Polska logistyka
- Grzegorz Szyszka
- Kategoria: Komentarz tygodnia
Logistyka dynamicznie rozwija się w Polsce. Na co dzień obserwujemy coraz więcej inwestycji logistycznych. Czy można powiedzieć, że Polacy specjalizują się w logistyce? Czy to dziedzina, w której odnosimy wielki sukces?
Dr inż. Grzegorz Szyszka, dyrektor Instytutu Logistyki i Magazynowania: Patrząc na liczbę nowych obiektów magazynowych, ilości TIR-ów poruszających się po drogach oraz aut dostawczych firm kurierskich, można dojść do wniosku, że Polska logistyka ma się doskonale. Obiektywna rzeczywistość jest bardziej złożona.
Dla obserwatorów życia ekonomicznego staje się jasne, że logistyka odgrywa coraz większą rolę w funkcjonowaniu współczesnej gospodarki. Dzieje się tak głównie za sprawą globalizacji rynków zaopatrzenia i zbytu, ekspansji handlu internetowego (generującego w Polsce około 120 mln przesyłek/rok), ale także presji na szybkość i terminowość dostaw.
Wszystkie te czynniki wywołują znaczne zwiększenie wielkości przewozów oraz operacji logistycznych. Instytut Logistyki i Magazynowania ocenia, że wartość polskiej logistyki kształtuje się na wysokim poziomie 11% PKB, co odpowiada 180 mld zł; zaś Instytut Fraunhofera z Niemiec jeszcze wyżej, gdyż na 45 mld euro. Daje to Polsce 6 miejsce w Europie. Poziom udziału logistyki w kształtowaniu PKB w Polsce należy do najwyższych w Europie, co zawdzięczamy raczej wysokiej transportochłonności gospodarki niż rozbudowanym procesom logistycznym tym wewnątrz przedsiębiorstw i zlecanym na zewnątrz (logistyka kontraktowa). Wynika to z relatywnie niskiego poziomu konsumpcji wewnętrznej w Polsce i pomimo szybkiego wzrostu, niezadowalającej jeszcze wymianie handlowej z zagranicą. W rankingu Banku Światowego z 2013 roku określającego jakość krajowych systemów logistycznych, a stworzonego wg LPI (Logistics Perfomance Index), polska logistyka uplasowała się dopiero na 31 miejscu wśród 160 ocenianych państw oraz na 16 pozycji w krajach UE-27, co oczywiście nie jest wynikiem satysfakcjonującym. Trzy pierwsze miejsca przypadły Niemcom, Holandii i Belgii.
Aby poprawić miejsce Polski w rankingu Banku Światowego należy w dalszym ciągu rozwijać i modernizować sieć drogową, a zwłaszcza kolejową, ale również porty morskie, terminale kontenerowe, przejścia graniczne i w dalszym ciągu obiekty magazynowe. Z kolei nieefektywne wykorzystanie możliwości przewozowych i brak skutecznej konsolidacji ładunków w przewozach drobnicowych (puste przebiegi, niepełne załadunki) powodują zwiększenie ruchu samochodowego i „korki drogowe”, a także problemy ekologiczne związane z emisją CO2 i hałasem. Także stosowanie w Polsce różnych standardów identyfikacji ładunków utrudnia śledzenie przesyłek i komplikuje zarządzanie operacjami logistycznymi. Wysoko natomiast oceniana jest terminowość dostarczania przesyłek.
Wszystko to sprawia, że dynamicznie rozwijająca się polska gospodarka natrafia na barierę rozwojową związaną z niedostateczną jakością i efektywnością krajowego systemu logistycznego. Usprawnienie tego systemu zależy od poziomu współpracy przedsiębiorstw w łańcuchach dostaw oraz wielkości środków przeznaczanych na rozwój infrastruktury publicznej.