Zaloguj się

Narastający brak kierowców to problem strukturalny

Europa stoi w obliczu jednego z największych kryzysów kadrowych w historii transportu drogowego. Według danych Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU) w 2024 roku brakowało już 426 tysięcy kierowców ciężarówek, podczas gdy rok wcześniej luka wynosiła 233 tysiące. Jeśli trend będzie postępował, do 2028 roku niedobór może sięgnąć nawet ponad 700 tysięcy wakatów. To szczególnie niepokojące w sytuacji, gdy transport drogowy odpowiada za zdecydowaną większość przepływów w europejskim e-commerce i stanowi fundament działania sortowni oraz sieci doręczeń. Branża logistyczna mierzy się dziś z rosnącą presją wynikającą zarówno ze wzrostu wolumenów, jak i ze starzenia się kadry oraz niewystarczającego napływu nowych pracowników.

O ile wzrosną koszty pracy kierowców w 2026?

Rząd potwierdził wysokość przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia, które w 2026 r. będzie wynosić 9 420 zł. To ważna informacja dla branży transportowej, ponieważ to właśnie od tej kwoty najczęściej naliczane są składki ZUS kierowców wykonujących przewozy międzynarodowe. Dla przedsiębiorców funkcjonujących w warunkach utrzymującej się presji finansowej oznacza to kolejny zauważalny wzrost kosztów. W praktyce może to zwiększyć miesięczne wydatki na jednego kierowcę nawet o kilkaset złotych.

Niedobór kierowców w Europie wymaga odpowiedniej strategii

Europejski system transportowy stoi w obliczu bezprecedensowego wyzwania: braku zawodowych kierowców, co już teraz zakłóca łańcuchy dostaw na całym kontynencie. W 2024 r. w Unii Europejskiej pozostawało nieobsadzonych ponad 426 000 stanowisk kierowców samochodów ciężarowych, a liczba ta ma się niemal podwoić do 2028 r.. Za tymi liczbami kryje się złożona kombinacja czynników — od zaostrzających się przepisów wizowych i coraz starszej siły roboczej po malejącą atrakcyjność zawodu wśród młodszych pokoleń. Jeśli branża i decydenci nie podejmą wspólnych działań, europejska gospodarka może spowolnić nie z powodu braku towarów, lecz ludzi, którzy mogliby je przewozić.

Alternatywne sposoby zatrudnienia kierowców

Przedsiębiorcy w odpowiedzi na wyzwania, takie jak rosnące koszty pracy, coraz częściej sięgają po alternatywne formy współpracy z kierowcami, które z jednej strony oferują większą elastyczność i potencjalne oszczędności, z drugiej – wymagają dobrej znajomości przepisów i skutecznego unikania błędów formalnych. Wokół tego typu umów narosło jednak wiele nieporozumień, uproszczeń, a czasem mitów, które nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.

Zawodowi kierowcy i brakujące miejsca parkingowe

Zaczyna się różnie: od przeciążenia, stresu związanego z koniecznością dotrzymania terminów lub poczucia monotonii. Gdy nic nie zapowiada zmiany, motywacja do pracy jest coraz mniejsza, aż wreszcie zupełnie znika. Skutek? Zawodowi kierowcy podejmują decyzję o złożeniu wypowiedzenia, a wtedy szansa na ich zatrzymanie jest minimalna. To nie jednostkowe przypadki, a branżowy standard. Okazuje się bowiem, że aż 70 proc. przedsiębiorstw przewozowych w Europie ma poważne lub bardzo poważne problemy kadrowe, a dla kolejnych 18 proc. – umiarkowane[1]. Skutki odczuwa całe społeczeństwo: zakłócenia w łańcuchach dostaw prowadzą do problemów z zatowarowaniem sklepów, co wpływa na dostępność produktów i ich ceny. Jak właściciele firm mogą zapobiec tej sytuacji i dlaczego troska o dobrostan pracowników w trasie i podczas postoju jest najlepszą inwestycją w rozwój biznesu?

Czy będzie łatwiej wymieniać karty kierowców?

Wielu kierowców międzynarodowych nadal korzysta ze starszej generacji (G2V1) kart do tachografów, które mają techniczne bariery związane, m.in. z brakiem niektórych sekcji czy mocno ograniczoną pamięcią. Obecnie nie można jednak ubiegać się o wydanie nowej karty tylko ze względu na samą potrzebę korzystania z jej najnowszej wersji G2V2. Zgodnie z prawem wymiana tego dokumentu dopuszczalna jest jedynie w sytuacjach, takich jak np. utrata lub zniszczenie. Trwają jednak prace legislacyjne, mające na celu uproszczenie całej procedury wymiany kart kierowców. Czego dokładnie dotyczą i dlaczego ma on ogromne znaczenie dla firm transportowych? 

Czy da się przekonać młodych ludzi do kariery w branży transportowej?

Wykonujący ten zawód  mogą liczyć na spore i stale rosnące zarobki oraz stabilną pracę już od 21 roku życia. Mimo to kierowcy zawodowi nie garną się do pracy w branży TSL. W Polsce za kółkiem brakuje od 100 do 200 tys. osób, szczególnie najmłodszych. Kierowcy do 25 roku życia to zaledwie 4 proc. ogółu. Czemu tak jest i jak to zmienić?