Nowe połączenie, nowe możliwości
- Piotr Kozłowski
- Kategoria: Komentarz tygodnia
W sierpniu do portu DCT w Gdańsku zawinął statek aliansu G6. Tym samym zostało zainaugurowane drugie bezpośrednie połączenie oceaniczne Polski z Dalekim Wschodem. Czy połączenie oferowane przez alians G6 zdobędzie popularność i kto na nim skorzysta?
Piotr Kozłowski, Dyrektor Biznesu Oceanicznego w DB Schenker Logistics: Około 90 procent przewozów oceanicznych z Dalekiego Wschodu obsługujemy przez porty polskie i te proporcje utrzymają się po wprowadzeniu drugiego połączenia. Z pewnością jednak, od tego momentu, port w Gdańsku będzie miał dla nas kluczowe znaczenie. Do niedawna korzystaliśmy, z bardzo podobnym natężeniem, z portów gdańskiego i gdyńskiego. Teraz ta równowaga zniknie, z korzyścią dla portu w Gdańsku. Przed drugim połączeniem rysują się bardzo dobre perspektywy. Początkowo dostępny był tylko serwis oferowany przez Maersk, od pewnego czasu w aliansie z MSC. Teraz armatorów będzie w sumie ośmiu, co niewątpliwie zwiększy konkurencję, z dobrym skutkiem dla firm działających na polskim rynku. Statki w ramach połączeń oferowanych przez 2M i G6 będą zawijały do Gdańska w różnych terminach. Klienci, którzy zamawiają większe partie towarów, mogą dzięki temu łatwiej zaplanować rozładunek. Dotychczas importerzy musieli bardzo uważać, by nie przekroczyć czasu przeznaczonego na obsługę kontenerów i składowanie ich w porcie. Teraz, dzięki większej liczbie połączeń bezpośrednich, które pozwalają z większą precyzją ustalić czas dostawy, firmy mogą uniknąć spiętrzenia towarów w porcie w jednym czasie, a tym samym ponoszenia dodatkowych kosztów. Także DB Schenker Logistics może równomiernie rozłożyć w czasie swoje działania dla klientów, m.in. pracę agencji celnej i terminali firmy. Nowe połączenie sprawi, że poprawią się warunki nie tylko dla polskiego importu, ale też eksportu. W szczególności możemy wiązać duże nadzieje z pojawieniem się Singapuru na mapie bezpośrednich połączeń oceanicznych.