7 trendów w branży Internetu rzeczy
- Paweł Kacperek
- Kategoria: Komentarz tygodnia
Według danych IHS Markit, firmy specjalizującej się w analizie rynków, na świecie jest już 20 miliardów urządzeń podłączonych do sieci. Generują one ogromną ilość danych, które mogą być nie lada wyzwaniem. Firmy będą musiały zmierzyć się w 2018 roku przede wszystkim z zapewnieniem odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa i prywatności związanej z całą technologią podłączoną do Internetu rzeczy. Co będzie mieć największy wpływ na zjawisko Internet of Things w bieżącym roku?
Paweł Kacperek, IoT Poland Show, niezależny ekspert ds. Internetu rzeczy:
Warunki dla tempa rozwoju IoT dyktuje branża. Pomimo tego, że z roku na rok do sieci podłączonych jest coraz więcej urządzeń, to każda branża ma swoją własną specyfikę. Stopień implementacji rozwiązań z dziedziny Internetu rzeczy jest w dużej mierze uzależniony od profilu działalności danej firmy. Najwięcej zastosowań IoT będziemy mogli zaobserwować najprawdopodobniej w przedsiębiorstwach zajmujących się motoryzacją, transportem, handlem detalicznym czy produkcją, w tym zarządzaniem łańcuchem dostaw, ale także w firmach medycznych. Przykładowo, sprzedawcy będą chcieli wykorzystać potencjał Internetu rzeczy, żeby w jeszcze łatwiejszy sposób dotrzeć do klientów, a także sprawić, żeby cały proces zakupowy był dla każdego z nich bardziej osobisty. Rozwój sektora Connected Care spowoduje natomiast wysyp rozwiązań wykorzystujących podłączone czujniki monitorujące poszczególne procesy organizmu. Nie możemy pominąć także inteligentnych linii produkcyjnych, naszpikowanych sensorami, które optymalizują poszczególne etapy funkcjonowania produkcji i pozwalają na bieżąco monitorować przebieg działań.
Branża będzie jeszcze bardziej rozproszona. Rozwój modelu „Everything as a Service”, polegającego na dostarczaniu klientowi danej, wykupionej usługi działającej w chmurze obliczeniowej w modelu abonamentowym, oznacza wzrost rozproszenia danych. Będzie to wyzwaniem dla wielu organizacji, które staną przed koniecznością uporządkowania, a być może także reorganizacji procesów i wykorzystywanej technologii. Firmy będą musiały przywiązywać większą wagę do jakości i bezpieczeństwa danych, co przełoży się jednak na wartość tworzonych na ich podstawie analiz i pozwoli wykorzystać je do osiągania wyraźnej przewagi rynkowej.
Bezpieczeństwo będzie priorytetem. Im więcej generowanych danych, tym więcej wyzwań związanych z ich bezpieczeństwem. Zabezpieczenie wszystkich urządzeń podłączonych do sieci będzie trudne, dlatego znalezienie rozwiązania zapewniającego bezpieczeństwo danych będzie jednym z głównych celów przedsiębiorstw na rok 2018. Firmy będą musiały również zadbać o odpowiednią ochronę informacji, w tym danych osobowych. Konsekwencje niedostosowania polityki firmy do regulacji RODO, która wejdzie w życie 28 maja 2018 roku, mogą być bardzo dotkliwe. Zapowiadane kary sięgają nawet 20 milionów euro, bądź 4% globalnych rocznych obrotów przedsiębiorstwa. Kroki podjęte odpowiednio wcześniej pozwolą spokojnie czekać na wiosenną dyrektywę i skupiać się na kluczowych działaniach.
Platformy mobilne odegrają jeszcze większą rolę. W 2018 roku nasili się tendencja zwrotu od koncepcji mobile-first ku mobile only, co spowoduje, że skala zarządzania systemami i urządzeniami podpiętymi do Internetu przeniesie się na urządzenia mobilne. Trend ten widać na przykład przy urządzeniach ubieralnych wykorzystywanych w sporcie i codziennych aktywnościach, ale także w przypadku inteligentnych opasek monitorujących zdrowie oraz aplikacji pomagających sterować domem, biurem czy sprzętem AGD. Coraz mniej niezwykłe jest już także uruchamianie samochodu z poziomu smartfona.
Marketing będzie spersonalizowany. Coraz więcej firm będzie wykorzystywało Internet rzeczy w celu jeszcze bardziej spersonalizowanych działań marketingowych. Klienci nadal będą powiadamiani o atrakcyjnych ofertach, jednak rynek dojrzeje. Firmy marketingowe będą bliżej znalezienia równowagi. Prezentacja ich ofert będzie się odbywała w bardziej wyważony i przystępny sposób, wykorzystując np. beacony rozsiane po sklepach. Dla wielu klientów fizyczne doświadczenie zakupów jest nadal bardzo ważne i na tym polu szansę na sukces mają firmy, które dostrzegą potencjał „podłączenia” swojej przestrzeni handlowej do sieci.
Wzrośnie wykorzystanie zaawansowanej analityki i rozwiązań do zarządzania. Wzrost ilości danych wymusi na firmach konieczność wykorzystania sztucznej inteligencji i technologii machine learning. Będzie to spowodowane faktem, że ilość danych stworzonych przez IoT będzie po prostu zbyt duża, aby ludzie mogli nią zarządzać samodzielnie. SAS, SAP czy Teradata to przykłady firm, które już od pewnego czasu funkcjonują na rynku zaawansowanej analityki, umożliwiając monetyzację danych i ich optymalizację dla biznesu różnych branż. Poza samą analityką niezbędne będzie też wdrożenie platform Internet of Things służących do kolekcjonowania danych i zarządzania coraz większą liczbą urządzeń do nich podłączanych. W swojej ofercie ma je na przykład Telit. Rozwój „świata podłączonego” spowoduje pojawienie się nowych przedsiębiorstw zajmujących się IoT, sztuczną inteligencją czy technologią machine learning. Niewykluczone, że to właśnie wśród nich pojawią się kolejne jednorożce, które zrobią rewolucję na rynku.
Wzrośnie wartość rynku. Według danych firmy badawczej MarketsandMarkets, rynek Internetu rzeczy osiągnie do 2022 roku wartość 640 miliardów dolarów, notując wzrost na poziomie ponad 25% w stosunku do 2017 roku. Technologia IoT bez wątpienia już teraz rewolucjonizuje wiele branż, a skala tych działań tylko się powiększy.