AKTUALNOŚCI: transport i spedycja

Dziś, największym wyzwaniem w transporcie drogowym jest dekarbonizacja, na co wskazuje także raport „Transport drogowy w Polsce 2024 -2025” opracowany przez Związek Pracodawców Transport i Logistyka Polska.  W odpowiedzi na te wyzwania, Targor-Truck, lider w zeroemisyjnym transporcie drogowym towarów, zamierza zwiększyć zaangażowanie w rozwój zrównoważonej sieci transportowej w oparciu o LNG i BioLNG. Wsparciem w realizacji celów ma być nie tylko rozbudowa floty, ale też doskonalenie umiejętności zawodowych i edukacja kierowców.  

Wobec wyzwań związanych z ograniczaniem emisji gazów cieplarnianych, jedną z kluczowych metod dekarbonizacji w transporcie drogowym staje się paliwo gazowe. LNG i Bio LNG już obniża emisyjność łańcuchów dostaw, ale dla dalszego rozwoju potrzebne jest wsparcie. Jak wygląda sytuacja na rynku i znaczeniu paliw gazowych dla zrównoważonych łańcuchów dostaw?  Komentarza udziela Piotr Rutkowski, prezes zarządu Targor-Truck.

Po pierwszym w Polsce tankowaniu pojazdu ciężarowego zielonym paliwem pozostały pytania: dlaczego w Polsce bioLNG nie jest jeszcze powszechne w ciężkim transporcie? Czy w ogóle zbliżamy się do zazielenienia tego sektora? O bioLNG warto zawalczyć, bo to dla Polski najszybciej dostępne paliwo spośród wszystkich eko opcji. A czasu mamy coraz mniej. Nowe unijne cele klimatyczne na 2030 r. to obniżenie emisyjności sektora transportu o 45%. W świetle założeń Zielonego Ładu emisyjność polskiego transportu ciężkiego zaczyna coraz bardziej uwierać naszą gospodarkę, bo bije w konkurencyjność firm i bezpieczeństwo miejsc pracy. 

Targor-Truck, dostawca zeroemisyjnego transportu drogowego towarów, odpowiadając na politykę zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw, poszerza flotę własną z napędem na LNG. Firma posiada obecnie 300 pojazdów ciężarowych z czego 135 to ciągniki ekologiczne z napędem LNG i BioLNG. Wkrótce liczba tych aut zwiększy się do 150. Targor zamówił właśnie kolejne samochody napędzane tego rodzaju paliwem.

W niemieckim mieście Stade niedaleko Hamburga rozpoczęto budowę bezemisyjnego terminala lądowego LNG, który według planu ma zostać oddany do użytku w 2027 roku. Koszt budowy inwestycji szacuje się na około 1 mld euro. Terminal ma stać się kluczowym węzłem energetycznym, ze względu na możliwość dostarczania 13,3 mld m³ gazu ziemnego rocznie.

„Ignacy Łukasiewicz” i „Święta Barbara”  to dwa nowe gazowce - statki przystosowane do przewozu skroplonego gazu ziemnego (LNG), które dołączyły do floty Grupy ORLEN. Jednostki zostały zbudowane w stoczni Hyundai Sambo Heavy Industries w Mokpo w Korei Południowej. Docelowo flota gazowców, której budowę zakontraktowało PGNiG (obecnie w Grupie ORLEN), ma liczyć osiem jednostek.

Grupa InPost w ramach strategii dekarbonizacji sukcesywnie powiększa flotę ekologicznych aut dostawczych, a także samochodów frachtowych. Obok kilkuset kurierskich samochodów elektrycznych z logo InPost, które jeżdżą po ulicach polskich miast, do portfolio firmy dołączyło teraz 15 nowych ciągników  siodłowych  z  napędem  LNG.  To  kolejny  krok w kierunku zmniejszania emisji w transporcie.

Grupa ORLEN gwarantuje dostawy gazu ziemnego do Polski. Pierwszy gazowiec z floty budowanej na potrzeby Grupy ORLEN dotarł do Terminalu w Świnoujściu z dostawą 70 tysięcy ton skroplonego gazu ziemnego (LNG) ze Stanów Zjednoczonych. Taki ładunek wystarczy na pokrycie średniego tygodniowego zużycia gazu ziemnego wszystkich gospodarstw domowych w Polsce. Do końca 2025 r. Grupa ORLEN będzie dysponowała ośmioma statkami do przewozu LNG. To znacząco zwiększy efektywność jego transportu i wzmocni pozycję koncernu na globalnym rynku LNG.