Dynamika i globalne następstwa fali tsunami
- Krzysztof Ficoń
- Kategoria: E-gospodarka
Tsunami, choć w języku japońskim oznacza dokładnie falę portową, (tsu - port, przystań; nami fala), w rzeczywistości jest to fala oceaniczna, wywołana podwodnym trzęsieniem ziemi, wybuchem podwodnego wulkanu, bądź osuwiskiem ziemi na dnie oceanu lub dzieleniem się lodowców. Może też być spowodowana upadkiem meteorytu do oceanu. Fale tsunami rozchodzą się pierścieniowo od miejsca jej wzbudzenia. Na pełnym morzu przejście fali tsunami, poruszającej się z wielką prędkością (do 900 km/h), może być nawet niezauważone, ponieważ długość tych fal dochodzi do kilkuset kilometrów, ale ich wysokość nie przekracza kilkudziesięciu centymetrów.
Dopiero w strefie brzegowej, gdzie podlega wypiętrzeniu na podnoszącym się dnie morskim może ona osiągnąć wysokość kilkudziesięciu metrów niszcząc wszystko co napotka na swojej drodze, zwłaszcza nadbrzeżne miejscowości. Najczęściej występuje w basenie Oceanu Spokojnego. Może osiągać brzeg jako: łamiąca się fala, ściana wody, zalanie podobne do przypływu.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 9 stopni w skali Richtera, jakie miało miejsce 11 marca 2011 roku o 5:46:23 czasu UTC, (14:46:23 czasu miejscowego) w północno-wschodniej części Japonii należało do największych od 140 lat trzęsień ziemi, jakie odnotowano od czasu rozpoczęcia rejestracji aktywności sejsmicznej w tym kraju. Było to czwarte co do wielkości na świecie od chwili rozpoczęcia rejestracji pomiarów, ex aequo z trzema innymi trzęsieniami ziemi.
(...)
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 9 stopni w skali Richtera, jakie miało miejsce 11 marca 2011 roku o 5:46:23 czasu UTC, (14:46:23 czasu miejscowego) w północno-wschodniej części Japonii należało do największych od 140 lat trzęsień ziemi, jakie odnotowano od czasu rozpoczęcia rejestracji aktywności sejsmicznej w tym kraju. Było to czwarte co do wielkości na świecie od chwili rozpoczęcia rejestracji pomiarów, ex aequo z trzema innymi trzęsieniami ziemi.
(...)
Artykuł zawiera 48759 znaków.
Źródło: Czasopismo Logistyka 5/2011
Zaloguj się by skomentować