Elektryfikacja polskich flot w ochronie środowiska czy jednak kosztów?
- Jakub Wesołowski
- Kategoria: Komentarz tygodnia
Niskoemisyjny transport to przyszłość, do której jeszcze nie jesteśmy całkowicie przygotowani. Obecny poziom emisji w sektorze TSL znacznie utrudnia plany Unii Europejskiej, których założeniem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Czy to główna przyczyna elektryfikacji polskich flot? Czy jednak koszty odgrywają tu większą rolę?
Jakub Wesołowski, Flotis.pl: Tempo zbilansowania emisji oraz pochłaniania gazów cieplarnianych zaczyna przyspieszać. Do końca 2019 roku krajom UE udało się zredukować ich poziom o 24%, w porównaniu z 1990 rokiem, w którym odnotowano najwyższy stopień emisji szkodliwych substancji do środowiska. Nie da się ukryć, że najważniejszym problemem współczesnej populacji są postępujące zmiany klimatyczne, a sektor transportu jest przyczyną ¼ emisji gazów cieplarnianych. Trzeba mieć również na uwadze, że ich poziom wzrasta, co jest spowodowane większą mobilnością, wzrostem zapotrzebowania na pracę dla przewoźników oraz niestety niewielkim postępem w zakresie elektrycznych flot.
Proekologiczne zmiany w sektorze transportu to już wymóg
Unia Europejska opracowała strategię zrównoważonej i inteligentnej mobilności (z dnia 9 grudnia 2020 roku), w której zakłada, że do 2030 roku na europejskich drogach będzie się poruszać co najmniej 30 mln pojazdów zeroemisyjnych. Jednym z działań, które podjęła UE wobec transportu, jest wprowadzenie norm emisyjności dla wszystkich nowych samochodów, które są sprowadzane na rynek. Już w 2020 roku zostały wprowadzone przepisy, które regulują normę średniej emisji CO2 na poziomie 95 g CO2/km. Niespełnienie tej normy będzie się wiązało z opłatami o wysokości 95 euro za każdy g ponad wymagany poziom.
Widmo wysokich kar wymusiło na producentach samochodów przygotowanie całej oferty flot elektrycznych pojazdów. Już w 2020 roku zauważalny był wzrost dostępnych elektryków, w tym PHEV i BEV, przeznaczonych nie tylko dla klienta detalicznego, ale również dla firm.
Zintensyfikowany rozwój elektromobilności we flotach
Elektryfikacja i dekarbonizacja stały się priorytetem dla sektora transportowego. Wobec rygorystycznych wymogów Unii Europejskiej, która zamierza stworzyć zieloną Europę, przedsiębiorcy stanęli w obliczu wyzwania wprowadzenia elektrycznych pojazdów do swojego parku aut firmowych.
W Polsce elektryfikację najmocniej widać w sektorze KEP. Jedną z firm, która już wprowadziła elektryki do swojej floty, jest DHL Parcel Polska. Pierwsze pojazdy elektromobilne w parku DHL pojawiły się już dwa lata temu i były to elektryczne Mercedesy e-Vito. Obecnie dołączyły do nich również 33 nowe MAN-y eTGE. W planach jest jeszcze wprowadzenie 150 elektryków w tym roku, a w następnym latach już 500 modeli.
Na to samo działanie zdecydowało się również DPD Polska, które powiększyło swój park o 50 nowych modeli vanów eVito Furgon Mercedes-Benz osiągając wynik 100 pojazdów elektrycznych w swojej flocie.
Wg raportu PKO Leasing - już 20% przedstawicieli sektora MSP rozważa zbudowanie floty w oparciu o pojazdy PHEV i BEV. Problemem jest wciąż wysoki koszt inwestycji w ich zakup. Przedsiębiorcy preferują leasing lub wynajem długoterminowy. Wprowadzenie planowanych zmian - dofinansowania do zakupu zielonych pojazdów dla firm z pewnością ułatwiłoby cały proces i rozszerzyło skalę zainteresowania kupnem elektryków do flot.
Jakie są realne koszty elektromobilnej floty?
PSPA sprawdziło koszt elektryfikacji floty w zakresie komercyjnym w Polsce i w regionie CEE. W ramach badań 6 samochodów przejechało 24,5 tys. km w 18 tygodni, sprawdzając całkowity koszt posiadania pojazdu. Wynik jednoznacznie potwierdził, że inwestycja w elektromobilność to korzyść nie tylko dla klimatu i środowiska, ale także znaczna poprawa życia mieszkańców miast. I co ważne dla przedsiębiorców mniejsze koszty utrzymania - lekkie auta elektryczne obciążone dodatkową toną ładunku zużywały około 7% energii więcej, a w przypadku aut dostawczych 5,25%. Nadal to znacznie mniej, niż w przypadku przeciętnego spalania samochodów dostawczych. Inwestycja w elektromobilność przyniesie wiele korzyści finansowych dla flot. Pomimo konieczności poniesienia wysokich opłat, związanych z zakupem pojazdów elektrycznych, mogą oni liczyć na szybki zwrot z inwestycji, ze względu na znacznie niższe koszty eksploatacji elektryków.