Informatyzacja firm transportowych reakcją na zmianę przepisów
- Krzysztof Oflakowski
- Kategoria: Transport i spedycja
Zmiana ustawy o transporcie drogowym wprowadzi nowy taryfikator kar nakładanych przez ITD na firmy transportowe. Z 15 do 10 tys. zł zmniejszy się maksymalna wysokość grzywny, jaką Inspektorzy Transportu Drogowego będą mogli nałożyć na przewoźnika w trakcie kontroli drogowej. Wysokość kar, w przypadku kontroli w siedzibie przedsiębiorstwa, będzie uzależniona od liczby zatrudnionych kierowców i wyniesie od 15 do 30 tys. zł. 40 tys. zł zapłacą natomiast spedytorzy i transportowi pośrednicy. Ustawa wejdzie w życie z początkiem nowego roku, ale firmy szukają skutecznych rozwiązań już dziś.
Większość firm transportowych w Polsce balansuje na granicy bankructwa, 30 do 40 % floty stoi na parkingach, a stawki za fracht wahające się w granicach 0,5 €/km nie pokrywają nawet kosztów przewozu. Wobec tej sytuacji posłowie uznali, że należy zracjonalizować przepisy i dostosować je do kondycji przewoźników. Nowa ustawa ma przede wszystkim ograniczać działania nieuczciwej konkurencji, zwiększać funkcje prewencyjne przepisów i usuwać biurokratyczne bariery utrudniające prowadzenie działań przewozowych. Tymczasem firmy systematycznie wdrażają nowe rozwiązania wewnętrzne mające usprawnić funkcjonowanie transportu i zapobiec przed karami ITD.
Nowe kary, nowe rozwiązania
Jak dotąd, najczęstszym powodem nakładania sankcji na firmy transportowe były niezgodności w rozliczaniu czasu pracy kierowców. Wiele do życzenia pozostawiała także dokumentacja pracownicza, naliczanie dodatków za nadgodziny i pracę w dni wolne. Odpowiedzialność za prowadzenie rozliczeń pracowników i odpowiednich ewidencji leży po stronie przewoźników, dlatego przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na informatyzację, usprawniając tym samym zarządzanie i prowadzenie biznesu.
- Oprogramowanie dedykowane firmom transportowym to przede wszystkim automatyzacja czasochłonnych procedur, do których obligują odpowiednie ustawy. Ponadto poziom skomplikowania polskich i europejskich przepisów wymusza na przedsiębiorcach, zarówno tych z sektora MSP, jak i większych podmiotów, wprowadzanie skuteczniejszych rozwiązań systemowych. Sytuacja ta jest szczególnie trudna dla dużych firm, dysponujących własną flotą transportową, ponieważ po zmianie ustawy to one zapłacą najwięcej - mówi Jadwiga Wojtas z Soneta Sp. z o.o., twórcy enova.4Trans.
W obliczu statystyk ukazujących, że ponad połowa kar nałożonych przez ITD dotyczy nieprawidłowości związanych z prowadzeniem ewidencji pracowniczych i dokumentacji czasu pracy kierowców, wdrażanie skutecznych rozwiązań systemowych wydaje się wręcz niezbędne. Póki co, obowiązują jeszcze stare, w opinii przewoźników, nieadekwatne do sytuacji przepisy, ale informatyzacja branży transportowej jest nieunikniona. Zwłaszcza, że to także ograniczenie kosztów i minimalizacja błędów popełnianych przez pracowników.
Taryfikator kar od 1.01.2012 r.
W przypadku przewoźników suma kar pieniężnych, nałożonych za naruszenie stwierdzone podczas kontroli drogowej, nie wyniesie więcej niż 10 tys. zł. Kierowca zatrzymany do kontroli może zapłacić od 300 zł do 2000 zł, a osoba zarządzająca przedsiębiorstwem lub odpowiedzialna za transport od 500 zł do 2000 zł. O wysokości grzywny, po kontroli w siedzibie przedsiębiorstwa, zadecyduje liczba zatrudnianych kierowców. Dla podmiotów zatrudniających lub wykorzystujących do wykonywania przewozów do 10-ciu kierowców suma kar wyniesie maksymalnie 15 tys. zł. Największe firmy, zatrudniające ponad 250-ciu kierowców zapłacą do 30 tys. zł. Wzrosną natomiast kary dla firm wykonujących czynności związane z przewozem drogowym. Spedytorzy, nadawcy, odbiorcy, załadowcy, organizatorzy wycieczek i turystyki zapłacą do 40 tys. zł.
Większość firm transportowych w Polsce balansuje na granicy bankructwa, 30 do 40 % floty stoi na parkingach, a stawki za fracht wahające się w granicach 0,5 €/km nie pokrywają nawet kosztów przewozu. Wobec tej sytuacji posłowie uznali, że należy zracjonalizować przepisy i dostosować je do kondycji przewoźników. Nowa ustawa ma przede wszystkim ograniczać działania nieuczciwej konkurencji, zwiększać funkcje prewencyjne przepisów i usuwać biurokratyczne bariery utrudniające prowadzenie działań przewozowych. Tymczasem firmy systematycznie wdrażają nowe rozwiązania wewnętrzne mające usprawnić funkcjonowanie transportu i zapobiec przed karami ITD.
Nowe kary, nowe rozwiązania
Jak dotąd, najczęstszym powodem nakładania sankcji na firmy transportowe były niezgodności w rozliczaniu czasu pracy kierowców. Wiele do życzenia pozostawiała także dokumentacja pracownicza, naliczanie dodatków za nadgodziny i pracę w dni wolne. Odpowiedzialność za prowadzenie rozliczeń pracowników i odpowiednich ewidencji leży po stronie przewoźników, dlatego przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na informatyzację, usprawniając tym samym zarządzanie i prowadzenie biznesu.
- Oprogramowanie dedykowane firmom transportowym to przede wszystkim automatyzacja czasochłonnych procedur, do których obligują odpowiednie ustawy. Ponadto poziom skomplikowania polskich i europejskich przepisów wymusza na przedsiębiorcach, zarówno tych z sektora MSP, jak i większych podmiotów, wprowadzanie skuteczniejszych rozwiązań systemowych. Sytuacja ta jest szczególnie trudna dla dużych firm, dysponujących własną flotą transportową, ponieważ po zmianie ustawy to one zapłacą najwięcej - mówi Jadwiga Wojtas z Soneta Sp. z o.o., twórcy enova.4Trans.
W obliczu statystyk ukazujących, że ponad połowa kar nałożonych przez ITD dotyczy nieprawidłowości związanych z prowadzeniem ewidencji pracowniczych i dokumentacji czasu pracy kierowców, wdrażanie skutecznych rozwiązań systemowych wydaje się wręcz niezbędne. Póki co, obowiązują jeszcze stare, w opinii przewoźników, nieadekwatne do sytuacji przepisy, ale informatyzacja branży transportowej jest nieunikniona. Zwłaszcza, że to także ograniczenie kosztów i minimalizacja błędów popełnianych przez pracowników.
Taryfikator kar od 1.01.2012 r.
W przypadku przewoźników suma kar pieniężnych, nałożonych za naruszenie stwierdzone podczas kontroli drogowej, nie wyniesie więcej niż 10 tys. zł. Kierowca zatrzymany do kontroli może zapłacić od 300 zł do 2000 zł, a osoba zarządzająca przedsiębiorstwem lub odpowiedzialna za transport od 500 zł do 2000 zł. O wysokości grzywny, po kontroli w siedzibie przedsiębiorstwa, zadecyduje liczba zatrudnianych kierowców. Dla podmiotów zatrudniających lub wykorzystujących do wykonywania przewozów do 10-ciu kierowców suma kar wyniesie maksymalnie 15 tys. zł. Największe firmy, zatrudniające ponad 250-ciu kierowców zapłacą do 30 tys. zł. Wzrosną natomiast kary dla firm wykonujących czynności związane z przewozem drogowym. Spedytorzy, nadawcy, odbiorcy, załadowcy, organizatorzy wycieczek i turystyki zapłacą do 40 tys. zł.
Ostatnio zmieniany w poniedziałek, 10 październik 2011 13:19
Zaloguj się by skomentować