List otwarty polskich spedytorów drogowych
- Kategoria: Transport i spedycja
Warszawa, dn. 15.12.2010
Szanowni Państwo!
Branża transportowa postrzegana jest często przez pryzmat korków, kolizji oraz złego stanu dróg. W ostatnim czasie pojawiają się w mediach opinie, jakoby przyczyną niedawnych utrudnień komunikacyjnych były tzw. „TIRy”. Postanowiliśmy odpowiedzieć na te komentarze, które nie tylko negatywnie wpływają na wizerunek branży, ale także deprecjonują wysiłek kierowców starających się na czas dostarczyć odbiorcom, jeszcze przed świętami, niezbędne produkty. Wzmożony ruch transportowy wiąże się ze szczytem sezonu w handlu, występującym pod koniec roku, i oznacza dla gospodarki dobre wiadomości. Niesprzyjająca pogoda utrudnia jednak transportowanie towarów. Niektóre doniesienia medialne winą obarczają tymczasem kierowców i ich pracodawców, podczas gdy prawdziwą przyczyną utrudnień jest nienależyte przygotowanie dróg do komunikacji zarówno pasażerskiej, jak i towarowej. Nasz sektor jest papierkiem lakmusowym gospodarki. Transport wpływa na rozwój makroekonomiczny - i odwrotnie. Na co dzień nie odczuwa się jednak tego sprzężenia, choć „codzienna” logistyka dotyczy wszystkich: ulubiona książka, przywieziona z oddalonego o 300 kilometrów magazynu. Herbata, która przypłynęła do portu w Hamburgu z Indii, a następnie pokonała 620 kilometrów dzielące ją od półki w sklepie osiedlowym. Pieczywo, które zostało przetransportowane z pobliskiej piekarni tak szybko, by jeszcze ciepłe trafić na stoły. Transport jest nieodłącznym elementem gospodarki. Warunkiem koniecznym bezpiecznej i szybkiej dostawy, zwłaszcza w zimie, są natomiast dobrze utrzymane drogi. Bez transportu problem z przemieszczaniem się mieliby również kierowcy aut osobowych. Samochody ciężarowe zaopatrują w paliwo stacje benzynowe i dostarczają sól firmom drogowym, które w ostatnim czasie zwiększyły liczbę zamówień. Mając świadomość wagi tych przewozów, podejmujemy wysiłki, by zrealizować transporty mimo ekstremalnych warunków drogowych. Podsumowując, pragniemy zapewnić, że nasze pojazdy są przygotowane do panujących aktualnie warunków atmosferycznych, a trasy zaplanowane są w sposób optymalny, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Chcielibyśmy, jak wszyscy, aby drogi były przejezdne, a prezenty dojechały bezpiecznie i na czas.
Życzymy Państwu świątecznego oddechu oraz wielu nieoczekiwanych radości.
Jan Orlikowski (Grupa DeltaTrans), Piotr M. Sikorski (Grupa DHL Polska), Piotr W. Krawiecki (Grupa DSV), Juliusz Skurewicz (Hellmann Worldwide Logistics), Jacek Machocki (PEKAES SA), Janusz Anioł (Grupa RABEN), Janusz Górski (DB Schenker), Marek Pijar (TransPołudnie Sp. z o.o.), Jarosław Król (Wincanton Polska Sp. z o.o.).
Szanowni Państwo!
Branża transportowa postrzegana jest często przez pryzmat korków, kolizji oraz złego stanu dróg. W ostatnim czasie pojawiają się w mediach opinie, jakoby przyczyną niedawnych utrudnień komunikacyjnych były tzw. „TIRy”. Postanowiliśmy odpowiedzieć na te komentarze, które nie tylko negatywnie wpływają na wizerunek branży, ale także deprecjonują wysiłek kierowców starających się na czas dostarczyć odbiorcom, jeszcze przed świętami, niezbędne produkty. Wzmożony ruch transportowy wiąże się ze szczytem sezonu w handlu, występującym pod koniec roku, i oznacza dla gospodarki dobre wiadomości. Niesprzyjająca pogoda utrudnia jednak transportowanie towarów. Niektóre doniesienia medialne winą obarczają tymczasem kierowców i ich pracodawców, podczas gdy prawdziwą przyczyną utrudnień jest nienależyte przygotowanie dróg do komunikacji zarówno pasażerskiej, jak i towarowej. Nasz sektor jest papierkiem lakmusowym gospodarki. Transport wpływa na rozwój makroekonomiczny - i odwrotnie. Na co dzień nie odczuwa się jednak tego sprzężenia, choć „codzienna” logistyka dotyczy wszystkich: ulubiona książka, przywieziona z oddalonego o 300 kilometrów magazynu. Herbata, która przypłynęła do portu w Hamburgu z Indii, a następnie pokonała 620 kilometrów dzielące ją od półki w sklepie osiedlowym. Pieczywo, które zostało przetransportowane z pobliskiej piekarni tak szybko, by jeszcze ciepłe trafić na stoły. Transport jest nieodłącznym elementem gospodarki. Warunkiem koniecznym bezpiecznej i szybkiej dostawy, zwłaszcza w zimie, są natomiast dobrze utrzymane drogi. Bez transportu problem z przemieszczaniem się mieliby również kierowcy aut osobowych. Samochody ciężarowe zaopatrują w paliwo stacje benzynowe i dostarczają sól firmom drogowym, które w ostatnim czasie zwiększyły liczbę zamówień. Mając świadomość wagi tych przewozów, podejmujemy wysiłki, by zrealizować transporty mimo ekstremalnych warunków drogowych. Podsumowując, pragniemy zapewnić, że nasze pojazdy są przygotowane do panujących aktualnie warunków atmosferycznych, a trasy zaplanowane są w sposób optymalny, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Chcielibyśmy, jak wszyscy, aby drogi były przejezdne, a prezenty dojechały bezpiecznie i na czas.
Życzymy Państwu świątecznego oddechu oraz wielu nieoczekiwanych radości.
Jan Orlikowski (Grupa DeltaTrans), Piotr M. Sikorski (Grupa DHL Polska), Piotr W. Krawiecki (Grupa DSV), Juliusz Skurewicz (Hellmann Worldwide Logistics), Jacek Machocki (PEKAES SA), Janusz Anioł (Grupa RABEN), Janusz Górski (DB Schenker), Marek Pijar (TransPołudnie Sp. z o.o.), Jarosław Król (Wincanton Polska Sp. z o.o.).
Ostatnio zmieniany w niedziela, 26 grudzień 2010 21:03
Zaloguj się by skomentować