego wzorca kart, na przykład CPC, który odpowiada w pełni potrzebom polskiego rynku i jest zgodny ze standardami GS1. Dostawca będzie mógł te same dane rozsyłać do wielu odbiorców, wykorzystując przy tym sieć GDSN.
O jakości danych o produktach świadczy ich kompletność, spójność, dokładność, aktualność i zgodność ze standardami. To od dostawców rynek oczekuje wysokiej jakości danych. Trudno temu sprostać, gdy szereg czynności (gromadzenie danych, wypełnianie i wysyłka kart oraz weryfikacja, uzupełnianie i wprowadzanie danych do systemu wewnętrznego odbiorcy) wykonywanych jest ręcznie, co skutkuje wieloma błędami.
Niska jakość danych powoduje dodatkowe koszty i straty związane z:
-
weryfikacją i korektą danych
-
zakłóceniami w dostawach i dostępności towarów na półkach
-
dodatkowymi uzgodnieniami w obszarach zamówień i rozliczeń finansowych.
Artykuł pochodzi z czasopisma "Logistyka" 6/2011.