EKSPERT RADZI

Firma produkcyjna w centrum dystrybucyjnym, mieszczącym się koło Łodzi, składuje towary wyprodukowane w Polsce jak i importowane spoza UE. Spora część produktów wyjeżdża do Wielkiej Brytanii. Czy firma może uniknąć płacenia cła w UE, jeśli centrum dystrybucyjne, gdzie składowane są produkty, operowałoby jako skład celny? Jakie warunki należy spełnić, aby móc otworzyć skład celny w Polsce? Czy taka strategia byłaby opłacalna, przy proponowanym modelu sprzedaży towarów do klientów w Wielkiej Brytanii?

Firma produkcyjna, która poza Polską działa również m.in. na obszarze Wielkiej Brytanii, swoje towary wyprodukowane w Polsce sprzedaje z polskiej spółki do spółki brytyjskiej, która następnie odsprzedaje je do klientów z UK (np. Tesco, ASDA itp.). Aktualnie towar był sprzedawany z 0% VAT i był traktowany jako wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów. W związku z brexitem towary firmy będą musiały zostać odprawione w Wielkiej Brytanii, a ich spółka brytyjska będzie musiała zapłacić cło oraz VAT w imporcie, co wpłynie na cenę końcową dla klienta brytyjskiego.
Czy znana już jest klasyfikacja celna, według której towary firmy mają być deklarowane do Brytyjskiego Urzędu Celnego po brexicie? Czy została określona stawka celna, od której będzie zależna wysokość cła do zapłaty w UK?

Firma transportowa chce kontynuować dostawy dla klienta z Belgii do Wielkiej Brytanii po brexicie. Klient chce wykorzystać możliwość niepłacenia cła na swoich towarach i poinformował o chęci wysyłania towarów ze składu celnego w Belgii, czyli wysyłaniu towarów o statusie celnym. Klient wysłał już instrukcje załadunkowe, według których zobowiązał firmę transportową do przewozu właśnie takiego rodzaju towarów. Z czym wiąże się przewóz towarów celnych z Belgii do Wielkiej Brytanii po brexicie?