Samolotem i statkiem, niezależnie od rozmiaru
- IW
- Kategoria: Transport i spedycja
Niewielka paczka, paleta, a może cały kontener lub transport ponadgabarytowy? Nie ma takiego ładunku, którego nie dałoby się przetransportować korzystając ze spedycji morskiej i lotniczej. O tym, jak to wygląda w praktyce rozmawiamy z Arkadiuszem Mirkiem, prezesem zarządu DSV Air & Sea.
Jakie kierunki zyskują w ostatnim czasie na znaczeniu w obszarze logistyki morskiej i lotniczej?
A.M.: Odnotowujemy ciągły wzrost na relacjach z Dalekim Wschodem, ale też z Ameryką Północną i Południową. Również Bliski Wschód jest rozwojowym kierunkiem dla naszej firmy. Ostatnimi czasy odnotowujemy szybki rozwój również na rynku afrykańskim, dlatego też poszerzyliśmy tam swoje wpływy poprzez przejęcie kilkunastu małych firm wyspecjalizowanych w lokalnym transporcie. Natomiast na naszym kontynencie bardzo dynamicznie rozwija się transport Short Sea, czyli żegluga bliskiego zasięgu.
Jakie kierunki obsługuje DSV Air & Sea na zasadzie regularnych frachtów?
A.M.: Dzięki gęstej sieci biur rozsianych na całym świecie, mamy możliwość obsługi każdego kontynentu i praktycznie każdego kraju. Statystycznie najczęściej obsługiwane kierunki to Daleki Wschód, obie Ameryki, Bliski Wschód, Afryka, ale też Australia. Natomiast w regionach w których nie posiadamy swoich biur, klientów obsługują nasi zaufani agenci, przy zachowaniu wszelkich najwyższych standardów obsługi i bezpieczeństwa DSV. Podsumowując, docieramy wszędzie - począwszy od największych kierunków, kończąc na mniej popularnych portach lotniczych i morskich świata.
Jak wygląda kwestia jednostek paletowych w przewozach lotniczych i morskich?
A.M.: W transporcie morskim najczęściej mamy do czynienia ze standardową paletą ładunkową (800 x 1200 x 144), czyli tzw. Europaletą, ale ISO dopuszcza również stosowanie palet o wymiarach 1000x800 / 1200x144 mm. Obok palet płaskich korzysta się również z innych typów, np. słupkowych, skrzyniowych i specjalnych. Spaletyzowana jednostka powinna mieć kształt zbliżony do prostopadłościanu wyznaczonego wymiarami palety. Uwzględnia się tu także wysokość ładowni w środkach transportu. Takie palety umieszcza się w różnych kontenerach, wszelkiego typu, DV 20’, 40’, 40HC, czy OT 20’, 40’, FR, Hard Top, itp.
Naturalnie klient może wysłać z nami paczkę także w systemie DSV XPress. Obsługujemy transport zarówno jednej palety w drobnicy morskiej, jaki i pełny kontener lub cały statek w ramach logistyki projektowej. Specjalizujemy się m.in. w profesjonalnym czarterze statków do przewozów przesyłek ponadgabarytowych. Krótko mówiąc obsługujemy pełną gamę transportów – od małej paczuszki, po pełny statek.
Podobnie w spedycji lotniczej, gdzie DSV XPress jest produktem cieszącym się coraz większą popularnością. Nasi klienci, wysyłający z nami typowe przesyłki cargo, nie muszą korzystać już z usług innych firm kurierskich. Standardową jednostką paletową w takim transporcie jest paleta ULD, którą także możemy budować w Polsce na lokalnych lotniskach. Mamy możliwość jej załadunku na ciężarówki, które następnie udają się do najbliższych portów cargo w Europie. Innym rozwiązaniem są także palety ex shipper, budowane pod specjalne projekty.
W transporcie lotniczym pracujemy z klientami na przesyłkach od A do Z, czyli od przesyłki kurierskiej, poprzez Courier on Board, general cargo, DGR, z temperaturą kontrolowaną, możliwością transportu zwierząt, a także part air charter oraz air charter. Naturalnie także w ramach transportu samolotami realizujemy spedycję projektową. Naszą dewizą w Air&Sea jest One Stop Shopping.
Czy usługa własnej agencji celnej jest dziś standardem rynkowym w przypadku spedycji lotniczej i morskiej wśród operatorów logistycznych?
A.M.: Generalnie dla większych i średnich spedycji usługa własnej agencji celnej jest częsta, ale nie bezwarunkowa. My zdecydowaliśmy się na permanentne rozszerzanie tego profilu działalności już wiele lat temu i przy posiadanych przez nas wszelkich uproszczeniach, odprawach fiskalnych i certyfikacie AEO, łączymy i optymalizujemy proces obsługi spedycyjnej. W moim rozumieniu standardów, własna obsługa celna jest niezbędna do utrzymania bardzo wysokiej jakości usług i krótkiego czasu odprawy.