Problem cudzoziemców w dostępie do pracy w Polsce
- Napisał Michał Koralewski
- Kategoria: Transport i spedycja
Jednym z największych problemów branży transportowej jest niedobór kierowców zawodowych na rynku pracy. Odpowiedzią na tę sytuację miał być napływ wykwalifikowanych pracowników ze wschodu Europy. Jednak bariery stawiane przez instytucje w Polsce i UE sprawiają, że coraz częściej odmawia się kierowcom-cudzoziemcom wydania niezbędnego zaświadczenia A1.
Formularz A1 to tzw. unijny formularz wprowadzony w kwietniu 2014 roku na terenie wszystkich państw UE, zastępujący funkcjonujący do tej pory druk E 101. Dokument potwierdza odprowadzanie składek na ubezpieczenie społeczne w danym kraju, należącym do wspólnoty europejskiej, a także zwalnia przedsiębiorstwo z obowiązku ponownego opłacania świadczeń w innym państwie członkowskim. Pracownicy delegowani do pracy za granicą na terenie Unii Europejskiej, muszą posiadać formularz A1 w kabinie pojazdu na wypadek kontroli drogowej. Przedsiębiorcy, którzy na skutek braków kadrowych zdecydowali się przyjąć do pracy kierowców z krajów Europy Wschodniej, szczególnie odczują skutki tego problemu. Zaświadczenie A1 stanowi potwierdzenie, że delegowany pracownik podlega polskim ubezpieczeniom oraz polskiemu ustawodawstwu.
- Aby zdobyć ten dokument pracodawca lub sam pracownik muszą złożyć odpowiedni wniosek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Praktyka pokazuje, że może to być problematyczne w przypadku firm zatrudniających pracowników pochodzących spoza UE - wyjaśnia Kamil Wolański, ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców. - Barierą do wydania formularza A1 dla obywateli państw niebędących członkami Unii Europejskiej są niejednoznaczne przepisy prawa unijnego, m.in. czas trwania i ciągłość pobytu na terytorium państwa członkowskiego, charakter wykonywanej pracy, czas trwania umowy o pracę czy nawet więzi rodzinne wnioskodawcy.
Przewoźnicy ostatnio coraz częściej informują o odmowie wydania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych niezbędnego w transporcie międzynarodowym dokumentu. Jest to o tyle niepokojące, że bez zaświadczenia A1, firma nie może wysłać kierowcy z towarem poza granice Polski. W przypadku kontroli pojazdu bez takiego dokumentu, przedsiębiorcy grożą kary. Niestety, coraz częściej jedynym rozwiązaniem, aby uzyskać takie zaświadczenie jest walka na drodze sądowej. Dodatkowym utrudnieniem w kwestii odmowy wydawania dokumentów cudzoziemcom są nie do końca jasne regulacje prawne. Przede wszystkim, w przepisach brakuje uporządkowania kwestii związanych z tym, kiedy i na jakiej podstawie można odrzucić wniosek o przyznanie dokumentu poświadczającego opłacanie składek. Pracownicy ZUS-u rozpatrując wniosek o poświadczenie formularza A1, decydują, czy ich zdaniem spełnione zostały kryteria dotyczące miejsca zamieszkania, zawarte w art. 11 Rozporządzenia 987/2009. W efekcie, poszczególne oddziały interpretują przepisy w zupełnie różny od siebie sposób.
- Im dłużej polskie prawo nie będzie w jasny sposób regulowało przepisów, tym większy spadek konkurencyjności dotknie polską branżę transportową. W obecnej sytuacji przedsiębiorcy nie mogą czuć się pewnie zatrudniając pracowników ze Wschodu, właśnie ze względu na zaświadczenie A1 - dodaje Wolański.
W ostatnim czasie dzięki pomocy ekspertów Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców, sąd uchylił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w sprawie odmowy wydania zaświadczenia A1 dla obywatela Ukrainy.