Zaloguj się

Wciąż brakuje kierowców w branży TSL

  •  Dariusz Brzeziński, dyrektor zarządzający Centrum BPO Meritoros SA
  • Kategoria: Komentarz tygodnia

Kierowców w branży TSL wciąż brakuje, a firmy powinny szukać dodatkowych środków dla zapewnienia podstawowych operacji i oszczędności w obszarach wsparcia i administracji, by móc przyciągnąć pracowników. Nawet 200 tys. zawodowych kierowców może brakować obecnie w Polsce. Powodem jest m.in.: rosnące zapotrzebowanie, starzejąca się grupa zawodowych kierowców i wciąż zbyt niskie wynagrodzenia. Na rynku pracy wciąż brakuje pracowników. Z niedoborem kadry zmaga się m.in. branża TSL, gdzie wciąż widać zapotrzebowanie na kierowców. Co powoduje, że jest ich zbyt mało? Komentarza udziela Dariusz Brzeziński, dyrektor zarządzający Centrum BPO Meritoros SA.

Dariusz Brzeziński dyrektor zarządzający Centrum BPO Meritoros SA 300Na rynku pracy wciąż brakuje pracowników. Z niedoborem kadry zmaga się m.in. branża TSL, gdzie wciąż widać zapotrzebowanie na kierowców. Co powoduje, że jest ich zbyt mało? Przede wszystkim – demografia. Coraz więcej kierowców odchodzi na emeryturę i coraz trudniej jest te zwalniające się miejsca zapełnić. Z tego samego powodu problemem jest też średnia wieku. W zawodzie większość kierowców obecnie ma ponad 55 lat. Kolejnym powodem niedoboru tych pracowników są wciąż zbyt niskie zarobki i mała atrakcyjność zawodu. W efekcie zainteresowanie spada, a branża TSL odczuwa to coraz mocniej. W Polsce zarobki w transporcie i gospodarce magazynowej wg GUS w 1-3 kwartale 2023 roku przeciętnie wynosiły 7057,75 zł brutto. To oznacza, że pensje wówczas wzrosły w porównaniu z rokiem 2022.  – czytamy w raporcie PITD o zarobkach kierowców. Ten rok przyniósł kolejne podwyżki. Według najnowszych danych GUS przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2024 r. w porównaniu z lutym 2023 r. wzrosło o 12,9% i wyniosło 7978,99 zł brutto. W przypadku kierowców operujących na trasach międzynarodowych zarobki są znacznie wyższe - dochodzą specjalne dodatki i diety. Ale i tak nie równoważą one w opinii potencjalnych pracowników wielu uciążliwości związanych z zawodem.

Czym firmy mogą przyciągnąć potencjalnych pracowników? Ważne jest zadbanie o dobre warunki pracy czy konkurencyjne stawki. Dodatkowo oferowanie świadczeń, takich jak ubezpieczenia, opieka społeczna, bony towarowe czy dofinansowanie zajęć sportowych, może przyczynić się do zwiększenia atrakcyjności oferty – podaje Polski Instytut Transportu Drogowego. Z tegorocznej edycji raportu PITD o zarobkach kierowców wynika, że w 2023 r. tylko 40% kierowców otrzymało dodatkowe świadczenia od pracodawcy.

  • Brak kierowców może wiązać się z kolejnym wzrostem kosztów w branży transportu i logistyki
  • Niedobór tych pracowników prowadzi do zakłóceń w łańcuchach dostaw, spowolnienia gospodarczego i spadku konkurencyjności - piszą eksperci Polskiego Instytutu Transportu Drogowego.
  • Zlecając część działań zewnętrznie, firmy będą mogły zaoferować większe pensje
  • Z uwagi na stagnację gospodarczą, chwilowo problem niedoboru kierowców zelżał w roku 2023 i pierwszej połowie 2024, ale powróci z większą mocą wraz ze spodziewaną poprawą koniunktury.

Firmy decydując się na wyższe pensje, mogą stanąć przed koniecznością szukania oszczędności w innych obszarach działania.

W takiej sytuacji odpowiednim strategicznie ruchem będzie skorzystanie z centrów BPO. To dla firmy komfort i oszczędności rzędu 20-30 proc obszarze wsparcia i administracji – mówi Dariusz Brzeziński, dyrektor zarządzający Centrum BPO Meritoros SA. Na rynku pracy brakuje nie tylko kierowców. Warto pamiętać, że przedsiębiorstwa borykają się także z niedoborem innych specjalistów, np. z obszaru księgowości czy branży IT. Kluczowe jest zatem skupienie się na zapewnieniu ciągłości realizowanych dostaw i zamówień. – Resztę zadań zlecamy specjalistom z centrów BPO.  Dzięki temu firmy zabezpieczają obsługę obszaru back-office czy IT – mówi Dariusz Brzeziński, dyrektor zarządzający Centrum BPO Meritoros SA. Firmy zlecając zewnętrznie niektóre procesy, zagwarantują sobie sprawne funkcjonowanie. Zaoszczędzone środki, będą mogły przeznaczyć na rozwój biznesu i zainwestować w pozyskanie kluczowych dla TSL-u kierowców.

Perspektywa dotycząca kierowców w branży TSL nie jest optymistyczna. Szacuje się, że do 2026 r. blisko 30 proc. kierowców przejdzie na emeryturę. Wskaźnik zastępowalności wśród młodszych pracowników jest 4-7 razy niższy, a to oznacza, że kolejnych pokoleń przyszłych kierowców zawodowych będzie niestety mniej – podają eksperci Polskiego Instytutu Transportu Drogowego.

Źródło: MERITOROS

Zaloguj się by skomentować