Optymalizuj logistykę w firmie: Aktualne trendy i sprawdzone rozwiązania dla Twojego biznesu

Zaloguj się

EKSPERT RADZI

Jak długo przechowywać nieodebrany towar, kto płaci za magazynowanie?

W branży transportowej niekiedy zdarza się, że odbiorca odmówi przyjęcia towaru dostarczonego przez przewoźnika. W rezultacie kierowca pozostaje z pełnym autem dostawczym i jest pozbawiony możliwości realizowania kolejnych przewozów. Czy w takiej sytuacji przewoźnik ma obowiązek przechowywać ładunek, a jeżeli tak – kto ponosi wynikłe z tego tytułu koszty?

Ubezpieczenie OCP czy cargo?

Pewna firma otrzymała propozycję transportu maszyn wartych 4 miliony Euro na trasie z Francji do Polski. Wartość maszyn przekracza wysokość ubezpieczenia firmy, a także ubezpieczenia większości przewoźników. Firma planuje zrobić ofertowanie, ale chce mieć pełne zabezpieczenie na wypadek nieprzewidzianego zdarzenia. Jakie ubezpieczenie będzie potrzebne w takim przypadku – odpowiedzialności cywilnej przewoźnika (OCP) czy ubezpieczenie cargo?

Odmowa załadunku towaru pomimo obecności kierowcy na miejscu załadunku

Przewoźnik zgłosił się z problemem jakiego doświadczył podczas próby załadunku. Kierowca firmy podjechał w wyznaczonych godzinach po doładunek (kilka palet miał już załadowanych wcześniej). Po przyjeździe na miejsce magazynierzy "wrzucili" dwie palety wysokie na 2 metry o łącznej wadze ponad 400 kg na sam środek auta i stwierdzili, że kierowca sam ma je poukładać i zabezpieczyć, na co kierowca się nie zgodził ze względu na specyfikę towaru (towar drogi i bardzo delikatny). Wobec tego magazynierzy zdjęli te dwie palety z samochodu i zamknęli rampę, odmawiając tym samym ponownego załadunku i rozmieszczenia towaru na naczepie. Wyjaśnienia sytuacji trwały pewien czas, kierowca czekał na załadunek, a tym czasem spedytor wystawił swój towar na giełdzie transportowej, nie informując o tym ani kierowcy ani przewoźnika.  Bardzo proszę o poradę co w tej sytuacji zrobić.

Odbiorca nie chce odebrać towaru - co może zrobić przewoźnik?

W trakcie wykonywanego transportu z Francji do Niemiec doszło do kolizji na drodze. Na miejscu zdarzenia była policja, a po załatwieniu formalności przewoźnik kontynuował transport. Podczas rozładunku okazało się, że część towaru na palecie (worki z cementem) była uszkodzona, skutkiem czego odbiorca odmówił odbioru całej palety. Przewoźnik skontaktował się z nadawcą po wytyczne, a on kazał wracać ciągnikiem z powrotem do Francji, pomimo tłumaczeń przewoźnika, że uszkodzona naczepa jest niezdolna do jazdy. Klient przewoźnika nie ma dalszej woli porozumienia ani chęci współpracy i wydaje się, że sprawa jest nierozwiązywalna. Co w takiej sytuacji mówią przepisy?

Czy wystarczy wysłać storno by anulować zlecenie?

Firma zawarła umowę przewozu krajowego, jednak okazało się, że towar, po który przyjechała ciężarówka, był niezgodny ze zleceniem. Transport nie mógł się odbyć. Zleceniodawca wysłał STORNO mailem następnego dnia po godz. 12.00 i zapowiedział, że nie zwróci kosztów poniesionych przez zleceniobiorcę. Czy faktycznie wystarczy wysłać storno by anulować zlecenie? Czy jest szansa na odzyskanie straconych pieniędzy?

Czy można anulować zlecenie gdy pojazd stoi już na załadunku?

Zleceniobiorca odwołał transport w momencie, kiedy auto było na miejscu załadunku. Przewoźnik wystawił fakturę w wysokości całości frachtu, która została odesłana bez uiszczenia opłaty. W związku z anulowaniem zlecenia przewoźnik poniósł stratę, bo samochód i tak musiał wykonać trasę, ponieważ połowa chłodni była przeznaczona na inny przewóz, gdzie część trasy się pokrywała. Czy w związku z tym przewoźnik może żądać pokrycia kosztów odwołanego transportu?