Zaloguj się

AKTUALNOŚCI: wieści z GS1

Logiści w Bizancjum

Cesarstwo Bizantyjskie było spadkobiercą Cesarstwa Rzymskiego, które przez stulecia zespalało pod jedną władzą cały świat śródziemnomorski i wiele terytoriów do niego przyległych. Członkowie bizantyjskiej społeczności uważali swoje państwo za centrum świata, a Konstantynopol za następcę Rzymu. W Bizancjum zachowano rzymską organizację administracji. Stanowiska logistów występowały na różnych poziomach struktury organizacyjnej bizantyjskiej administracji. Logiści byli urzędnikami administracyjnymi, zarządzającymi działami administracji i jednostkami organizacyjnymi. Zajmowali się problematyką: finansową, podatkową, porządku i bezpieczeństwa, robót publicznych, prac budowlanych, dostaw i zaopatrzenia.

Jakość w outsourcingu usług logistycznych

Rozwój sektora usług, w tym usług logistycznych, związany jest ze zmianami zachodzącymi w systemie gospodarczym państw. Elastyczność dochodowa popytu usług jest znacznie większa, niż ma to miejsce w przypadku towarów, co skutkuje między innymi systematycznym wzrostem świadczonych usług. Rynek usług logistycznych od lat rozwija się w kierunku zwiększenia stopnia ich realizacji w ramach outsourcingu definiowanego jako "wyłączenie ze struktury organizacyjnej przedsiębiorstwa pewnych funkcji (usług) i przekazanie ich do realizacji wyspecjalizowanym firmom". Polskojęzycznymi odpowiednikami pojęcia outsourcing są terminy: wydzielenie, odnoszący się do outsourcingu wewnętrznego lub wyodrębnienie, związany z outsourcingiem zewnętrznym. Istotną kwestią w tym obszarze pozostaje bez wątpienia zapewnienie wymaganej jakości świadczenia usług, która pozostaje gwarantem prawidłowego funkcjonowania organizacji. Jak wynika z corocznych raportów "Third Party Logistic", zawierających szeroką analizę światowego sektora usług outsourcingowych, najważniejszym problemem we współpracy pomiędzy partnerami outsourcingowymi pozostaje zagadnienie niedotrzymywania jakości dostarczanych usług (w 2006 roku dotyczyło to 51% przedsiębiorstw, natomiast w 2007 roku 46%). Firmy wskazują tę kwestię jako największy problem rzutujący i zakłócający relacje z kontrahentami zewnętrznymi, oczekując wprowadzania mechanizmów zapewniających odpowiednią, wysoką jakość usług świadczonych na ich rzecz.
Celem artykułu jest wskazanie roli i znaczenia jakości w outsourcingu usług logistycznych jako kluczowego czynnika we współpracy z partnerem zewnętrznym oraz próba zdefiniowania podstawowych mierników pozwalających na ocenę jakości dostarczanych w ramach outsourcingu usług logistycznych.

Kreowanie marketingowej orientacji portów morskich poprzez rozwój funkcji logistycznych

Około 53,5 mln mieszkańców regionów położonych nad Bałtykiem stanowi istotne źródło popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego. Funkcjonujące w regionie przedsiębiorstwa i instytucje zapewniają pracę około 25,6 mln osób. Region wytwarza rocznie PKB o wartości około 1 400 mld euro. Szybko rosnący popyt krajów skandynawskich i nadbałtyckich został w 2008 r. spowolniony w wyniku światowego kryzysu finansowego. Nie zmienia to jednak faktu, że w regionie coraz więcej się konsumuje, i to w dużej mierze towarów z importu. Dodatkowe strumienie ładunków generowane są przez inwestycje podjęte w wyniku napływu środków finansowych z Unii Europejskiej.

Logistyka produkcji - jak zwiększyć jutrzejszą przewagę rynkową już dzisiaj

Żyjemy w czasach kiedy swoją ofertę możemy skierować do nieporównywalnie większych rzesz konsumentów, niż miało to miejsce wcześniej. Jednak z przywileju tego mogą korzystać również inni. Powszechnie otwarte rynki zbytu oznaczają również ogromną konkurencję. Z dnia na dzień jesteśmy świadkami ogromnego wyścigu producentów w oferowaniu produktów po jak najniższych cenach. Coraz częściej słyszymy o gigantycznych inwestycjach w sferze produkcji po to tylko, aby finalny produkt mógł być tańszy o przysłowiowy jeden procent. W mocno złożonych procesach produkcyjnych jednym z najtrudniejszych wyzwań, jakie stoją przed menedżerami, jest sztuka powiązania wielu elementów w perfekcyjną całość oraz problem ich wzajemnych interakcji w fazie wytwórczej. Wynikająca z tego szczególna troska o utrzymywanie przedsiębiorstwa na najwyższym poziomie technologicznym, dotyczy w dużej mierze innowacyjnych systemów informatycznych. Szczególnie ważną rolę w planowaniu, organizowaniu i precyzyjnej kontroli produkcji odgrywają systemy klasy MES (ang. Manufacturing Execution System). Są swoistym ogniwem, które scala logistykę zaopatrzenia z logistyką dystrybucji, pozwalając na efektywniejszą oraz bardziej elastyczną produkcję. Według wielu opinii, systemy klasy MES stanowią olbrzymi potencjał nowych oszczędności w firmach i dlatego właśnie w najbliższych latach mocno przyciągną uwagę firm produkcyjnych.

 

Gdzie ta innowacyjność
Manufacturing Execution System spaja elementy produkcji, którym ciężko było się jak dotąd spotkać: automatykę przemysłową oraz informatyczny system zarządzania zasobami. Oczywiste? Nie do końca. W praktyce wygląda to tak: urządzenia odpowiadające za realizację produkcji to najczęściej osobne podzespoły, których pracę, czasem nawet w nanosekundach, ciężko jest śledzić. Tymczasem, posiadany system nadzorujący przebieg produkcji, podłączony do odpowiednich aplikacji biurowych, ma czas reakcji od kilku minut do kilku godzin. Dla przykładu: laserowa znakowarka pracuje z prędkością 5 metrów oznakowanego materiału na sekundę. Ile produktu jest nam w stanie źle oznakować w pół godziny? 9 kilometrów. MES pozwala w szybki sposób zbierać informacje o przebiegu procesów produkcyjnych w czasie rzeczywistym na bardzo wysokim poziomie szczegółowości i - co najważniejsze - efektywnie go modelować, zatrzymując na przykład wadliwą produkcję i ograniczając straty.

Dobrze, ale jest przecież ERP, czy on te go nie kontroluje? ERP za pośrednictwem wprowadzonych ręcznie danych nie jest w stanie modyfikować założonych planów na podstawie bieżących zdarzeń i nie posiada wglądu w proces produkcji w toku. Podaje użytkownikom kalkulacje na podstawie receptur i marszruty, dokonuje rozliczeń produkcji a według normatywów i odchyleń kosztowych potrafi wykonać analizę jej rentowności. Ale nie odpowie na pytanie, skąd powstały tak wysokie straty produkcyjne, które partie są wadliwe lub jaka jest wydajność linii produkcyjnych.

Jakość warunkuje oszczędności
Spiralę kosztów jakości definiuje zasada dziesięciokrotności. Jeżeli wykrycie błędu na etapie projektowania wynosi złotówkę, to na etapie produkcji jest to 10 zł, i odpowiednio aż 100 zł przy wykryciu usterki u klienta. System MES monitoruje proces produkcji w czasie rzeczywistym biorąc pod uwagę wszystkie zasoby, czyli warstwę przemysłową (maszyny i narzędzia) oraz ludzi. Wspiera jednocześnie standardy jakości i bezpieczeństwa, takie jak HACCP, IFS, SIX SIGMA, BRC, TQM i inne. Wykorzystywanie definiowalnych raportów daje pełny obraz zjawisk zachodzących na hali produkcyjnej, począwszy od złożenia zamówienia po wysyłkę do odbiorcy kończąc. System umożliwia zbieranie informacji o genealogii produktu końcowego, zapamiętuje dodatkowe informacje, na jakiej maszynie był wykonywany, przez jakie osoby, z jakich partii komponentów i surowców. Moduł ten nazwany GEN (Genealogia) pozwala na wprowadzenie receptury opisującej strukturę produktu dla potrzeb produkcji oraz definiuje możliwość zastosowania alternatywnych surowców, co stanowi niezbędną w obecnych wymaganiach rynkowych elastyczność produkcji. MES ma również możliwość ustanowienia statusu zablokowanego dla danych komponentów, co spowoduje, że nikt nie będzie mógł ich używać w procesie produkcji. Dział kontroli jakości otrzymuje dodatkowe wsparcie przy przeprowadzeniu testów poprzez instrukcje, automatyczny odczyt wartości parametrów procesów z maszyn i informacje o ewentualnym przekroczeniu norm.

Artykuł pochodzi z czasopisma "Logistyka" 2/2010.

Telematyka - przyszłość transportu i logistyki?

Wywiad z dr. hab. Jerzym Mikulskim, Profesorem Politechniki Śląskiej, przeprowadzony przez red. Iwo Nowaka.

Iwo Nowak: Z czym możemy kojarzyć termin "telematyka"?
Prof. Jerzy Mikulski: Termin "telematyka” pochodzi z języka francuskiego (télématique) i został wprowadzony do piśmiennictwa w roku 1978. Od 1980 roku termin ten funkcjonuje również w słownictwie angielskim. Telematyka jest więc połączeniem słów "telekomunikacja” i "informatyka”, a jako nauka telematyka integruje badania z zakresu telekomunikacji, automatyki i informatyki. Aktualnie pojęcie "telematyka” (telematics) jest definiowane jako rozwiązania telekomunikacyjne, informacyjne i informatyczne oraz rozwiązania automatycznego sterowania, dostosowane do potrzeb obsługiwanych systemów fizycznych i zintegrowane z tymi systemami. W ostatnich latach termin "telematyka” spotykany jest w różnych obszarach gospodarki, pojawiając się tam zazwyczaj z przymiotnikami charakteryzującymi dziedzinę zastosowania: telematyka finansowa, telematyka budowlana, telematyka medyczna, telematyka transportowa, itp. W naszym przypadku mówimy o telematyce transportu. A więc telematyka transportu dotyczyć będzie przemieszczania się ludzi i ładunków (przedmiotów transportu), przy wykorzystaniu odpowiednich środków transportu. W połączeniu z logistyką i spedycją transport wchodzi w skład branży TSL (Transport - Spedycja - Logistyka), gdzie logistyka dotyczy planowania, realizowania i kontrolowania sprawnego przepływu towarów i ludzi. Działania logistyczne obejmują między innymi obsługę klienta, przepływ informacji, procesy zaopatrzeniowe, transport i składowanie. Spedycja natomiast to działalność polegająca na organizowaniu przewozu. We wszystkich tych dziedzinach mamy do czynienia w ich rozwoju z nowoczesnymi systemami telematycznymi. Telematyka transportu umożliwia wpływanie na przebieg procesów mobilności (przemieszczanie się ludzi i towarów, czyli przedmiotów transportu) w celu zwiększenia wydajności przewozów, poprawy bezpieczeństwa, zmniejszenia ujemnego oddziaływania na środowisko i lepszego planowania transportu. W zakresie zastosowania można powiedzieć, że telematyka łączy podróżnych, środki transportu oraz infrastrukturę transportową. Telematyka transportu to szerokie spektrum rozwiązań, w którym największy udział mają zastosowania inteligentnych systemów transportowych (na świecie wręcz funkcjonuje zamiast telematyki transportu nazwa Inteligentne Systemy Transportowe). Przyjmuje się, że inteligentny transport to współpracujące ze sobą trzy układy: inteligentna droga, inteligentny pojazd, czyli pojazd wyposażony w urządzenia utrzymujące ciągłą, szczególnie bezprzewodową, wymianę informacji z urządzeniami zainstalowanymi przy trasach transportowych oraz inteligentne centrum zarządzania. Systemy telematyki transportu wykorzystują różne urządzenia i aplikacje: sieci komórkowe oraz Internet, systemy łączności radiowej, geograficzne bazy danych, bazy danych drogowych, systemy nawigacji satelitarnej, urządzenia monitorowania ruchu drogowego, czyli wszelkie czujniki, detektory, kamery, radary, urządzenia monitorowania pogody, urządzenia przekazywania danych użytkownikom systemów transportowych, tablice zmiennej treści, itp.

I. N.: Jakie praktyczne możliwości zastosowania telematyki w transporcie wykorzystano w UE i Polsce oraz jakie są perspektywy rozwojowe w najbliższych latach?
Prof. J. M.: W Europie - głównie Zachodniej - termin "telematyka transportu” zaczął być stosowany od początku lat 90. Wtedy otwarto nowe ramowe programy badawcze (Framework Programms) i telematyczna tematyka znalazła tam swoje miejsce. Były to programy dotyczące wdrożenia w europejskim społeczeństwie efektywnych mechanizmów wymiany informacji i nowoczesnych technik komunikacji. W roku 1991 została powołana międzynarodowa organizacja ERTICO (European Road Transport Telematics Implementation Coordination Organization) z siedzibą w Brukseli, tworząca europejską platformę w zakresie inteligentnych systemów transportowych. W Polsce za początek działań zmierzających do wprowadzenia telematyki można przyjąć rok 1998, kiedy to pojawił się raport Requirements for Framework for Environment and Transport Telematics Country Report: POLAND, w którym zawarta jest ogólna charakterystyka potrzeb i możliwości implementacji rozwiązań telematyki transportu w Polsce. Kolejny dokument z roku 2001, to ePolska - Plan działań na rzecz rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Polsce na lata 2001 – 2006, w którym nie ma wprost odniesienia do telematyki, ale do inteligentnych systemów wspomagania transportu oraz gdzie ogólnie podkreślono potrzebę przyspieszenia rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Polsce, w którym systemy telematyki odgrywają istotną rolę. Pierwszy duży program europejski nazywał się DRIVE (Dedicated Road Infrastructure for a Vehicle Safety in Europe) i dotyczył wydzielonej infrastruktury drogowej dla bezpieczeństwa drogowego. Program ten obejmował, obok informacji o ruchu i zarządzania ruchem miejskim oraz transportem publicznym, zarządzanie potrzebami, zarządzanie flotą i ładunkami. Kolejnym programem był CENTRICO (Central European Region Transport Telematics Implementation Project), zajmujący się skoordynowanym wprowadzaniem systemów zarządzania ruchem i dostarczaniem usług informacyjnych dla użytkowników w obszarze gęstej sieci drogowej i przy znacznym zatłoczeniu. Projektem realizowanym z udziałem Polski jest CONNECT (Coordination and Stimulation of Innovative ITS Activities In Central and Eastern European Countries). W jego ramach mają być przygotowane wymagania na skuteczny system zarządzania ruchem transgranicznym, z budową systemu kontroli transportu towarów niebezpiecznych włącznie.

Artykuł pochodzi z czasopisma "Logistyka” 2/2010.