Rozwija się rynek przewozów drobnicowych

   Popyt na przewozy drobnicowe systematycznie rośnie i dotyczy to zarówno rynku krajowego, jak i europejskiego. Patrząc na doświadczenia naszych zagranicznych partnerów, wzrost wolumenu ładunków drobnicowych na dojrzałym rynku europejskim sięga nawet kilkudziesięciu procent rocznie. Dla przykładu, na rynku hiszpańskim sieć Pall-Ex zanotowała w ubiegłym roku 32% wzrost. W Polsce wolumen przewożonych towarów rośnie o kilkanaście procent miesiąc do miesiąca.

Operator dowiezie i rozłoży towar na półkach
   Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest zmiana strategii biznesowej przedsiębiorstw, które w obliczu spowolnienia gospodarczego i niepewności popytu, zaczęły zamawiać częściej mniejsze partie towarów. Dążenie do minimalizowania zapasów spowodowało z kolei zwiększenie wolumenu przewożonej drobnicy a w konsekwencji wpłynęło na rozwój rynku. Przewozy drobnicowe stały się więc bardzo interesującą alternatywą dla przewozów całopojazdowych. Zyskują na tym klienci - na przestrzeni ostatnich lat ceny przewozów spadły, pojawiły się nowe wyspecjalizowane usługi.
   Kierunek rozwoju wyznacza tutaj branża retail. Widać to choćby po sposobach dostarczania towaru – producenci coraz częściej oczekują dostarczania np. odzieży na wieszakach a to oznacza, że autem można przewieźć znacznie mniejszy wolumen towaru. Innym przykładem wyspecjalizowanej usługi jest rozłożenie towaru na półce w magazynie lub sklepie. W branży spożywczej pojawia się potrzeba łączenia towarów mrożonych i suchych. Z pewnością coraz częściej możliwości takiej dystrybucji towarów będą oczekiwały duże firmy. Na znaczeniu zyskują także rozwiązania informatyczne. Mam tutaj na myśli np. system do śledzenia przesyłek, który jest już rynkowym standardem, ale który nie jest jeszcze wykorzystywany przez wszystkich przewoźników.

E-commerce przyśpieszy rozwój usług
   Na przestrzeni najbliższych kilku lat, rynek przewozów drobnicowych będzie musiał zmierzyć się z wyzwaniami, jakie stawia przed nim branża e-commerce. Na razie rozwój e-handlu nie ma aż tak dużego wpływu na dynamikę transportu drobnicowego, ale uruchomienie ogromnego centrum logistycznego Amazona pod Wrocławiem jest sygnałem, że „idzie nowe”.
   E-commerce to dla drobnicy szansa, ale i zagrożenie. Z jednej strony można się spodziewać zwiększenia liczby przewozów zarówno na rynku krajowym, jak i międzynarodowym. Coraz więcej producentów zmienia kanał dystrybucji, eliminując pośredników z łańcucha logistycznego. Przedsiębiorcy dążą do minimalizowania zapasów magazynowych, przewozy drobnicowe więc idealnie wpisują się w nową strategię. Istnieje jednak ryzyko, że część przewozów drobnicowych może zostać zastąpiona przewozami paczkowymi. Oczywiście pozostaną branże, które będą w dalszym ciągu bazować na przewozach drobnicowych, co wynika chociażby z gabarytów przewożonych ładunków, jednak e-commerce to wyzwanie, z którym transport drobnicowy będzie musiał sobie poradzić.
   Z pewnością na konkurencji zyska klient, który może spodziewać się nie tylko nowych usług dostosowanych do danej branży, ale też i większej dbałości o jakość obsługi. W obliczu niskich stawek i wojny cenowej, jaka ma miejsce na rynku, to ona będzie najważniejszym kryterium wyboru operatora logistycznego.