Zaloguj się

Cła i niepokój branży TSL

  •  Oprac. M.T.
  • Kategoria: Logistyka
Cła i niepokój branży TSL AC Porath / Adobe Stock

Zapowiadane przez Donalda Trumpa radykalne zmiany w polityce celnej Stanów Zjednoczonych wywołują niepokój w branży TSL. – To, co obserwujemy może okazać się największą rewolucją w polityce celnej USA od dekad. Zmieni ona całkowicie zasady gry w międzynarodowym handlu – komentuje Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.

Prezydent Trump planuje utworzenie nowej agencji External Revenue Service (ERS), której głównym zadaniem będzie skuteczniejsze egzekwowanie ceł od partnerów handlowych USA. Szczególny niepokój budzą zapowiedzi nałożenia wysokich ceł na kluczowych partnerów handlowych. Prezydent Stanów Zjednoczonych grozi wprowadzeniem stawek taryfy celnej sięgających od 10 do 60 proc. na towary z Chin oraz 25 proc. na import z Meksyku i Kanady, naliczanych od wartości celnej towaru. Dodatkowo, kraje NATO mogą zostać objęte dodatkowymi obciążeniami, jeśli nie zwiększą wydatków na obronność do 5 proc. PKB.

– Wprowadzenie zapowiadanych ceł może wywołać efekt domina w światowym handlu. Każdy kraj dotknięty amerykańskimi taryfami prawdopodobnie odpowie własnymi barierami celnymi, co doprowadzi do znaczącego spadku wolumenu przewozów międzynarodowych na tych kierunkach – mówi Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.

Według danych amerykańskiego Biura Przemysłu i Bezpieczeństwa (BIS) Stany Zjednoczone importują obecnie szeroką gamę produktów z krajów, które chcą objąć podwyższonymi cłami.

USA importują z Chin m.in.:

  • Maszyny i urządzenia mechaniczne (w tej kategorii znajdują się komputery, smartfony i inne urządzenia elektroniczne), meble, pościel, lampy, zabawki, gry i sprzęt sportowy, chemikalia, tworzywa sztuczne, gumę i wyroby skórzane.

Z Kanady importują:

  • Ropę naftową, minerały, wapno i cement, sprzęt transportowy, chemikalia, tworzywa sztuczne, gumę i wyroby skórzane.

Z Unii Europejskiej sprowadzają:

  • Chemikalia, tworzywa sztuczne, kauczuk i wyroby skórzane, maszyny i urządzenia mechaniczne, sprzęt transportowy, produkty medyczne i farmaceutyczne.

Dla polskiego sektora TSL wprowadzane przez nowy rząd amerykański zmiany mogą mieć szczególnie istotny wpływ na eksport maszyn i urządzeń mechanicznych oraz elektrycznych. Stanowią one największą część polskiego eksportu do USA, o wartości ok. 3,60 i 2,24 miliarda dolarów rocznie. Stany Zjednoczone importują z Polski również aparaty optyczne, fotograficzne i medyczne, meble, oświetlenie, budynki prefabrykowane.

– Branża TSL dostrzega, że globalna wojna celna może doprowadzić do znaczącego spadku zamówień, wzrostu kosztów operacyjnych i w konsekwencji do redukcji zatrudnienia w sektorze. Utrudnienia w dostępie do rynku powodują także wzrost nakładów administracyjnych na prowadzenie prawidłowej polityki w zakresie customs compliance. Eksperci podkreślają, że w zglobalizowanej gospodarce nawet lokalne zmiany w polityce celnej mogą mieć daleko idące konsekwencje dla całego łańcucha dostaw – podkreśla Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.

Źródło: AC Porath

Czytaj także:
Czy w 2025 roku w branża transportowa ma szanse na odbicie?
Pochodzenie produktów w handlu międzynarodowym i zmiany w 2025
Trendy i sytuacja na rynku TSL – Raport ,,Rynek transportowy 2024/2025’’

Zaloguj się by skomentować