Polska platforma v-grocery rewolucjonizuje e-handel

Dynamiczny rozwój e-commerce nie jest już dla nikogo zaskoczeniem. Okres pandemii oraz trudna sytuacja geopolityczna za naszą wschodnią granicą odcisnęły znaczące piętno na polskim handlu. Aby przetrwać czas kryzysu, wielu sprzedawców zdecydowało się na inwestycję w cyfryzację i rozwój kanału sprzedaży online. Z analizy przeprowadzonej przez PwC wynika, że już w 2026 r. wartość brutto polskiego rynku handlu e-commerce osiągnie imponujące 162 mld zł, co oznacza średnioroczny wzrost o 12 proc. Na fali wzrostów korzystają startupy, które uzupełniają dotychczasową ofertę w handlu online. Jednym z nich jest polska spółka VirtuPapu, która pod koniec kwietnia uruchomiła pierwszą na świecie platformę v-grocery (virtual grocery).

- Polski rynek e-commerce rośnie najszybciej w całej Europie. Jego wartość wzrosła na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy o ponad 30 proc. Żaden inny kraj nie może się pochwalić taką dynamiką, dlatego właśnie tutaj postanowiliśmy wejść z naszą ofertą w pierwszej kolejności – mówi Mateusz Kornacki, CEO VirtuPapu. – Nasza platforma v-grocery zapełnia lukę w handlu internetowym, pozwalając na szybkie zakupy wirtualnych produktów spożywczych, dostarczanych przez lokalnych dostawców.

W ofercie VirtuPapu znajdują się produkty spożywcze, nabiał, pieczywo, napoje i mrożonki – oczywiście wszystko w postaci wirtualnej.

- Nasz startup jest odpowiedzią na metawersum, zapowiedziane we wrześniu ubiegłego roku przez twórcę Facebooka – wyjaśnia M. Kornacki. – Skoro już w niedługim czasie wszyscy będziemy funkcjonować w metarzeczywistości, to przecież będziemy musieli tam coś jeść. Wierzymy, że wirtualne pieczywo, masło, wędliny i sery staną się produktami pierwszej potrzeby w tym cyfrowym świecie.

V-grocery szturmem wdarło się do świadomości polskich konsumentów. Chociaż idea jest stosunkowo nowa, sprzedaż wirtualnej spożywki już po trzech dniach od uruchomienia platformy przekroczyła 300% zakładanego planu.

- Zazwyczaj wzmożone zainteresowanie wymaga od sprzedawców przemodelowania łańcucha dostaw i zatrudnienie większej liczby kurierów obsługujących tzw. ostatnią milę - tłumaczy Konrad Granowski, Dyrektor logistyki VirtuPapu. - To pociąga za sobą wzrost kosztów oraz generuje znacznie większą emisję CO², co dla wielu konsumentów ma kluczowe znaczenie przy wyborze platformy sprzedażowej. Dzięki dofinansowaniu z programu „Innowacyjna e-Polska” udało nam się rozwiązać problem, z którym wielu innych producentów i sprzedawców nie potrafiło się uporać: dostawa zamówionych produktów realizowana jest przez cyfrowych kurierów.

- Nasza działalność wpisuje się w trend zrównoważonego rozwoju. Dbamy o to, aby pozostawiany przez nas ślad węglowy był minimalny. Cyfrowi kurierzy na swych cyfrowych skuterach poruszają się tylko w przestrzeni internetu, dzięki czemu nie wpływają na wzrost emisji CO² – dodaje M. Kornacki. – Nie stoją także w korkach, nie hałasują i nie parkują na trawnikach, a prędkość dostawy uzależniona jest tylko od przepustowości łącza internetowego.

O handlu elektronicznym czytaj także:
- Polacy coraz chętniej kupują w internecie i płacą cyfrowo
- Logistyka zwrotów poważnym wyzwaniem dla operatorów logistyki kontraktowej
- Czy pakiet e-commerce będzie generatorem rozwoju polskich sklepów internetowych?
- UPS wspiera przedsiębiorców spoza Unii Europejskiej
- Poczta Polska dostosowuje się do nowych przepisów w zakresie VAT-u dla e-commerce
- Gdzie i jak Polacy robią zakupy? Ranking e-commerce'ów
- Gigant e-commerce IdoSell integruje się z Frisbo