Transportowy leasing nadal na plusie
- Piotr Warmuła
- Kategoria: Komentarz tygodnia
Koniec roku to czas podsumowań. Jak można ocenić rok 2015 w kontekście transportu i leasingu w tej branży?
Piotr Warmuła, Dyrektor Sprzedaży Rynków Strategicznych Raiffeisen Leasing: Dla branży transportowej rok 2015 zaczął się - jak u Hitchcocka - trzęsieniem ziemi. Potem napięcie wciąż rosło. W styczniu w Niemczech zaczyna obowiązywać ustawa o płacy minimalnej MiLoG. Nikt nie wie (sami Niemcy również) w jakim zakresie tę ustawę stosować. Dialog Niemców z Komisją Europejską trwa do dzisiaj. Pierwsze kontrole i ich wyniki wskazują na różne modele postępowania służb kontrolnych, ale reguły nadal nie są w pełni jasne. Na „niemieckiej” fali także Francja i Norwegia przedstawiają własne pomysły na ochronę swoich rynków pracy.
Latem przypłynęła fala uchodźców, którzy starają się przedostać do „lepszego” świata. Niejednokrotnie odbywa się to niestety kosztem przedsiębiorców transportowych. Uchodźcy bowiem wykorzystują ich pojazdy jako narzędzia do nielegalnego przekraczania granic. Niemcy szukają zwiększenia przychodów z użytkowania autostrad, więc obniżają minimalne dopuszczalne masy całkowite pojazdu, za który obowiązuje opłata za przejazd (tzw. maut). Jesień przyniosła nowe przepisy dotyczące wyposażenia pojazdów ciężarowych w systemy zapewniające zwiększenie bezpieczeństwa.
Wydawałoby się, że sytuacja transportu nie wygląda więc optymistycznie. Tymczasem do końca września 2015 roku rynek leasingu rozwija się o prawie 13%. Leasinguje się coraz więcej ciągników siodłowych, naczep, samochodów ciężarowych i pojazdów specjalnych. Co więcej, wzrosty obserwujemy głównie w segmencie pojazdów nowych. Inwestują wszyscy - zarówno firmy małe, średnie, jak i duże. Przedsiębiorcy są też coraz bardziej świadomi instrumentów finansowych i dopasowują je do własnych potrzeb. Wybierają już nie tylko prosty leasing, ale również leasing z serwisem, pożyczkę transportową czy najem długoterminowy.
Dane dotyczące rejestracji nowych samochodów ciężarowych są jeszcze bardziej optymistyczne. W porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku, w październiku zostało zarejestrowanych 28% więcej nowych samochodów ciężarowych, a wzrost od początku roku wynosi 26%. W samochodach o DMC powyżej 16T sytuacja jest jeszcze lepsza. Tylko w październiku odnotowano wzrost o 35%, a w skali roku o 30%.
Jak widać, polski transport rośnie w siłę. W zależności od tego, jaką miarą zmierzymy wykonane frachty, ma pierwszą lub drugą pozycję w Europie. Okazuje się jednak, że nie wszystkim krajom taka sytuacja jest na rękę. Jeśli do tego dołożymy bardzo niestabilną sytuację geopolityczną Europy, a także możliwy powrót granic wewnętrznych, polski transport czeka okres dużej niepewności. Mamy jednak nadzieję, że po trzęsieniu ziemi nadejdzie w końcu stabilizacja, co zaowocuje poprawą sytuacji ekonomicznej polskich przedsiębiorstw transportowych i lepszymi nastrojami w całej branży i sektorach powiązanych.