Polska firma stworzyła system smart city
- oprac. ŁP
- Kategoria: Pozostałe zagadnienia
Coraz więcej polskich miast rozpoczęło transformację smart city. To, czy w ciągu 10-15 lat będziemy w pełni korzystać z miejskiej sztucznej inteligencji, zależy w dużej mierze od samych mieszkańców oraz integracji wszystkich urządzeń internetu rzeczy. Polska firma Civileo stworzyła system, który umożliwia integrację oraz rozwój dostępnej infrastruktury - inteligentny monitoring, zintegrowane oświetlenie ledowe czy analiza nagrań z kamer w czasie rzeczywistym.
- Przetwarzanie krawędziowe, smart urządzenia i czujniki pozwalają niskimi kosztami osiągać rezultaty, które jeszcze niedawno wydawały się niemożliwe - podkreśla Miłosz Kaszyński, inżynier ds. badań i rozwoju w Civileo Smart City. - Urządzenia IoT to główny trend rozwoju smart city. Przetwarzanie krawędziowe, smart urządzenia i czujniki pozwalają w efektywny sposób, bardzo niskimi kosztami osiągać rezultaty, które jeszcze niedawno wydawały się niemożliwe. Przy przetwarzaniu krawędziowym wdrożenie jednego urządzenia nie wymaga już instalacji bardzo drogich serwerów, które niekiedy kosztowały miliony złotych, tylko np. pozwala zainstalować jedno małe urządzenie za kilkanaście tysięcy złotych, żeby osiągnąć ten sam efekt - dodaje Miłosz Kaszyński.
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych do 2050 r. 68% ludzi będzie mieszkać w miastach. Wraz ze wzrostem gęstości zaludnienia miasta stają przed trudnymi wyzwaniami infrastrukturalnymi, jak zagrożenia bezpieczeństwa czy zarządzanie tłumem i ruchem drogowym. Większość problemów można rozwiązać za pomocą rozwiązań inteligentnych miast oraz zwiększonej automatyzacji. Smart city zależy od kluczowych technologii: 5G i architektury edge computing, czyli przetwarzania "na krawędzi". Dzięki przesunięciu mocy obliczeniowej bliżej źródła przetwarzanie brzegowe i 5G umożliwią czujnikom IoT szybszą analizę danych i natychmiastowe reakcje.
- Obecna optymalizacja w dziedzinie IoT pozwala na analizę bardzo skomplikowanych zdarzeń, np. obrazu z wielu kamer poprzez urządzenia, które wykorzystują zaledwie 20 watów mocy, czyli mniej więcej tyle, co ludzki mózg. To pozwala na budowanie coraz bardziej skomplikowanych algorytmów i popełnianie dużo mniejszej liczby błędów, np. w porównaniu do operatorów monitoringu - tłumaczy inżynier ds. badań i rozwoju w Civileo Smart City.
Technologia 5G będzie miała kluczowe znaczenie w łączeniu publicznych i miejskich sieci kamer i czujników. Wykorzystanie obliczeń brzegowych umożliwi analizę i podejmowanie decyzji na miejscu, ułatwi też automatyzację miejsc parkingowych w całym mieście. Czujniki drogowe i kamery HD mogą służyć do monitorowania korków w czasie rzeczywistym i organizacji ruchu w ciągu kilku sekund. Czujniki, drony i roboty IoT można z kolei skutecznie wykorzystać do monitoringu czy punktów kontroli. Dzięki lokalnemu zarządzaniu danymi i dużej przepustowości urządzenia internetu rzeczy mogą przetwarzać złożone algorytmy sztucznej inteligencji w czasie rzeczywistym.
- Dobrze stworzona sztuczna inteligencja jest bezstronna, nie działa jak np. operator monitoringu miejskiego, który zwraca uwagę na osobę innej nacji, ponieważ jest do niej uprzedzony, a w międzyczasie ktoś na innej kamerze kradnie samochód. Sztucznej inteligencji nie obchodzi pochodzenie, kolor skóry, długość włosów - przekonuje ekspert. - Oczywiście na obecnym etapie nie możemy pozwolić jeszcze na w pełni zautomatyzowane podejmowanie decyzji, większość projektów implementuje się w taki sposób, że ostatnie zdanie i tak należy do osoby, która nadzoruje system, ale te zdarzenia są zarejestrowane.
Polska firma Civileo Smart City stworzyła system, który umożliwia integrację oraz rozwój dostępnej infrastruktury przy stosunkowo niskich nakładach. Inteligentny monitoring i zintegrowane oświetlenie ledowe, analiza streamu wideo oraz dźwięku w czasie rzeczywistym i przetwarzanie krawędziowe pozwalają np. znacznie poprawić bezpieczeństwo. Przykładem może być Katowicki System Monitoringu i Analizy (KISMiA), czyli pierwszy w Polsce inteligentny system monitoringu oparty na analizie obrazu z kamer miejskich. O jego skuteczności świadczy m.in. wykrywalność przestępstw, która od 2017 r. nie spada poniżej 65%, oraz stale zmniejszająca się liczba notowanych przestępstw. W przypadku kradzieży pojazdów w latach 2017-2019 współczynnik wykrycia wzrósł o blisko 33 punkty procentowe, przy jednoczesnym spadku kradzieży. Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Inteligentny Rozwój i realizowany w ramach konkursu NCBiR.
Źródło: Newseria