Jak epidemia zmieniła rynek e-commerce?

Marta Paszek: Jak pandemia wpłynęła na zarządzanie firmą?
Bartosz Hnatyszyn, Dyrektor Zarządzający, Direct Link: Epidemia Covid wymagała zmiany systemu zarządzania, elastycznego podejścia, które pomimo zaburzonych warunków zapewniły ciągłość biznesu naszym Klientom, a z drugiej strony bezpieczeństwo naszym pracownikom. Głównym celem było utrzymanie terminowości w realizacji zleceń oraz utrzymanie ciągłości operacyjnej. Osiągnęliśmy to poprzez wprowadzenie niezbędnych środków ochronnych, rotacyjnego systemu pracy, umożliwienie pracy zdalnej - dla wszystkich pracowników biurowych, wprowadzenie dwuzmianowego systemu pracy dla pracowników magazynu oraz regularną obserwację bieżącej sytuacji i wprowadzanie zmian, tak szybko, jak to tylko możliwe. Rok 2020 to rozpoczęcie współpracy z kilkunastoma nowymi Klientami oraz trzycyfrowy wzrost ilości zrealizowanych zleceń w porównaniu z rokiem 2019.

M. P.: Jakie zmiany przyniósł rok 2020 na rynku e-commerce?
B. H.: Rok 2020 był przełomowy dla rynku e-commerce ze względu na panującą pandemię. Na podstawie wydawanego przez nas od 7 lat raportu "E-commerce w Europie" globalny rynek E-commerce wzrósł aż o 21% (w porównaniu do roku 2019). Zamknięcie stacjonarnych placówek handlowych oraz zachowanie dystansu społecznego przełożyło się również na wzrost udziału osób starszych w zakupach online. Średnio w 2020 roku zakupów online dokonały 293 miliony konsumentów, a łączna sprzedaż wynosiła aż 269 bilionów euro.

M. P.: Co obejmuje zakresem raport "E-commerce w Europie"?
B. H.: Raport przedstawia sytuację z rynku E-commerce w 12 największych krajach Europy - Polski, Belgii, Francji, Niemiec, Włoch, Holandii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii oraz krajów skandynawskich - Danii, Finlandii, Norwegii, Szwecji. Ankietowanymi były osoby fizyczne w wieku od 15 do 79 lat, w łącznej liczbie ponad 12 800 respondentów.

M. P.: Gdzie w Europie rynek e-commerce jest najsilniejszy?
B. H.: Z raportu jednoznacznie wynika, że dwa najsilniejsze rynki Europy to w tym momencie Wielka Brytania oraz Niemcy. W Niemczech zakupów online dokonało ok. 61 mln konsumentów, w Wielkiej Brytanii aż 49 mln.

M. P.: Jednoznacznie wynika, że rynek e-commerce w Europie rozwija się bardzo dynamicznie, a pandemia tylko mu w tym pomogła. Jak natomiast epidemia wpłynęła na naszą rodzimą gospodarkę?
B. H.: Polska to wciąż rynek europejski z ogromnym potencjałem do rozwoju - według raportu 83% konsumentów w roku 2020 dokonało zakupów online. Polska ma jeden z najniższych koszyków sprzedaży, który wynosi 456 euro/osobę. Z drugiej strony, oznacza to, iż w naszym rodzimym rynku drzemią nadal ogromne możliwości rozwojowe, gdyż wraz ze wzrostem zamożności, naturalnie będzie postępował wzrost wartości koszyka. Najbardziej preferowaną przez Polaków metodą dostawy jest dostarczenie do punktu odbioru - OOH (Out–of–home), a najważniejszy wyznacznik zadowolenia Klientów to szybka i elastyczna dostawa.

M. P.: Jakie są plany Direct Link na najbliższe miesiące?
B. H.: Nasze najbliższe plany skupiają się na wzmocnieniu rozpoznawalności marki DirectLink / PostNord oraz budowaniu silnej pozycji w Polsce. Skupiamy się na rozwijaniu współpracy z obecnymi Klientami, jak i na pozyskiwaniu nowych partnerów. Budujemy nasze procesy w oparciu o zrównoważony rozwój, promujemy wśród naszych Klientów ekologiczne materiały i koncentrujemy się na optymalizacji naszych procesów, aby efektywnie gwarantować najbardziej odpowiednią dla nich metodę dostawy. Jako część Post Nordu rozwijamy także dla naszych Klientów nieograniczony dostęp do ich Klientów z rynków skandynawskich - znających tę część Europy jak własną kieszeń.