Rynek pracy w Polsce ulega gwałtownym przeobrażeniom. Z jakich rozwiązań mogą skorzystać przedsiębiorstwa produkcyjne i dystrybucyjne w związku z niedoborem kadr?
- Mikołaj Dramowicz, CEO Datapax
- Kategoria: Komentarz tygodnia
Oczami przedsiębiorców prowadzących firmy produkcyjne i dystrybucyjne realizacja celów firmy powiązana jest ze zwiększaniem zysków, które bardzo często związane są bezpośrednio ze zwiększaniem wolumenu sprzedaży. To niesie za sobą wzrost zapotrzebowania na produkty, a co za tym idzie na moce przerobowe, sprzęt, infrastrukturę i pracowników.
Niedobór kadr to jedna z częściej obserwowanych przez nasz zespół bolączek. Stosowane obecnie rozwiązania to:
- zatrudnianie imigrantów,
- zwiększanie wynagrodzenia,
- zmiana stylu zarządzania,
- metody rozwoju osobistego,
- automatyzacja,
- automatyzacja procesów biurowych,
- optymalizacja,
- nowe metody dostarczania wartości.
Istnieją jednak inne rozwiązania braku pracowników. Jeśli nie możemy produkować więcej, może powinniśmy produkować mniej? Ale jak produkować mniej i przeżyć i to dosłownie, ponieważ brak zamówień może się równać z brakiem wpływu środków do życia, więc dla przedsiębiorców stanowi to realne zagrożenie.
Konsumenci
Zwiększająca się świadomość konsumentów stanowi potężną siłę. Jako konsumenci możemy praktycznie decydować o być albo nie być firmy. Wyobraźmy sobie dowolną znaną markę, która nie ma przychodów ze sprzedaży przez 30 dni. Taka siła napędzana lepszym zrozumieniem szkodliwości systemów produkcji i dystrybucji może mieć istotny wpływ na sposób wytwarzania i dostarczania produktów. Szczególnie polecam filmy SAMSARA, TRUE COST, BARAKA, które pokazują „ciemną stronę” produkcji. Również warto zajrzeć do tzw. 8R mówiącego o gospodarce cyrkulacyjnej, gdzie pierwsze dwa kroki to Rethink – przemyśl jaki system wartości kieruje Twoimi wyborami jako konsumenta oraz Refuse – zastanów się przed zakupem, co kupujesz, z czego jest dany produkt, co po nim pozostanie itd.
Jakość
Czy możemy utrzymać firmę produkując mniej, ale w znacznie wyższej jakości? Czy jako konsumenci będziemy wybierać produkty z gwarancją nie 2-letnią, a np. 5-cio czy 10-letnią? To byłby istotny impuls dla przedsiębiorców, którzy stopniowo tworząc nowe produkty, mogliby projektować i wytwarzać je w sposób mniej angażujący zasoby, a dający rozłożone w czasie korzyści. Czy wygoda i krótkotrwała korzyść pozostaną dla nas priorytetem? Na to pytanie pewnie musimy odpowiadać sobie indywidualnie.
Podejście systemowe
Wiele metod optymalizacji procesów mówi, iż przede wszystkim trzeba spojrzeć na całość i wybierać do optymalizacji te elementy, które przyniosą największą korzyść dla danego systemu (którym np. jest firma). Szkoda, że zbudowaliśmy sobie tyle barier, które utrudniają nam wyjście z tym spojrzeniem poza własne firmy. Mam nadzieję, że mówienie o tym jest krokiem w stronę bardziej sensownego zarządzania wspólnymi zasobami.