W magazynach bezpiecznie
- Karolina Tokarz
- Kategoria: Komentarz tygodnia
Czy polskie magazyny to bezpieczne miejsca pracy?
Karolina Tokarz, Prezes Zarządu, Naczelny Dyrektor PROMAG S.A.: Nie tak dawno GUS opublikował kolejny raport poświęcony bezpieczeństwu pracy w polskich przedsiębiorstwach. Wynika z niego, że w I półroczu br. odnotowano w Polsce ponad 39 tys. wypadków w pracy, w 90% z nich mieliśmy do czynienia z wypadkami ze skutkiem lekkim. Jednocześnie, o ponad 30% w porównaniu do ubiegłego roku, spadła liczba wypadków śmiertelnych.
To co przede wszystkim powinno zwrócić naszą uwagę, to nie suche dane, ale fakt, że po raz kolejny główną przyczyną wypadków było nieprawidłowe zachowanie się pracownika. Na taki powód GUS wskazał tym razem w prawie 60% przypadków. W dużo mniejszym stopniu o wypadkach decydowały natomiast takie czynniki jak chociażby: niewłaściwa organizacja pracy (4,4%), stanowiska pracy (5,2%), brak sprzętu ochronnego (1,5%) czy zły stan psychofizyczny pracownika (1,6%).
Jak wynika z naszych doświadczeń, do wypadków w magazynach dochodzi nie tylko na halach magazynowych, ale także w trakcie transportu towarów. Przyczyn jest oczywiście wiele. To m.in.: brawura, lekkomyślność, zwyczajna nieostrożność, a także brak koncentracji. Wielu z tych niebezpiecznych sytuacji możemy uniknąć, jeśli jako pracodawcy zadbamy, by w naszej firmie przestrzegano standardów bezpieczeństwa, a pracownicy byli właściwie przeszkoleni i nie popełniali błędów.
I to w moim przekonaniu już się w naszym kraju dzieje, a niebawem będzie znajdowało odzwierciedlenie także w statystykach. Choć daleko nam do ogłoszenia sukcesu, to polskie przedsiębiorstwa znacznie chętniej, niż jeszcze 10 czy 15 lat temu, inwestują w dodatkowe zabezpieczenia regałów czy rozwiązania automatyczne. Poza tym kadra kierownicza ma coraz większą świadomość w zakresie BHP, co przekłada się na rosnące zainteresowanie szkoleniami, w tym także organizowanymi przez PROMAG szkoleniami z cyklu Bezpieczny Magazyn, których kolejna edycja odbędzie się już w październiku br.
Na pewno jest jeszcze wiele aspektów, nad którymi musimy pracować, ale pozytywny obraz przemian potwierdza już teraz wiele badań. Jak wynika z raportu „Bezpieczeństwo Pracy w Polsce 2015” opracowanego przez Koalicję Bezpieczni w Pracy, na podstawie badań TNS Polska szkolenia z BHP są uznawane za użyteczne zarówno przez pracowników (93%), jak i przedstawicieli zakładów pracy (84%). Ponad połowa badanych uznaje, że poziom uwagi poświęcanej w Polsce kwestii bezpieczeństwa i higieny pracy jest wystarczający. Prawie 70% jest zdania, że dbanie o BHP ma największe znaczenie przede wszystkim dla pracowników, a tylko 10%, że inwestycje w BHP to nieuzasadniony wydatek.
W kontekście bezpieczeństwa nie powinien martwić nas stan regałów czy wózków widłowych oraz innych maszyn i urządzeń, wykorzystywanych do pracy w magazynach. Co prawda w Polsce nie obowiązują obligatoryjne unormowania prawne dotyczące produkcji regałów, ale wszyscy czołowi producenci w trosce przede wszystkim o własną wiarygodność i zaufanie, powołują się na wykonywanie regałów zgodnie z odpowiednimi standardami i przedstawiają klientom odpowiednią deklarację zgodności, w której powołują się na stosowne normy. Planując zakup warto jednak pamiętać o jednym - gwarancję bezpieczeństwa na cały system może dać nam tylko ta firma, która zapewnia kompleksową obsługę, a więc nie tylko sprzedaje poszczególne elementy, ale także projektuje instalację regałową, uwzględniając przy tym specyficzne uwarunkowania oraz sama przeprowadza lub nadzoruje montaż regałów. Jeśli klient decyduje się na samodzielny montaż albo zmiany w konfiguracji, to tym samym bierze tę odpowiedzialność na siebie. I właśnie dlatego zawsze doradzamy, by wszelkie zmiany czy przeróbki były z nami konsultowane i przez nas realizowane. W przeciwnym wypadku grozi to nie tylko utratą gwarancji, ale także bardziej odczuwalnymi skutkami, w postaci uszkodzenia konstrukcji regałów, a nawet ich zawalenia.
Istotnym czynnikiem jest też na pewno właściwy sposób użytkowania regałów, które muszą być poddawane przeglądom bieżącym i okresowym. Myślę jednak, że ten aspekt jest w Polsce unormowany w stopniu wystarczającym, a jeśli tylko stosujemy się do obowiązujących przepisów, znamy instrukcje regałów dostarczane przez producenta i uczulamy pracowników na to, by zwracali skrupulatną uwagę na stan instalacji, zachowywali procedury i niezwłocznie zgłaszali ewentualne usterki do naprawy, to nic złego zdarzyć w magazynie się nie może.
Najważniejszym, a jednocześnie najsłabszym ogniwem w kontekście zachowania bezpieczeństwa jest w każdym przedsiębiorstwie i magazynie człowiek. Jeśli chcemy ograniczać liczbę wypadków, musimy więc na ten czynnik zwrócić największą uwagę.