Jakość w polskim e-handlu
- Koralewski Michał,Szostak-Tebbens Katarzyna
- Kategoria: E-gospodarka
Rozmowa z Katarzyną Szostak-Tebbens - z-cą dyrektora Departamentu Polityki Konsumenckiej UOKiK
Michał Koralewski: Pod koniec minionego roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta przedstawił projekt wprowadzenia w Polsce tzw. "znaku jakości dla e-commerce". Czemu miałby służyć ten znak?
Katarzyna Szostak-Tebbens: Wspomniana inicjatywa wpisuje się w realizację jednego z celów "Strategii Polityki Konsumenckiej na lata 2004 - 2006", jakim jest promowanie działalności e-commerce jako bezpiecznej i wygodnej formy handlu. Euro-Label, czyli "znak jakości dla e-commerce" to europejski symbol zaufania w handlu elektronicznym, zrozumiały dla klientów i sprzedawców detalicznych. Wprowadzony został m.in. w Austrii, Niemczech, Francji, Włoszech i Hiszpanii. Otrzymanie przez przedsiębiorcę znaku Euro-Label wiąże się ze stosowaniem Europejskiego Kodeksu Postępowania - zbioru zasad zakupów internetowych. Koncentruje się wokół zapewnienia konsumentowi informacji o przysługujących mu uprawnieniach oraz zmierza do zagwarantowania przejrzystości działań przedsiębiorców w Internecie. Kodeks reguluje kwestie związane z uzyskaniem wyczerpujących informacji na temat oferowanych produktów, przedsiębiorcy oraz procedury zawierania umów on-line, wykonania umowy i prawa do odstąpienia od niej.
M. K.: Jakie korzyści wynikają z istnienia znaku Euro-Label? Czy taki znak jest w ogóle potrzebny na polskim rynku?
K.Sz.-T.: Wobec coraz większego znaczenia transakcji elektronicznych konieczne staje się przygotowanie konsumentów do właściwego dokonywania zakupów on-line. Zadaniem symbolu Euro-Label jest zapewnienie konsumentowi poczucia bezpieczeństwa, tak potrzebnego podczas korzystania z systemów handlu elektronicznego. Euro-Label identyfikuje listę sklepów internetowych, które rzeczywiście zasługują na zaufanie, w związku z tym stanowić może kluczowy mechanizm wspierający e-handel i zwiększający sprzedaż on-line w Polsce. Obecnie większość klientów obawia się tej formy zakupów i często te obawy są zasadne, ponieważ wiele polskich sklepów internetowych nie spełnia wymogów prawnych.
Artykuł pochodzi z czasopisma "e-Fakty" 1/2005.
Ostatnio zmieniany w wtorek, 21 listopad 2006 09:15
Ściągnij załącznik:
Zaloguj się by skomentować