(R)ewolucja kodowa w branży retail. Startujemy w nowy wymiar: 2D
- Oprac. M.K.
- Kategoria: Wieści z GS1
Współczesny nośnik danych wymaga większej pojemności niż tradycyjny kod kreskowy. Wszystko po to, by można było realizować wiele różnych scenariuszy wykorzystania informacji produktowych. W tej roli sprawdzają się kody dwuwymiarowe (2D). Jednak ich popularyzacja będzie wymagać szeroko zakrojonej współpracy w świecie handlu detalicznego.
Pierwsze kody EAN wprowadzono do powszechnego użytku w punktach sprzedaży detalicznej (POS) pół wieku temu. To rewolucyjne rozwiązanie stało się podstawą globalnego standardu GS1 i pozwoliło zautomatyzować jeden z najistotniejszych procesów biznesowych świata: handel detaliczny. Rola małego symbolu umieszczonego na opakowaniu produktu okazała się tak znacząca, że BBC uznało kod kreskowy za jeden z 50 czynników, które w największym stopniu przyczyniły się do powstania nowoczesnej gospodarki. Jednak współczesny handel wymaga przejścia w nowy wymiar wymiany danych.
Handel mówi: „więcej danych!”
Choć dla producentów i sprzedawców kod EAN nadal jest dominującym nośnikiem danych, zaczynają oni odczuwać jego ograniczenia. W kodzie EAN można zapisać jedynie Globalny Numer Jednostki Handlowej (GTIN) powiązany z produktem. To za mało w stosunku do dzisiejszych oczekiwań rynku, który liczy na szybkość, przejrzystość danych oraz różnorodność dostępnych funkcjonalności.
Impuls do przejścia na bardziej rozbudowane kody kreskowe daje sama branża. Handel detaliczny potrzebuje więcej danych zakodowanych na opakowaniach, ponieważ konsumenci oczekują więcej informacji. Nowoczesne kody usprawniają też działanie łańcuchów dostaw oraz budują zaufanie do marek, dostarczając dokładniejszych, pełniejszych i zaktualizowanych danych produktowych przy jednoczesnym usprawnieniu samych procesów w POS.
Nowy format to więcej informacji dla wszystkich
Aby dać konsumentowi więcej możliwości i uwolnić potencjał zastosowań, sektor detaliczny przechodzi właśnie jedną z najgłębszych przemian od czasu wprowadzenia pierwszego kodu kreskowego. Na rynek wchodzą kody kreskowe 2D, takie jak QR lub GS1 DataMatrix. Ten sposób oznaczania może zawierać o wiele więcej danych niż obecnie stosowany liniowy kod kreskowy EAN. Dzięki kodom 2D można sprawdzić np. datę przydatności, numer partii/serii produkcyjnej, czy odwiedzić stronę producenta z informacjami o składnikach
i ewentualnych alergenach. Kody 2D dają dostęp do zdjęć produktu, a nawet video prezentacji lub recenzji.
Większa ilość dostępnych informacji produktowych wpływa pozytywnie nie tylko na doświadczenie klienta końcowego. Pomaga także sprzedawcom, właścicielowi marki oraz innym uczestnikom rynku. To dlatego GS1 wraz z firmami działającymi w branży retail dążą do stopniowego przechodzenia ze starszej, jednowymiarowej wersji kodów kreskowych na nowe, bardziej rozbudowane kody 2D na opakowaniach detalicznych.
Okres przejściowy: dwa sposoby zapisu danych do 2027 roku
GS1 wraz z przedstawicielami branży retail pracują obecnie nad rozwiązaniami, które będą wspierać przechodzenie na nowy format kodów oraz tworzyć globalnie spójne wytyczne dla różnych scenariuszy zastosowania. GS1 nie zamierza narzucać wspólnego zestawu danych wymaganych do zapisania w kodzie 2D. Każdy sektor będzie mógł wybrać, jakie dane chce umieścić w nowym oznaczeniu oraz w jaki sposób wprowadzi je do powszechnego użytku.
Założono, że do roku 2027 skanery w systemach POS będą w stanie odczytywać zarówno stare (jednowymiarowe), jak i nowe kody kreskowe (2D). Nie ma obaw, że „stare” kody kreskowe (EAN) znikną po roku 2027, będą stosowane razem z kodami 2D, dopóki będzie taka potrzeba.
Nowe oznaczenia wymagają ścisłego partnerstwa
Powodzenie we wdrożeniu nowych obszarów zastosowań kodów 2D w punktach POS będzie zależeć od kilku czynników. Pierwsza kwestia to tempo i skala wdrożenia zaktualizowanych lub wręcz zupełnie nowych środowisk POS, które umożliwiają odczytywanie i przetwarzanie wielu różnych kodów kreskowych.
Po drugie, popularyzacja kodów 2D będzie zależeć także od wymiany różnych typów danych między partnerami. Pionierzy wdrożeń i uczestnicy programów pilotażowych będą musieli tak współpracować ze swoimi partnerami, aby ci z kolei mogli zarówno odczytać nośnik danych, jak i prawidłowo zinterpretować zapisane w nim informacje.
Przykładowo, jeśli system POS ma odrzucić wycofany towar w oparciu o numer partii, sklep będzie potrzebować od dostawców aktualnej listy wycofanych numerów GTIN oraz numerów partii. Aby z kolei uniknąć sprzedaży towarów podrobionych, detalista również będzie musiał mieć dostęp do wykazu oryginalnych identyfikatorów GTIN oraz numerów seryjnych od dostawców.
Wszyscy skorzystamy z ogromnego potencjału danych
Zmiany technologiczne związane z wprowadzeniem kodów 2D niosą ze sobą wyzwania, ale także otwierają wachlarz nowych korzyści. Po pierwsze, kody dwuwymiarowe dostarczają więcej informacji produktowych oraz danych istotnych w łańcuchu dostaw. Dzięki temu producenci i detaliści mogą zoptymalizować kluczowe procesy biznesowe. Po drugie, dzięki kodom 2D konsumenci coraz częściej uczą się interakcji z nośnikami danych na produktach, zyskując zupełnie nową jakość doświadczenia zakupowego. Potencjał kodów 2D jest bardzo duży, a wszystkie zaangażowane strony mogą skorzystać w wielu obszarach:
Dla GS1 wprowadzenie kodów 2D to wyzwanie globalne. By ułatwić płynne przejście na nowe oznaczenia, organizacja powołała międzynarodową grupę roboczą, która skupia przedstawicieli producentów, handlu czy dostawców rozwiązań. Mają oni wymieniać się doświadczeniami i wypracować wspólne wytyczne dla organizacji, które chcą wprowadzić kody 2D.
Więcej na stronie https://gs1pl.org/handel-i-produkcja/kody-2d-w-branzy-handel-i-produkcja-retail/