Przyszłość bezpiecznego transportu
- Jacek Tyburek
- Kategoria: Transport i spedycja
Bezpieczeństwo kierowców oraz ładunku, który przewożą, stanowi kluczowy aspekt funkcjonowania firm w branży TSL. Kradzieże, ubytki z transportu oraz uszkodzenia towaru to problem, którego rozwiązanie zależy między innymi od umiejętnego wykorzystania istniejących zasobów.
W dzisiejszych czasach transport odgrywa ogromną rolę w każdej gospodarce. Polska jest krajem tranzytowym, przez który biegną szlaki komunikacyjne północ-południe oraz wschód-zachód, a działalność związana z transportem przynosi zyski w wysokości około 10 proc. PKB. Dlaczego więc tak trudno u nas o systemowe rozwiązania wspierające bezpieczeństwo transportu? Jakie działania mogą podjąć przewoźnicy, aby zabezpieczyć siebie, swoich kierowców oraz przewożone ładunki?
Praktyka pokazuje, że kluczem do realizacji systemowych działań, których celem jest zwiększenie bezpieczeństwa jest przede wszystkim umiejętne wykorzystanie istniejących zasobów. Proste rozwiązanie w postaci kamer skierowanych nie tylko do wewnątrz pojazdu, ale i monitorujących sytuację na zewnątrz, które po raz pierwszy zastosowano w australijskiej komunikacji miejskiej, stanowi tutaj doskonały przykład. Szybko zorientowano się, że dzięki takim kamerom możliwa jest rejestracja nie tylko wypadków, ale także zdarzeń kryminalnych. Pomysł na wykorzystanie tej obserwacji narzucał się sam - postanowiono go wykorzystać jako system bezpieczeństwa. Kamery w pojazdach oraz kamery stacjonarne zostały zinwentaryzowane, ich liczba zwiększona o te pojazdy które powinny uzupełniać nowy system. Opracowano software, który został następnie zintegrowany z GPS i mapami miasta, który dodatkowo otrzymał moduły raportowania incydentów oraz statusów systemowych. Tym samym powstał pierwszy mobilny system monitoringu oparty na dynamicznie przemieszczających się środkach transportu.
Jak to wszystko ma się do bezpieczeństwa w logistyce? Pokazuje przede wszystkim, że efektywne działanie nie musi wcale oznaczać wymyślania koła od nowa. W większości przypadków wystarczą dotychczasowe zasoby, pomysł, trochę planowania i kooperacja. Ale po kolei…
Elementy połączone
Wyjaśnianie spraw związanych z naruszeniami bezpieczeństwa transportu potrafi przysporzyć operatorom logistycznym nie lada kłopotu. Z zasady jest to proces długi i żmudny, a wskazanie winnego sytuacji bywa bardzo trudne. Na tym etapie dochodzi kolejny problem, w postaci ubezpieczenia oraz decyzji czyja polisa pokryje szkodę - firmy TSL czy przewoźnika odpowiadającego za przesyłkę. Ale nie tylko o pieniądze tutaj chodzi. Każdy przypadek naruszający bezpieczeństwo transportu rozbija się jeszcze o kwestię reputacji firmy oraz jej relacji z klientem. Wiarygodność przewoźnika, który gwarantuje bezpieczne dowiezienie powierzonych towarów jest bowiem wartością bezcenną.
Elementów bezpieczeństwa, pozwalających na stworzenie rozwiązania systemowego jest tak wiele, jak wiele aspektów samego transportu. Cel nadrzędny? Wiedzieć co się dzieje.
Łańcuch połączonych źródeł wiedzy na temat ładunku rozpoczyna się już w magazynie załadunkowym od zwykłych kamer, śledzących losy przesyłek. W uzasadnionych przypadkach instalowane są także wagi zintegrowane z kamerami, tak aby ważenie przesyłki przed wydaniem z magazynu znalazło ślad w zapisie CCTV. Nie bez znaczenia będzie tutaj również służba ochrony, kontrolująca dostęp do parku logistycznego oraz prawidłowo ewidencjonująca ruch pojazdów i ludzi. Czy tak się to odbywa we wszystkich parkach logistycznych? Z pewnością nie. Ale to już dobry pocżątek i alternatywa dla zadań pracownika ochrony, sprowadzających się do otwierania i zamykania szlabanu.
Bezpieczeństwo zgodnie z planem
Jednak najważniejszy element kontroli to zaplanowanie tras i postojów transportu. Ciężarówkę w ruchu trudno przecież okraść, jest to natomiast dużo łatwiejsze kiedy auto z ładunkiem musi stanąć na dłuższy czas. Statystyki wskazują, że aż 1/3 napadów ma miejsce właśnie na parkingach podczas postoju.
Zaplanowanie postojów powinno się opierać przede wszystkim o poszukiwanie bezpiecznych parkingów. Od razu napotykamy tutaj na problem definicyjny - czym jest istota tego bezpieczeństwa? Jak ją zmierzyć? Jak rozstrzygać kwestie sporne?
Klasyfikacji jest sporo, jednak wspólny mianownik z reguły obejmuje szczelne pokrycie parkingu kamerami, możliwość archiwizowania materiału filmowego przez minimum 30 dni oraz solidne ogrodzenie, najlepiej z elektroniczną kontrolą dostępu. Parking powinien także zapewniać podstawową bazę higieniczną dla kierowców oraz sklep z restauracją. Chodzi o zapewnienie kierowcy maksymalnie dobrych warunków na miejscu tak, aby nie musiał oddalać się od samochodu.
Prób stworzenia jednorodnej klasyfikacji bezpieczeństwa postojów oraz sieci bezpiecznych parkingów było w Polsce kilka. Znalazły się wśród nich zarówno inicjatywy oficjalne, aranżowane przez policję, jak i w pełni prywatne. Zaskakujący jest fakt, że wiele podmiotów, które mogłyby odnieść potencjalne korzyści z takiej inicjatywy, nie były taka współpracą zainteresowane. Przykładem są tutaj choćby koncerny paliwowe, które przy większej integracji działów bezpieczeństwa firm logistycznych mogłyby tym samym pozyskać setki, a nawet tysiące pojazdów kierujących się na odpoczynek, a co za tym idzie na tankowanie oraz zakupy na swoich stacjach. W Polsce powstała w końcu inicjatywa "Bezpieczne parkingi w Polsce", której celem było przeprowadzenie audytów wszystkich parkingów w Polsce, zlokalizowanych przy drogach krajowych, drogach szybkiego ruchu i autostradach. Wynikiem akcji stała się lista takich bezpiecznych miejsc, dostarczana zainteresowanym wraz z narzędziami do planowania trasy transportu wraz z postojami.
Wahlarz możliwości
W dzisiejszych czasach auta wyposażone w GPS stały się już raczej standardem. Dzięki temu możliwe stało prześledzenie na podstawie GPS trasy przejazdu, co jest niezwykle pomocne w przypadku kiedy koniczne jest wyjaśnienie losów danej przesyłki. Informacja ta staje się jednak dużo bardziej użyteczna, jeżeli jesteśmy w stanie uzupełnić ja o dodatkowe dane np. w postaci nagrań.
Kamery stają się coraz bardziej powszechne. Rozmieszczane są przez podmioty publiczne i prywatne, w sposób widoczny i w ukryciu, na ulicach, na przejściach dla pieszych, na budynkach, parkingach czy stacjach paliw. Każda z nich może stać się nieocenionym źródłem informacji i w krytycznym momencie pomóc ustalić losy powierzonego towaru. Praca nad systemowymi rozwiązaniami, oparymi na kooperacji różnych podmiotów, w tym przypadku pomogłaby ograniczyć sytuacje, w których dostęp do tych danych staje się niemożliwy. Obecnie trudno mówić o wsparciu w sytuacji kiedy np. właściciel prywatnej kamery nie chce udostępnić obrazu przedstawicielowi firmy logistycznej, nawet gdy ten legitymuje dokumentem Security Managera firmy, a właściciel samorządowy nie chce udostępnić zapisu zasłaniając się ochroną wizerunku osób.
Nie tak dawno ITD zaczęło instalować w wybranych miejscach w kraju wagi samochodowe zintegrowane z kamerami, których celem jest pomoc w walce z przeładowanymi ciężarówkami niszczącymi drogi. Wielka szkoda, że nie ma możliwości, przynajmniej na razie, wykorzystania tego typu danych przy wyjaśnianiu przypadków zaginięcia towaru. Być może w przyszłości, kiedy ważone będą wszystkie auta, a pomiar będzie archiwizowany, możliwe będzie wykorzystanie tych informacji np. do weryfikacji miejsca zgłoszenia kradzieży.
Krok po kroku
Podsumujmy więc potencjał jaki kryje się za systemowym planowaniem oraz śledzeniem drogi transportu. Towar w magazynie ładowany jest pod okiem kamery. Zaplombowany samochód czeka na kierowcę, który odbiera od dyspozytora trasę z naniesioną listą bezpiecznych parkingów, wyposażonych w kamery. Pojazd przemieszczając się trasami jest nagrywany na kamery lokalne i korzysta z karty paliwowej umożliwiającej uzupełnienie danych o trasie. Jeśli kierowca dostał telefon komórkowy od swego pracodawcy, można także w razie potrzeby ustalić gdzie się znajduje, i czy nie jest oddalony od auta i towaru za który odpowiada. W tym miejscu warto zaznaczyć, że wszelkie działania, takie jak zapis CCTV, przechowywanie danych, czy śledzenie telefonów komórkowych muszą zostać odpowiednio przygotowane ze strony formalno-prawnej, tak aby uniknąć ryzyka działań bezprawnych.
Jak widać, jest wiele rozwiązań, których umiejętne wykorzystanie znacząco przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa transportowego. Istnieje także duży potencjał w rozwoju rozwiązań, wykorzystywanych do realizacji celów pośrednich, których włączenie do ogólnodostępnego systemu znacząco przyczyniłoby się do poprawy bezpieczeństwa w transporcie. Pozostaje nam liczyć na to, że postępu nie da się zatrzymać i prędzej, czy później integracja narzędzi oraz rozwiązań pochodzących z różnych źródeł i służących obecnie różnym celom ulegnie integracji.
Jacek Tyburek, doradca ds. ryzyka i bezpieczeństwa w DSV.